Dobiegłam do parku i tam usiadłam na ławce,żeby na chwilę od capnąć. Wyciągnęłam telefon żeby sprawdzić czy dziewczyny nie odpisały. Na ekranie widniała tylko odpowiedź: "będziemy za 15 minut". Już po chwili zobaczyłam trzy dziewczyny rozglądające się po parku. Pomachałam im,przywitałyśmy się buziakiem w policzek i zaczęliśmy od nowa nasz bieg.
- Słyszałam,że ma się odbyć jakiś konkurs talentów w naszej szkole. - powiedziała Taylor. Kto jak kto,ale ona od zawsze wiedziała o jakiś nowościach.
- I podobno nagrodą jest wyjazd do Hollywood i tam podobno uczniowie wygrywający konkurs mają dokończyć naukę! - dodała z wielki bananem na twarzy Betty.
- A do jakiej szkoły? - Zapytałam zainteresowana.
- Jak to nie wiesz? Podobno do najlepszej w całym Hollywood! Tam uczęszczają uczniowie z wieloma zainteresowaniami. Muzycy,malarze,przyszli nauczyciele,pisarze i sportowcy! - wykrzyknęła Kara.
- Czyli mogłybyśmy spełnić swoje marzenia! - wykrzyknęłam a kilka ludzi obróciło się w naszą stronę.
- Dokładnie - powiedziały razem.
- Kiedy są zapisy? - Zapytałam podekscytowana.
- Poczekaj zaraz sprawdzę.
Taylor chwyciła swój telefon.
- To już w ten poniedziałek!
- Chyba musimy się zacząć przygotowywać.
- Dziś mamy próbę? - zapytała Betty.
- Prawdopodobnie - powiedziałam.
- To widzimy się dziś o 18 u ciebie? - zapytała Kara.
- No tak. To widzimy się później pa!
Każda z nas pobiegła w swoją stronę. Jeśli wygramy konkurs to wyjedziemy do Hollywood i tam dokończymy naukę! Tylko,że w szkole muzycznej! Moje marzenia się spełnią,ale najpierw muszę na nie ciężko zapracować.
Nawet nie zauważyłam kiedy byłam pod domem. Otworzyłam drzwi i po ich zamknięciu poszłam do kuchni. Zrobiłam se kanapkę z sałatą,szynką,serem i rzodkiewką,napiłam się wody i poszłam na górę. Przebrałam się w czarne leginsy z białymi paskami po bokach i czerwoną bluzę z kapturem z napisem "królowa jest tylko jedna" , ubrałam do tego czarne adidasy. Sprawdziłam godzinę. Już jest 15:46! Nie wyrobię się do przyjścia dziewczyn!
Poszłam do garażu i zaczęłam wyciągać cały sprzęt. Po wyciągnięciu instrumentów przyszedł czas na głośniki. To jest najgorsze bo ważą chyba z tonę! Podniosłam jeden i powoli niosłam go na jego stałe miejsce podczas prób. Boże! Jeszcze drugi! Podeszłam do niego i podniosłam lecz zanim zdążyłam go donieść, to musiałam go postawić bo moje ramie nie wytrzymało. Dobra jeszcze trochę. Tylko kawałeczek. Podniosłam go i UDAŁO SIĘ! Wyciągnęłam jeszcze tylko mikrofony i ściągnęłam z pianina prześcieradło. Usłyszałam dzwonek.
Poszłam otworzyć.
- Hej!
Dziewczyny wparowały do korytarza.
- Przyprowadziłam kogoś.
W drzwiach stał niejaki Tyler Brown brat bliźniak Taylor. Przywitałam się z nim buziakiem w policzek i posłałam Taylor pytające spojrzenie.
- Przydałby nam się ktoś kto by ocenił naszą grę.
Potwierdziłam tylko skinieniem i zaprosiłam wszystkich do garażu.
- Pójdę jeszcze tylko po wodę do kuchni.
Miałam zamiar pójść do kuchni,ale przeszkodziła mi w tym dłoń Tylera.
YOU ARE READING
Zakazana miłość
Teen FictionGłównymi bohaterami jest niejaka Carly Johnson i Bryan Moore. Obydwoje posiadają wielkie zamiłowanie do muzyki oraz obydwoje mają 18 lat. Reszty dowiesz się czytając książkę obiecuję,że będzie ona bardzo ciekawa i będziecie ją czytać z przemiłą chę...