✏9✏

2.7K 95 0
                                    

Ruszyłam w stronę kawiarni.
Nie wiem dlaczego, ale się stresuję.

Weszłam do pomieszczenia. Szukałam wzrokiem Reziego. I go zauważyłam. Patrzył się na mnie.
Jezuu...kiedy go widzę to on akurat patrzy na mnie. Podeszłam do stolika.
-Hej-powiedziałam
-Siadaj-powiedział stanowczo. Dlaczego on taki jest?
-To jak zaczynamy?-spytałam
-Ty szukaj notatek a ja posiedzę-zrobił szyderczy uśmiech
-Ale.....-nie niedokończyłam
-Na co czekasz? Na oklaski?
-A..-znowu mi przerwał
-Dawaj-dlaczego jest niemiły dla mnie.
-Przestań.-to teraz ja powiedziałam stanowczo. A on tylko mnie słuchał z kamienną twarzą-nie musisz mnie lubić. I nawet tego nie chcę. Ale masz mnie szanować i masz też coś zrobić.-byłam pewna że posłucha mnie
-Młoda. Robisz czy nie?
-Nie
-Dobrze. Ja mam na to wywalone. A ty chyba raczej nie. Więc cóż. Sama będziesz to robiła
-Dlaczego taki jesteś??
-Jaki?
-Taki chamski. Ja tobie nic nie zrobiłam
-Już taki jestem. To jak? Robisz?
-Yhhh. To chociaż zamów mi kawę
-Już zamówiłem
-Kiedy?
-Nieważne
Dobra lepiej zacznę już tą robotę. Ale ja powiem nauczycielce że nic nie zrobił i to on zostanie zła ocenę. Przyszła kawa. Napiłam się i dalej zaczęłam to robić. Chłopak co jakiś czas patrzył na mnie uważnie. Aż wreszcie coś powiedział.
-Nie boisz się?
-Czego niby?-spojrzałam na niego
-Wychodzić w nocy na pole? Wiesz maska
-Nie.-powiedziałam stanowczo.
-Czym mam ci pomóc?-spojrzałam na niego zdziwiona-tak czy nie?
-Zaznacz w książce bardzo ważne i istotne zdania. Dasz radę?
-Przestań Magda-wow. Czy on powiedział Magda? Wow czekajcie. Co się stało?

-Ja muszę już iść. Jutro o tej samej porze?
-Okej. Tak. Cześć
-Pa









⭐cenię
💬kocham

~Wi~

Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz