14

6K 432 209
                                    

Wróciłem do domu. Odrobiłem lekcje. Umyłem się. Pooglądałem telewizję. To wszystko, robiłem bez uczuć. Nie myślałem, w mojej głowie panowała pustka, nic więcej. Nie zwracałem uwagi na dzwoniący telefon, ani dźwięk wiadomości. Leżałem i patrzyłem w sufit.

W pewnym momencie zadzwonił dzwonek, który zignorowałem. Dźwięk nie ustawał, więc wstałem i nawet nie patrząc kto to, otworzyłem drzwi. Blondyn cofnął się o krok, widząc mnie.

-Co się stało?- padło pytanie.

-Nic- odpowiedziałem- czegoś potrzebujesz, bo jestem zajęty?

-Czym?

-Nauką.

-Ta jasne. Coś się stało, coś poważnego, bardzo. Jesteś pusty i to dosłownie. Masz to w oczach, ale i w głosie. Mówisz jak robot, a to znaczy, że jest źle. Nie, jest okropnie- jego wzrok wyrażał troskę i chęć wspierania mnie i chciałem to wszystko przyjąć, dać się mu przytulić, ale nie mogłem.

-Nic się nie stało. Daj mi spokój. Zajmij się swoim życiem.

-Tylko, że ty jesteś częścią mojego życia.

No tak. On mnie kocha. Prawie zapomniałem o jego wyznaniu. Dla mnie też jest ważny, ale co czuję? Kiedy jest blisko, moje serce zaczyna szybciej bić, kiedy dotknąłem jego ust, poczułem, że to jest moje miejsce. Uwielbiam jego towarzystwo, ciepło ciała. Ale skąd mam wiedzieć, czy to nie jest pragnienie bliskości drugiej osoby? To dlaczego obecność Todorokiego nie powoduje u mnie takich uczuć?

-Dla mnie też jesteś ważny.

-To pozwól sobie pomóc. Chce to zrobić, nie z litości. Ty mi pomogłeś, dzięki tobie zapominam o tym jaki byłem i staram się teraz być lepszym człowiekiem. Powoli zaczynam akceptować siebie, pozwól, żebym ja też ci pomógł- jego głos zaczął się załamywać- kurwa, nie mogę płakać. Wiesz jakie to trudne widzieć osobę, którą się ko- jest dla ciebie bardzo ważna, w takim stanie?

-Wiem. Widziałem matkę, która już nie żyje- sam przeraziłem się swoim głosem. Był pusty, bez uczuć.

-Już? A-ale jak? Co teraz będzie? Nie jesteś pełnoletni...

-Pewnie trafię do domu dziecka, lub do rodziny zastępczej...

-Nie! Nie pozwolę na to! Mój tata cię zaadoptuje, będziesz mieszkał z nami!- jego głos wyrażał panikę, ale i determinację.

Chciał mi pomóc.

-Nie. Poradzę sobie. Będę dla was ciężarem.

-Gówno prawda! Mój tata na pewno się zgodzi, kiedyś miał bardzo dobry kontakt z twoją mamą...

-Skończyłeś? Mam nadzieję, bo mam jeszcze dużo rzeczy do zrobienia- kiwnąłem ręką w stronę drzwi, a blondyn podszedł do nich i otworzył.

-Nie odtrącaj mnie, proszę- szepnął i wyszedł.

Czułem jak krew we mnie buzuje, a gniew był jedyną emocją, którą odczuwałem. Już chciałem wyjść z domu, żeby się z kimś pobić, ale przypomniało mi się co obiecałem Kacchanowi. Dlaczego nie mogę mieć w dupie tej obietnicy? Dlaczego kiedy wyobrażam sobie, że się bije, widzę zawiedzioną twarz blondyna, która ściska mi serce?

Prychnąłem. Dlaczego stał się dla mnie taki ważny? Przecież tak mnie zranił... Co ja masochista jestem, że przyjaźnie się z osobą, która przez wiele lat mnie dręczyła?

Spojrzałem na godzinę: dwudziesta dwa. Nie wiedząc co robić, zacząłem ćwiczyć.

Po godzinie, zmęczony i spocony znowu wziąłem kąpiel i ustawiając sobie budzik na szóstą trzydzieści położyłem się do łóżka. Przykryłem się kołdrą i już miałem zasnąć kiedy usłyszałem dźwięk  powiadomienia.

Myśląc, że to Kacchan z lekkim uśmiechem wziąłem telefon do ręki. Okazało się, że była to tylko informacja o zastępstwie jutrzejszego dnia. Przyznaję się, że poczułem zawód, ale co się dziwić, że nie napisał. Zawiodłem go, myślał, że mu bardziej ufam.. Czy ja naprawdę go odtrącam?

Wiem, wiem krótkie, ale wena mnie opuściła :( Ciężko mi było nawet takie coś napisać.

Bardzo wam dziękuję za ponad tysiąc wyświetleń i ponad sto gwiazdek! Jestem przeszczęśliwa i bardzo się cieszę, że się wam to podoba! Chciałabym zrobić z tej okazji mały specjał i co myślicie o rozmowie z bohaterami?

Zadawajcie tutaj pytania, do jakiego bohatera chcecie! Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej, bo jeśli będzie malutko to nie będzie sensu robić tego...

Proszę o opinie! Do następnego!

Niespodziewane uczucia- BakudekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz