//16//

127 8 5
                                    

Po dwudziestu minutach Finnickowi udaje się uciec nastolatką, które jarają się jego zdjęciami.
Wchodząc do domu patrzy morderczym wzrokiem na Johanne która leży na podłodze obok mnie i śmieje się.
Chłopak zakłada bokserki i siada spowrotem.
- Jeszcze się zemszcze. - warczy.
- Chciałbyś - śmieje się Jo. Odair kręci i niestety wypada na mnie.
- Prawda.
- Kto był tym szczęściarzem z którym się jebałaś? - pyta. O kurwa. Biorę piwo i upijam łyka. - Tak się śmiałaś ze mnie to Teraz odpowiadaj - dodaje
- Trybut z Dwunastki. - wyznaje.
- Ten Peeta? - pyta Annie. Kiwam twierdząco.
- Przystojniak z niego. Chociaż dobry był w łóżku?? - pyta Jo.
- Nie robiliśmy tego w łóżku.
- A gdzie? - dziwi się Finnick.
- Na dachu ośrodka trybutów - odpowiadam.
- Na ławeczce? - śmieje się Jo.
Biorę poduszkę i uderzam ją w głowę.
Gramy jeszcze dwie godziny, potem idziemy "popływać" w basenie. Raczej Finnick chciał nas potopić, głównie Johannę. Próbował każdą z nas pocałować, jedynie Annie się dała. W końcu są razem (śmiech).

Rano budzę się z mocnym bólem głowy. Wszyscy zasnęliśny w jednym miejscu i dziwnych pozach. Ja na brzuch, Finnick głową na moim tyłku. Nogi Johanny są tuż przy mojej twarzy a jej głową na brzuchu Odaira. Annie z głową na plecach Johanny i nogami w dłoniach Finnicka. Uderzam Odair'a w głowę, budzi się natychmiast. - Ała. Moja głowa - jęczy.
- Obudź je a ja pójdę po tabletki - mówię. - Weź łeb z mojego tyłka - dostaje.
- Sorry - śmieje się i gryzie mnie w pośladek.
- Zabije cię - warcze. Gryzie mnie w drugi pośladek. - Jesteś głupi - mówię i uderzam go w łeb i zwalam go ze swojego tyłka.
- Też Cię Kocham - mówi szczerząc się.
- Wal się - śmieje się i pokazuje mu środkowy palec. Wstaje i idzie za mną. - Odczep się. - mówię.
- Dlaczego? - pyta stając za mną.
- Wkurzasz mnie - odpowiadam. Chłopak kładzie ręce na moich biodrach.
- I tak mnie kochasz - szepcze mi do ucha. I dmucha w nie.
- Nienawidzę cię - odpowiadam.
- Ta jasne. Kochasz mnie najbardziej na świecie - zaczyna mnie na serio wkurwiać.
- Jak powiem, że tak to odpuścisz? - pytam odwracając się w jego stronę.
- Może - wzrusza ramionami i kładzie ręce na blacie za mną. Czuję się dziwnie.
- Tak kocham Cię - mówię. Chłopak uśmiecha się. - Jak najlepszego przyjaciela - dodaje. Potem dzieje się to czego się nie spodziewałam.
CZAS NA REKLAMĘ


Witajcie... Jestem Polsat 😂 Fannfiee uwielbiasz Polsat co nie? 😂 Za te reklamy 😂😂😂😂😂😂

Zakazana Miłość - EverlarkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz