23. Dobra nowina

157 6 0
                                    

( U góry zdjęcie Ethana )

- Hej laska mamy ci coś ważnego do powiedzenia,a więc już wiadomo z kim przejdziesz do naszego składu. - powiedziała podekscytowanym głosem Kara.

- Tak? Z kim? Mów szybko. - powiedziałam zaciekawionym tonem.

Starałam się zapomnieć o tym co się niedawno wydarzyło. Szczerze miałam nadzieję,że dziewczyna wypowie imię Ethan'a.

- Ethan dołączy z tobą!

Zza pleców Kary usłyszałam donośny krzyk Betty.

- Znalazłam go! Tay choć zobacz jaki przystojniak!

Zaśmiałam się z nich. Ethan wcale nie jest taki przystojny. No bez przesady. Dobra, kogo ja próbuję oszukać?

- O matko, ale on jest hot! - Taylor aż się zaczerwieniła.

- Nie mogę się doczekać, aż zobaczycie go na żywo. Już zacznę przygotowywać swoje uszy. - powiedziałam rozbawionym głosem.

Cała trójka prychnęła.

- Co dziś ciekawego robiłaś? - Betty zmieniła temat.

- W sumie to nic ciekawego. No wiecie, nudny dzień. - wzruszyłam ramionami.

- No coś ty! Na pewno coś ciekawego się wydarzyło. Niezbywaj nas! - oburzyła się Kara.

Westchnęłam głęboko. Pani jak kiedyś ustaliłyśmy z dziewczynami,że nie będziemy mieć przed sobą tajemnic, więc postanowiłam im o wszystkim opowiedzieć. Zaczęłam od porannej kłótni Ethana z Chloe a skończyłam na tym jak Bryan wparował mi do pokoju kiedy stałam w bieliźnie.

Dziewczyny zaczęły wymieniać się spojrzeniami. Wiedziałam,że będą chciały porozmawiać z Chloe i Bryanem.
Po chwili usmyszałam że do pokoju dziewczyn ktoś wszedł.

- Kochana musimy kończyć, bo manager przyszedł. Buziaki pa!

Pożegnałam się z nimi a następnie się rozłączyłam.

W sumie to resztę dnia spędziłam nad wymyślaniem tekstu kolejnej piosenki. O dziwo napisałam połowę w prawie dwie i pół godziny. Wstałam z fotela obrotowego i chwyciłam telefon. Sprawdziłam godzinę. Byli już późno. Stwierdziłam,że umyje się rano,więc po prostu przebrałam się w piżame i położyłam się spać. Sen nie przyszedł mi tak łatwo, ale w końcu odpłynęłam do krainy snów.

****
Obudziłam się wcześnie rano przez min telefon, który oznajmił mi, że ktoś dzwoni. Niechętnie wstałam z łóżka i kliknęłam zieloną słuchawkę. Po chwili usłyszałam donośny głos managera.

~ Wybacz, że dzwonię o tej porze, ale później nie miałbym czasu, aby do ciebie zadzwonić. Mam do ciebie ważne pytanie. Jest taka możliwość abyś dzisiaj wieczorem dołączyła do dziewczyn.

- To świetna wiadomość,jestem na "tak" - pod kreśliłam ostatnie słowo.

- Tak jak myślałem, dziewczyny już o wszystkim wiedzą. Nie zapomnij się spakować. Napisze ci o dokładnie której godzinie ktoś po ciebie przyjedzie. Do zobaczenia! - rozłączył się.

Nie mogę się doczekać! Nareszcie je zobaczę. Muszę jeszcze powiedzieć Bryanowi i Ethanowi, że wyjeżdżam szybciej.

Wzięłam ciuchy do łazienki i poszłam wziąść prysznic. Po dość długim prysznicu ubrałam się w luźną fiołkową bluzkę z wycięciem na ramieniu, czarne dżinsy i białe Vansy. Założyłam jeszcze srebrne kolczyki w kształcie łabędzia i gotowa zabrałam wszystkie swoje rzeczy z łazienki. Kiedy wróciłam do pokoju, od razu chwyciłam błyszczyk i przejechałam nim usta, następnie pomalowałam rzęsy. Muszę przyznać, że wyglądam ładnie.

Zakazana miłośćWhere stories live. Discover now