x Hopemin x
Park siedział samotnie pijąc Soju. Miał wolne i prawdopodobnie Jimpresję. Gdyby nie Taemin i Seulgi nie wyszedł by dziś w ogóle z domu.
Wracając do przeszłości:Co tak naprawdę wydarzyło się na spotkaniu z Jung Hoseokiem?
Prawda była taka, że do spotkania nawet nie doszło. Jimin spanikował przez to co usłyszał od Seulgi. Czy Jung faktycznie miał kogoś? W takim razie dlaczego tamtego razu na przystanku zaprosił czerwonowłosego na kawę? Czego oczekiwał w zamian?
Kiedy Jimin odkrył swoją orientację?
Park Jimin zrozumiał to już podczas związku z Seulgi, podczas swojego pierwszego razu z nią. To było jak jakieś zatrzymanie czasu, jak to możliwe, że wtedy też zaczął podobać mu się jego dobry kolega Sungwoon?
I to właśnie od niego wszystko się zaczęło, od tej pieprzonej nieodwzajemnionej "miłości".
——¹——Park sączył trunek rozmyślając o przeszłości jak i przeszłości. Taemin ruszył gdzieś na parkiet, a Seulgi ruszyła za nim. Cóż, miał bardzo dobry kontakt z dziewczyną nawet jeżeli kiedy byli razem, dziś grali dobrych przyjacioł, bo przecież intencje i jej i jego były zupełnie czyste.
Spoglądał teraz przed siebie, gdy jego wzrok zatrzymał się na pewnej sylwetce, która również mu się przyglądała. Kim był ten przystojny i bardzo dobrze ubrany młodzieniec?
Jimin przymknął oczy, aby widzieć ostrzej, a gdy zorientował się co to za postać jak najszybciej opuścił bar i ruszył w stronę parkietu, niestety w tym wypadku nie ma ucieczki.Hoseok podążył za chłopakiem ilustrując czy aby na pewno nie pomylił się co do swoich przypuszczeń i był to ten sam Jimin, którego spotkał pewnego razu na przystanku autobusowym.
— Jimin? - złapał chłopaka za nadgarstek i obrócił w swoją stronę.
— Myślałem, że już nigdy cię nie zobaczę, klucho. - dodał.
——½——
— Jeon Jeongguk, Min Yoongi oraz Park Jimin. - do biura wszedł zaczytany w aktach Kim Seokjin. - Chcę was poinformować, że w celach służbowych jedziemy na cztery dni do Paryża. Wyjazd odbędzie się za dwa dni, nie słyszę sprzeciwu. - powiedział spokojnie patrząc na nich.— Po co? Co tam będziemy robić? - zapytał Jeongguk.
— Tropić Wonho. - odpowiedział mu i westchnął.
Wyjazd jak wyjazd, chyba...
----------------------------------------
odsyłam was do zapoznawczego, ponieważ dopiero teraz został zaktualizowany. Postaram się dawać częściej rozdziały i jeszcze tą jesienią skończyć książkę do urodzin w listopadzie bynajmniej, ale nie wiem, u mnie to może nawet rok potrwać XD
Więc jak coś, widzimy się następnej zimy. 💁♀️💁♂️
CZYTASZ
✔️╰☆☆ í gσt u ¡(mαm cíę)¡ - m.y+j.jk {yoonkook; [police]}
Acciónzakończone. [ ¶° I want you so badly, it's my biggest wish. ] YG: Ty! Odłóż ten pistolet... JK: Bo co? YG: Bo ci stanie. Główne: Yoonkook/Sugakookie/Jeongi Poboczne - Hopemin! [ slowburn¡ czasem angst¡ - min i pianino¡ police au¡ top¡ jk może s...