Wyszłam od Leo nie czekając na jego obietnice czy słowa że mnie rozumie, on ma Nicol którą kocha nad życie a Nicol ma jego która kocha go nad życie.Nie zrozumie że spotkałam kogoś kto mnie uszczęśliwia, a teraz jeszcze czeka na pierwsze dziecko, będzie mnie tylko osądzał.Nie ma prawa mówić mi co mam robić ani jak żyć.Ma rację powinnam porozmawiać z Michaelem, zrobię to kiedy tylko wróci z Niemiec. Mam jeszcze trochę czasu aby porozmawiać z Liamem, czy widzi nas czy widzi moją córkę w swoim życiu.
O 17 Przyjechała mama Michaela i zabrała Melisę do siebie, wiem że dziewczynie krzywda się nie stanie Gabi i Tomas o nią zadbają.Jak Gabi pisała mi w sms chcą zabrać jutro Melisę do zoo, dziewczynka nigdy nie była w zoo więc fajnie się składa,a potem lody i basen. Fajnie że dają jej tyle miłości i chcą spędzać z nią tak dużo czasu. Kiedy wrócą w niedziele do południa jeszcze razem pojedziemy do mojej mamy i Boba, dawno w sumie u niej nie byłyśmy.Może nawet zostaniemy do poniedziałku.
***
Napisałam do Liama sms czy chcę nadal się dzisiaj ze mną spotkać czy jednak przekładamy spotkanie.Odpisał od razu że nie ma mowy abyśmy przekładali i on przyjedzie do mnie i tutaj zapaliła mi się lampka.Napisałam że wolę do niego przyjechać, zgodził się bez problemu. Na 20 miałam u niego być, dlatego coś zjadłam, wykąpałam się, nałożyłam balsam, spakowałam koszulkę na zmianę, bieliznę, piżamę jakieś kosmetyki i o 19:30 wyjechałam z domu. Przez całą drogę jechałam z uśmiechem, kiedy zaparkowałam samochód, po drugiej stronie ulicy i już miałam wysiadać wyszedł on wtedy jeszcze większy uśmiech miała, ale za nim wyszła blondynka.
Spojrzałam na zegarek była 19:52,więc niby przed czasem a jeśli jestem kolejną dupą żeby przelecieć jak jednej się pozbywa przychodzi druga. Opieram się z powrotem o siedzenie w samochodzie i czekam co się wydarzy. Chwilę rozmawiają, blondynka dotyka jego ramienia, uśmiecha się do niego a jemu jakby to nie przeszkadzało. Wspaniale, czuje jakbym dostała w twarz, czyżby Leo miał rację? Za raz się żegnają, ona daje jemu buziaka nie on ale ma szacunek do swoich panienek, daje mu tego buziaka i wsiada do swojego czarnego Audi wypasionego.
Nie wiem co mam zrobić, czy dać się oszukiwać i iść do niego czy mieć swój rozum zakończyć to i wrócić do budowania swojej rodziny od nowa.A jeśli to jakaś kuzynka, koleżanka, siostra o której nie wiem.Powinnam mu zaufać i dać się wytłumaczyć. Biorę wdech potem wydech i wychodzę z samochodu.Zabieram swoje rzeczy i idę pewnie do niego, pukam do drzwi za chwilę się pojawia moja miłość.
-Zgubiła się piękna Pani ?-nie powinny,ale śmieszy mnie to, ale patrzę na niego uważnie -Chyba się nie zgubiła, wchodź
-Cześć -nachylam się daje chłopakowi buziaka, potem drugiego i wchodzę do domu. Ściągam Vansy i zostawiam wchodzę dalej a Liam za mną
-Pogadamy? -odwracam się do niego, kiedy już zostawiam torebkę na kanapie
-Mam córkę Liam -patrzę na jego reakcję, na to jak zareaguje na wieść że go okłamywałam od początku
-Słucham ? - przytrzymuje się kanapy aby nie upaść
-Mam 3 letnią córkę -mam łzy w oczach, bo wiem że coś ważnego może się skończyć za chwilę - Nie wiedziałam do czego nasza relacja dojdzie, myślałam że nie będziesz chciał dalej ze mną się spotykać -głos mi się łamie, kiedy patrzę na jego wyraz twarzy ten szok, ból i niedowierzanie.Nie mówię mu o Michaelu, nie wiem w sumie dlaczego przecież to gorsze niż posiadanie córki. -Nie chciałam mieszać Melisie w głowie -podchodzę do niego ale on podnosi ręce w geście abym nawet nie próbowała a tym bardziej żebym go nie dotykała - Jest mała, szybko by się przywiązała do Ciebie, nie chciałam jej tego robić -on milczy, wciąż nic nie mówi tylko patrzy na mnie.Wolała by, aby zaczął na mnie krzyczeć, wyrzucił mnie z domu -Powiedź coś -krzyczę do niego -Słyszysz, Liam nakrzycz na mnie, wyrzuć mnie tylko coś powiedz - zaczynam płakać jak małe, dziecko zamykam buzię i przykładam rękę aby nie słyszał mojego lamentu
-Nie spodziewałem się tego -mówi cicho, nie podnosi na mnie wzroku. Nie spodziewałam się że to będzie taki problem na niego - Kiedy chciałaś mi to powiedzieć ? Dlaczego tak długo do cholery czekałaś
-Nie chciał byś mnie gdybym od wejścia oznajmiła Ci że mam córkę -uspokajam się, jesteśmy dorośli powinniśmy na spokojnie porozmawiać.
-Szkoda że nie zapytałaś mnie czego JA chce
- Czego chcesz ?
-Ciebie
Halo,Kochani !? Czy ktoś jeszcze czyta moje dzieło ? Po wczorajszej oglądalności rozdziału mam wątpliwości a ja nie Chcę tracić czasu na coś co nikt nie doceni ?! Więc Jak, ktoś jest ?!!!
CZYTASZ
"Dzięki Tobie Wiem Że Żyję "
Romance-Znam tylko jedną rzecz, która może być jednocześnie bardzo prosta i bardzo skomplikowana. -A co to takiego? -Miłość. - Guillaume Musso Zapraszam na historię Mii która w swoim obecnym życiu nie czuje się do końca dobrze, historia pok...