Pov. Carly
Kilka minut. Tyle nam zostało do przejechania przez znak z napisem
"Welcome to California". Już się nie mogę doczekać momentu, w którym wejdę na scenę i zacznę śpiewać. To było jedno z moich marzeń, które teraz mogę spełnić. Przeszłam daleką drogę, żeby znaleźć się tu gdzie jestem, ale to nie tylko moja zasługa. Jestem tu też dzięki moim przyjaciołom, byli ze mną w najgorszym czasie. Kiedy upadałam to oni byli w stanie mnie podnieść z twardej ziemi. Pomagali mi chociaż nie musieli. Dlatego mam dla nich niespodziankę. Zdecydowanie zasłużoną nagrodę, ale nie powiem co to jest. Jeszcze nie teraz.- Carly!
Podskoczyłam w miejscu, przecierając moje obolałe uszy. Betty się tak wydarła, że nie jeden człowiek mógłby stracić słuch.
- Musiałaś mi krzyknąć prosto do ucha? - skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej i popatrzyłam się na nią pretensjonalnie.
- Tak musiałam, bo znowu wpadłaś w ten swój wir myśli. - popatrzyła się na mnie kontem oka.
- No cóż. Najwidoczniej nie chce cię słuchać. - uśmiechnęłam się i wytknęłam jej język.
- O ty mała klucho. Zapamiętam se to. - skoczyła na mnie i zaczęła mnie łaskotać.
Wybuchnęłam śmiechem.
- Dobra... już...wystarczy. - powiedziałam pomiędzy napadami śmiechu.
- Przeproś.
Już miałam pokręcić głową na "nie", ale zaczęła mnie jeszcze bardziej łaskotać i z moich ust wydobyły się słowa z przeprosinami.
Wytarłam łezkę i poprawiłam się na kanapie. Popatrzyłam się na Betty, której usta wygięły się w szerokim triumfalnym uśmiechu.
- Kochane wy moje, radzę się wam przebrać bo zaraz będziemy na miejscu. - Ethan usiadł koło Betty i uśmiechnął się ciepło.
- Dlaczego mamy się przebrać? Gdzie będziemy szli? - dopytywała się dziewczyna.
- No na miasto! - krzyknął podekscytowany.
Gdy tylko usłyszałam to sześcio literowe słowo, wstałam z kanapy i szybkim krokiem ruszyłam w stronę mojego pokoju. Zamknęłam za sobą drzwi i od razu ruszyłam w kierunku szafy.
A może dzisiaj ubiorę sukienkę? W się to dawno nie chodziłam w sukienkach, więc chyba to dobry pomysł.
Ubrałam białą sukienkę, która miała odkryte jedno ramię. W sumie trochę ta sukienka przypomina te które nosiły boginie. Do niej dopasowałam również białe szpilki z odkrytymi palcami, ale zakrytymi kostkami. Na ramiona założyłam dżinsową katanę. Włosy rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Dopełnieniem mojej stylizacji były dwie rzeczy, a mianowicie były to zwykłe czarne okulary przeciwsłoneczne, które założyłam na włosy oraz srebrna torebka.
YOU ARE READING
Zakazana miłość
Teen FictionGłównymi bohaterami jest niejaka Carly Johnson i Bryan Moore. Obydwoje posiadają wielkie zamiłowanie do muzyki oraz obydwoje mają 18 lat. Reszty dowiesz się czytając książkę obiecuję,że będzie ona bardzo ciekawa i będziecie ją czytać z przemiłą chę...