"Najlepszy dzień w moim życiu"

1.9K 69 2
                                    

Angelika przekonywała mnie że przecież umawianie się a nawet spotkanie ze znajomym to nic takiego.Przecież nie zdradzam Michaela nie robię tego, ale kiedy patrzę na Liama mam ochotę to zrobić.I łapie się na tym że nie mogę oderwać od niego oczu, nie powiedziałam tego mojej przyjaciółce. 

Dziewczyna rozkazała mi spotkać się z Liamem bez gadania a ona zajmie się Melisą i jak będzie trzeba powie Samiemu że jedzie do mnie nocować aby mnie wesprzeć a Michael w ten sposób nie dowie się o Liamie ani o moich spotkaniach.Na koniec dodała że może zostać na noc i nawet się na to przygotuje chociaż wiem że nie będzie takiej potrzeby, nie mam zamiaru  nic z Tym chłopakiem robić. Kiedy Angelika się rozłącza nie tracąc czasu od razu napisałam do Liama. 

Ja: Dzień Dobry :) O 18 Pod kinem ? -czy on czekał na tą odpowiedz w mgnieniu oka mi odpisał 

Liam: Do zobaczenia na miejscu :)- więc to raczej wiadomość potwierdzająca na zgodę

Kiedy chłopak się zgodził zaczęłam odczuwać dziwne podekscytowanie i nie mogłam się doczekać naszego spotkania.Dopiero była godzina 15, więc miałam całe trzy godziny aby się wyszykować i przygotować psychicznie na to spotkanie aby znów go zobaczyć.Aż czuję w żołądku dziwne mrowienie na tą myśl,na myśl że zobaczę Liama moje nowego znajomego barmana. 

Melisa spała dlatego sama poszłam do kuchni i przygotowałam sobie mrożoną kawę i razem z nią poszłam wziąć długą kąpiel. Zrelaksowałam się i zresetowałam zaczęłam świeżo myśleć i zaczęły nachodzić mnie wątpliwości czy powinnam iść na to spotkanie i dalej zadurzać się w tym niesamowitym chłopaku. 

Nachodzą mnie paranoiczne myśli wyobrażam sobie że może kiedy będziemy razem może Liam to faktycznie mój wymarzony,ale potem zaczynam się śmiać z przerażenia bo przecież Liam nie wie nic o mnie.Nie wie że mam rodzinę.....rodzinę, córkę, męża...Jestem taką idiotką która miesza sobie sama w życiu, w głowie.

Kiedy woda zrobiła się już zimna wyszłam z wanny i w ręczniku poszłam zobaczyć czy dziewczynka jeszcze śpi,ale spała dlatego zaczęłam dalej się szykować. Bardzo starałam się kiedy suszyłam włosy a potem je prostowałam bo chciałam wyjść w prostych zamiast moich kręconych. Przebrałam się w szlafrok i poszłam do sypialni aby zrobić lekki makijaż bo na inny jest po  prostu za ciepło. 

Lekki podkład, korektor, puder na brwi pomada, rzęsy poprawiłam tuszem i na usta błyszczyk.Minęło 1,5 godziny i jeszcze tyle samo zostało jak się zobaczę znów z Liamem. Między czasie kiedy się malowałam a w sumie to kończyłam wstała Melisa, w wyjątkowej sytuacji pozwoliłam jej włączyć sobie u mnie w sypialni bajkę na laptopie i mogła dziewczynka oglądać.

 Nie pozwalaliśmy z Michaelem dziewczynce u nas  sypialni oglądać, od tego był salon i tam razem rodzinnie oglądaliśmy bajki, ale teraz musiałam zdecydować się co założę a kompletnie nie miałam w co się ubrać. 

Przymierzyłam chyba pół mojej szafy aż w końcu musiałam coś wybrać bo zostało mi 40 min do spotkania a za pół godziny będę musiała wyjść aby zdążyć na 18. W końcu zdecydowałam się na leciutką bluzkę w stylu hiszpanki w czarno-białą kratkę a na dół zdecydowałam się na czarną jeansową spódniczkę ze złotymi guzikami i czarnym paskiem.Bluzkę włożyłam w spódniczkę co wyglądało bardzo dobrze, na nogi włożyłam białe buty Vans z dodatków zdecydowałam się na złoty łańcuszek i czarną małą torebkę. 

Przed szufladą stałam chyba z 10 min, trzymałam, odwracałam w ręku swoją obrączkę aż w końcu włożyłam ją do szafki i zaraz zamknęłam. Liam nie wiem i ma się nie dowiedzieć, nie teraz.Nie wiem kiedy mam mu powiedzieć, nie wiem jak i czy w ogóle ma to sens.Może on nie bierze mnie pod uwagę i po prostu chce się zabawić. 

***

Cholernie nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę, kiedy jadę Taxi czekam tylko abym mogła wyjść i zobaczyć jego prześliczne niebiesko-błękitne oczy jak ocean.Wspaniałe ma oczy które mogą zabijać, mnie na pewno powoli wykańczają swoją intensywnością. Płacę kierowcy i wychodzę, rozglądam się i zaczynam poszukiwać mojego znajomego który budzi w moim brzuchu cholerne motylki, to takie nowe doznanie które dawno nie czułam.

Kiedy  się odwracam aby zobaczyć czy może dopiero zmierza w moim kierunku i wtedy spotykamy się wzrokiem,mój uśmiech od razu jest od ucha do ucha.Wiedziałam że to spotkanie skopie mnie jeszcze bardziej, nie wiem czy powinnam o tym w ogóle myśleć ale cholera zakochuje się w Tym chłopaku w jego obecności czuje się na prawdę sobą, niestety ale nasza znajomość zaczęła się od kłamstwa a ja nie wiem jak mam to naprawić.


Cześć Kochani ! 

Wiem że przez jakiś czas mnie nie było ale trochę się działo w moim życiu ostatnio i musiałam ogarnąć ten cały Chaos, ale wracam.Teraz postaram się więcej pisać :) 

"Dzięki Tobie Wiem Że Żyję "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz