//31//

95 6 17
                                    

- Nie wrócisz tam - oznajmia ostro Finnick, wciąż przytulając mnie do siebie. 
- Może zostawię was samych - mówi Johanna poruszając znacząco brwiami. Pokazuje jej środkowy palec i odrywam się od przyjaciela.  Dziewczyna wychodzi a ja zostaje sam na sam z Odairem.
- Mówiłem ci, że mi na tobie zależy - oznajmia zbliżając się do mnie. 
- Finnick.. - szepczę.  - Nie mogę - dodaje i uciekam. 

Wieczorem schodzę na dół. Szatyn siedzi na kanapie z butelką wina, ogląda jakiś program w telewizji.
- Wszystko okej? - pytam siadając obok. Spogląda na mnie kątem oka i kiwa twierdząco głową. - Dziwnie się zachowujesz - stwierdzam.
- Wydaje ci się - odpowiada biorąc łyka. Wyrywam mu z ręki butelkę i sama biorę łyczka. - Nie możesz - mówi zabierając mi ją.
- Mały łyczek alkoholu nie zaszkodzi - odpowiadam. 
- Każda ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku - oznajmia. 
- Nie wiedziałam,że mam przyjaciela lekarza  - rzucam. 
- Nie dogadam się z tobą - wzdycha.
- Wiesz, że ja mam zawsze racje - mówię i zabieram mu butelkę.  Wypijam resztę trunku. Chłopak wyciąga drugą butelkę
- Więcej nie dostaniesz - bełkocze pod nosem. Prycham.

Od ponad tygodnia jestem już w domu i mieszkam w wiosce zwycięzców. Matka oczywiście nie chciała się przeprowadzić. Tata próbował ją namówić. Niestety wyszło jak zwykle. Oczywiście pomagam rodzinie w piekarni, wtedy chociaż na chwilę udaje mi się zapomnieć o tym co zrobiła mi Katniss  i co się działo na Igrzyskach. Gdy wracam do domu wszystko wraca z podwojoną siłą. Widok umierającej Rose, chłopak oznajmiający mi, że Katniss mnie zdradziła. Aby się chociaż w domu na chwilę od tego odciąć pieczę lub maluję. Malowanie zawsze mi pomagało w stresujących chwilach.  Siadam przy płótnie i próbuje coś namalować.  Jedyne co przechodzi przez myśl to Katniss. Nagle słyszę pukanie. Kogo to niesie? Wzdycham i idę otworzyć. Za drzwiami stoi moja przyjaciółka z dzieciństwa. Delly. Dziewczyna, która przed Igrzyskami wyznała, że mnie kocha. 
- Cześć Peeta - odzywa się.
- Cześć - przytulamy się na powitanie. 

- Wiem, że nic do mnie nie czujesz.. - zaczyna. Przerywam jej wypowiedź pocałunkiem. Muszę wyrzucić Katniss z głowy i z serca. Nie chcę jej znać. Mam nadzieje,że Delly mi w tym pomoże.
- Wiem co do mnie czujesz. Nie czuję w stu procentach tego samego do ciebie. Na pewno moje słowa cię ucieszą. Sam nie wiem czy dobrze robię ale chcę spróbować nawet jeśli będę tego żałować i to zepsuje naszą relację. - oznajmiam. Dziewczyna uśmiecha się i przytula się do mnie.
- Przyznaj się, że poznałeś tam jakąś laskę która złamała ci serce i chcesz zapomnieć o niej. Dlatego chcesz dać szansę na zbudowanie związku ze mną. Chociaż praktycznie nic do mnie nie czujesz i chcesz mnie uszczęśliwić. - oznajmia. Jak ona mnie dobrze zna.
- Skąd wiesz? - pytam.
- Bardzo dobrze cię znam. - odpowiada. 

Finnick sam wypił z dwie butelki wina, dzięki mojemu sprytowi udało się wypić z trzy nie duże kieliszki.Plus sok z odrobiną wódki. Jakby się dowiedział, że zrobiłam sobie drinka to by mnie zabił. Wstawiony Odair przybliża się do mnie i składa na moich ustach delikatny pocałunek który pogłębiam.  Delikatnie kładzie mnie na kanapie i zawisa nade mną. Składa pocałunki na całej mojej twarzy powoli zjeżdżając coraz niżej. Pomiędzy pocałunkami szepcze
- Kocham Cię Katniss...

#dramatime

Delleeta i Katnnik xD 😂
Jak myślicie co Katniss odpowie Finnickowi?
Odpowiedź na to za kilka dni 😂🌸

Zakazana Miłość - EverlarkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz