28. To się nie dzieje na prawdę

165 3 3
                                    

Pov. Carly

Wstałam lekko niewyspana, ale z uśmiechem na twarzy. Bo w końcu dziś jest ten wielki dzień. I cieszę się, że jestem tu gdzie jestem.

Ale jest coś, co wczoraj się wydarzyło i ta sytuacja nie daje mi spokoju, ale o tym później.
 
A właśnie, dopiero teraz sobie przypomniałam, że znajduje się w hotelowym mieszkaniu. To było dość ekskluzywne mieszkanie. Wszyscy byliśmy w tym mieszkaniu i każdy dzielił z kimś pokój. Ja miałam z Karą, Tay z Betty a chłopaki razem. O dziwo każdy wczoraj szybko zasnął.

Na razie nie chciało mi się ubierać, więc w piżamie wyszłam z pokoju, udając się do kuchni. Wchodząc zauważyłam prawie wszystkich moich przyjaciół. Uśmiechnęłam się do nich, co odwzajemnili.

Podeszłam do czajnika i zagotowałam wodę na herbatę.

- Czy ktoś wie, o której mamy próbę na sali? - do pomieszczenia wszedł zaspany Bryan.

Dopiero teraz zauważyłam, że zaspany słodko wygląda. Włosy zmierzwione, układające się w idealny nieład. Oczy lekko otwarte, które co chwile przecierał. I te lekko zaróżowione policzki. Może to dziwne, ale chciałabym go znowu dotknąć. Po prostu go poczuć.

Po chwili jednak skarciłam się za swoje myśli i wyciągnęłam kubek do którego wrzuciłam saszetkę i zalałam wodą.

- Próbę mamy pół godziny przed występem. Czyli gdzieś koło 14:30. - odpowiedziała mu w końcu Tay.

Ten tylko pokiwał głową i spojrzał w moją stronę z lekkim uśmiechem na twarzy.

- Zrobisz mi kawę? Proszę.

- No jasne.

- Dziękuję. - puścił mi oczko.

Nie powiem śmiesznie to wyglądało ze względu na to, że był jeszcze zaspany. Zaśmiałam się pod nosem. 

- To w końcu powiecie nam, co będziecie śpiewać, czy będziecie nas trzymać dalej w niewiedzy. - zapytał rozdrażniony Ethan.

- Spokojnie, dowiesz się jako jeden z pierwszych. - zapewnił go Bryan.

Ten tylko prychnął. Zaczęłam się mu uważnie przyglądać. Ostatnio w ogóle się nie odzywa i siedzi wiecznie niezadowolony. Ewidentnie musiało się coś stać.

***

Po zjedzonym śniadaniu, postanowiłam  że się ubiorę. Stwierdziłam że później nie będzie mi się chciało przebiera, więc od razu ubrałam się w ciuchy na próbę.

Ubrałam krótką czarną bluzkę na ramiączkach, która odsłaniała kawałek mojego brzucha. Białe dżinsy z dziurami i ściągaczami. Do tego ubrałam białe Vansy. Wokół talii zawiązałam czerwoną koszule w czarną kratę z długimi rękawami.  Wyglądałam całkiem dobrze.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Zakazana miłośćWhere stories live. Discover now