- Mam dość! - powiedział Eunwoo wchodząc do naszej komnaty czym zwrócił uwagę reszty. Co prawda byłem tu tylko ja i Moonbin, ale to nie zmieniało faktu, że właśnie zakłócił nam odpoczywanie w ciszy.
- Czego? - spytał Moonbin
- Tych plotek służących... - jęknął rzucając się na swoje łóżko
- Co masz ma myśli? - spytałem siadając
- To nie słuchaj - skomentował Moonbin prawie równocześnie ze mną
- Nie da się... Gadają tylko o tym, że znaleźli przy skarpie w wodzie jakąś nieprzytomną dziewczynę
- Co? - zdziwiliśmy się obaj
- Podobno jakiś eunuch tam spacerował i znalazł ją nad wodą - odpowiedział - tylko o tym gadają. Jak dobrze, że skończyłem watrę - westchnął
- Mam nadzieję, że wszystko z nią okej - powiedział Moonbin
- Podobno zanieśli ją do medyka więc jest prawdopodobieństwo, że się wybudzi - dodał Eunwoo. Musiała być przemarznięta. Jest zima, a ona leżała w wodzie... Dziwło mnie to bo woda nie była zamarznięta tylko przy brzegu... Spojrzeliśmy na siebie z Moonbin'em wymieniając się spojrzeniami. Zacząłem się martwić, że mogłaby tego nie przeżyć...Chociaż to może tylko plotki.
Służące lubią zmyślać sensacje gdy robi się w pałacu za cicho. Ale nie jestem pewien czy zdołały by coś takiego wymyślić. Tak szczegółowo i jeszcze mało prawdopodobnego. Nawet Hasoo chyba nie ma takiej wyobraźni... Uśmiechnąłem się pod nosem na samą myśl o niej. Staram się o niej zapomnieć i za każdym razem kiedy to robię to idę sobie potrenować. Pomaga mi to. Chyba, że nie mam szans iść na teren treningowy to po prostu daje sobie w łeb. Nie pomaga tak bardzo, ale wciąż próbuję. Co właśnie teraz zrobiłem spuszczając głowę. Jakim cudem tyle lat minęło, a ja wciąż coś do niej czuję... Gdy podniosłem głowę spotkałem się ze zdziwionym spojrzeniem chłopaków. Czasem robiłem o przy nich, ale nigdy nie wiedzieli dlaczego to robię.
- W końcu zabijesz sobie wszystkie szare komórki - skomentował Eunwoo
- Jeśli jeszcze jakieś zostały - dodał Moonbin na co się zaśmiałem. Nie mogę to tym myśleć. Nie mam na to czasu. I mam ważniejsze rzeczy na głowie. Ale dawno tak o niej nie myślałem. Cholera... Już myślałem, że mi się udało.
Nastała ponowna cisza na co z uśmiechem ponownie się położyłem. Przymkąłem oczy słuchając cichych gwizdów Moonbin'a. Wartę miałem dopiero wieczorem, po treningu, a trening był dopiero po obejdzie. Dawno nie miałem tak dużo czasu wolnego. Cieszyłem się, że mogę w pełni legalnie leżeć i nic nie robić.
- Hyung... - usłyszałem głos Eunwoo na co się odwróciłem w jego stronę. Mruknąłem w odpowiedzi - Czemu ty tak od czapy czasem dajesz sobie po głowie? - spytał na co się uśmiechnąłem
- Robię to za każdym razem gdy o czymś myślę - wyznałem - by przestać o tym myśleć
- O czym? - spytał Moonbin
- Chyba, że o kim? - spytał Eunwoo uśmiechając się podejrzanie
- Hasoo, prawda? - spytał Moonbin po chwili czym mnie zdziwił. Bo nigdy im nie mówiłem o niej w ten sposób. Spojrzałem na niego robiąc wielkie oczy na co ci wymienili się spojrzeniami
- Hasoo - stwierdził Eunwoo
- S-skąd wy to wiecie? - wyjąkałem siadając
- Plotki... ploteczki... - zaśmiał się Moonbin
- Taa.. służące o tym gadały jak najęte te kilka lat temu - powiedział Eunwoo - zdążyłem o tym zapomnieć - dodał
- Mówiły, że nie trudno było dostrzec jak ty na nią patrzyłeś, hyung - mówił Moonbin
- Na prawdę... - jęknąłem - Serio wszyscy o tym wiedzieli?
- I to podobno rozpowiedziały służące, wtedy jeszcze, księcia Jihoon'a - zaśmiał się Moonbin. On też wiedział..? Musiał...
- No dzięki... - westchnąłem - teraz będzie mi jeszcze trudniej o tym zapomnieć - dodałem ponownie się kładąc
- Już wszyscy zdążyli i ty też powinieneś - powiedział Eunwoo. Miałem ochotę schować się po kołdrą. Tak czułem się zażenowany sytuacją. W końcu w pewnym momencie wstałem z łózka i kierując się do wyjścia zabrałem po drodze mój miecz, który opierał się o komodę.
- Gdzie idziesz? - spytał Moonbin
- Potrenować - odpowiedziałem nawet na niego nie patrząc i wyszedłem.
CZYTASZ
Gwardzista |FF
FanficTrzecia część Nałożnicy Minął rok od koronacji Jihoon'a. Wybrał mnie na swojego gwardzistę, po powrocie mojego ojca do pałacu, przez co staliśmy się sobie bliscy. W pałacu pojawia się tajemnicza dziewczyna i księżniczka mająca poślubić naszego księc...