-9-

1.7K 40 2
                                    

Zostałam sama na sali

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Zostałam sama na sali. Dziwnie się czuję teraz. Jin wie kim jestem. Mam wielką nadzieję, że nikomu nie powie mojej prawdziwej tożsamości.
Mam do niego zaufanie, dość duże.

***

Właśnie zaczęłyśmy próbę z dziewczynami. Przygotowujemy się do debiutu więc musimy bardzo dobrze nauczyć się nowej choreografii i piosenki, która zadebiutujemy.

Jestem mega podekscytowana tym wszystkim. Wygląda to jak najlepszą scena z filmu. Wiem, nie zawsze będzie kolorowa ale narazie chce się nacieszyć na zapas.

Właśnie się rozgrzewałyśmy, a na salę weszła Peneloppe. Nasza choreografka, a zarazem menagerka.

-Dzień dobry! - przywitałyśmy się z nią.

-Dzień dobry dziewczyny! Dziś zaczynamy od WHISTLE,bo BOMBAYAH, bardzo dobrze umiecie. Nie jest trudny  układ więc dacie radę. Jutro macie zdjęcia do treaser'ów oraz nagrywki piosenki. Mam nadzieję, że każda umie już swoją partię? - zapytała na co my przytaknęłyśmy. - Świetnie, a więc zaczynamy trening już oficjalnie! - klasnęła w dłonie i włączyła muzykę. Powoli tłumaczyła nam kroki.

***
Ten trening był naprawdę męczący ale po 3 godzinach nauczyłyśmy się całej choreografii.
Teraz przyjemny trening z Kelly przed jutrzejszymi nagrywkami. Już oficjalnymi. Za tydzień wydajemy piosenkę więc trzeba szybko zapowiedzi nagrać i wrzucać. Już parę znajduje się na oficjalnej stronie wytwórni. Powiem tak... Ludzie są tak zniecierpliwienie, że szok. Oczekują nas, jakbyśmy jakimiś królami były. To naprawdę miłe. Musimy dołożyć wszelkich starań aby byli z nas zadowoleni. Pokażemy to czego jeszcze nie było. Będą nas długo pamiętać.

Moje rozmyślania przerwała Kelly, wchodząca razem z dziewczynami do sali nagrań.

Ćwiczyłyśmy narazie partie rapu, a dopiero potem wokale.
Bardzo dobrze nam szło, czuję, że to będzie prawdziwa pedarda.

***

Nadszedł ten czas gdy spokojnie mogłyśmy opuścić wytwórnie. Najlepszy moment po tak ciężkiej pracy. Wreszcie mogę się położyć i spać do jutra.
Najlepsza rzecz ever.
Kierowca zawiózł nas do dormu.
Gdy już tam stałyśmy czekałyśmy, aż któraś raczy otworzyć.

-Lisa otwieraj. - powiedziałam do niej.

-Czekaj muszę klucze znaleźć. - powiedziała nie podnosząc głowy i dalej szukając danej rzeczy. - Kur... No nie ma! - krzykła zdenerwowana.

-Lisa jak to nie masz kluczy? Chyba nie mówisz serio? - powiedziała Jennie.

-Mówię serio, gdzie są to nie wiem. - odparła przestraszona Lisa.

-Dzwońcie do Peny. -powiedziałam.

-Stara wychilluj. Patrz na to. - powiedziała JiSoo.
Zgięła się i wsadziła rękę do doniczki z kwiatkiem obok wejścia.

-Tadammmm!!! - krzyknęła.

-Co? Jak?! Skąd je masz? - zapytała przejęta Lisa.

-Peny powiedziała, że w razie czego klucze są zapasowe w doniczce. Baby myśleć błagam! A teraz zapraszam. - otworzyła drzwi.

Ahh ta nasza JiSoo. Zawsze coś zaradzić. Przynajmniej ona pamiętała.

***

CDN...

CDN

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~Mystery Boy~ JK Snapchat		   [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz