21 ✔️

2.2K 62 3
                                    

Poznajcie nowego członka, a raczej członkinie naszego zespołu.

Wzięłam głęboki oddech i ruszyłam tym razem już stukając obcasami o panele...

Weszłam do pokoju i stanęłam obok Łukasza. Miny ekipy? Bezcenne!
Nie da się opisać szoku wymalowanego na ich twarzach.

Pierwszy podszedł do nas Karol mówiąc

-Wyrywam się jako pierwszy do gratulacji, ponieważ jak możecie się domyślić o wszystkim wiedziałem, Natalia bardzo mi pomogła jeszcze zanim zaczęła u nas pracować. Także ogromne gratulacje kochana, wiem że to będzie najlepsza współpraca

Uściskaliśmy się po czym zobaczyłam jak wstaje Mateusz, podszedł do mnie przytulił lekko i zwrócił się do reszty

-Wyrwałem się jako drugi, ponieważ nie wiedziałem NIC, podkreślam NIC.
Ta mała podstępna żmijka nie pisnęła ani słowem, mało tego! Podczas gdy z całą pewnością szykowała się aby tu przyjechać przez telefon sprzedała mi kit, że siedzi i wysyła CV do różnych firm popijając kawkę. Już ja się na Tobie odegram-zaśmiał się po czym ucałował mnie w czoło-ale chciałbym też podziękować Frizowi i Łukiemu za danie Natalii szansy, uwierzcie mi że to jest najlepsza decyzja jaką mogliście podjąć, ten mały człowiek jest cholernie ambitny i zdolny

-Halo halo, w szpilkach wcale nie taki mały!

Powiedziałam z grymasem na twarzy, a wszyscy wybuchnęli śmiechem. Mati uściskał Karola i Łukasza po czym usiadł na miejsce puszczając mi oczko. Potem po kolei podchodzili i ściskali mnie Majk, Patec, Krzychu, Mikser, Dżodżo, Piotrek.
Na koniec przede mną stanęły Kasia i Marta pisnęły z podekscytowania i przytuliły mnie, ja zaśmiałam się oddając uścisk

-Dobrze, dajmy coś powiedzieć Natalii-odezwał się Łukasz

-Pozwólcie, że skieruje moje słowa do każdego z Was po kolei, mam nadzieję że nie przedłużam zbytnio-spojrzałam na Łukasza, a on tylko uśmiechnął się do mnie dając mi znak, że mogę mówić

Łukasz wiem, że jesteś osobą która wyszła z inicjatywą zatrudnienia mnie, jestem Ci niesamowicie wdzięczna i liczę na to że nasza współpraca będzie bardzo owocna!

Karol jesteś piekielnie zdolnym i kreatywnym człowiekiem, dziękuję Ci za szansę. Pamiętaj, że teraz zaczynamy jeszcze lepszy czas! Mam nadzieję, że nie pożałujesz nigdy decyzji o zatrudnieniu mnie.

Majk nie mieliśmy okazji poznać się od razu, ale można powiedzieć że wiele zaczęło się od Twojej walki. Jesteś przesympatyczny i masz w sobie ducha walki jak mało kto!

Dżodżo również poznaliśmy się trochę później, ale już teraz wiem, że jesteś pozytywnie zakręcony, widać jak dużo pracy wkładasz w materiały domowników i wielki szacun za to! Oczywiście obowiązkowo zapisuje się na lekcje układania kostki, to jedna z nielicznych rzeczy których nie potrafię

Mikołaj Ty inteligentna bestio! Jesteś osobą od której wiele można się nauczyć, ale także taką z którą można się śmiać z byle czego i to w Tobie uwielbiam!

Kamil już teraz wiem, że Twoja ksywka nie wzięła się znikąd. Jeśli jest tu na sali ktoś komu kiedykolwiek ten człowiek odmówił pomocy niech pierwszy rzuci kamień, długopis czy cokolwiek tam macie pod ręką-wszyscy się zaśmiali-jesteś świetnym człowiekiem i tak trzymaj!

Kuba przyznaję Ci oficjalnie tytuł najbardziej pozytywnego i uśmiechniętego osobnika w tym gronie! Nieważne co robisz, co mówisz ja najczęściej mam ochotę wtedy wybuchnąć śmiechem, a za te Twoje docinki jeszcze się odegram!-pogroziłam mu palcem ze śmiechem

Marta Twój śmiech jest w stanie zawsze mnie rozweselić, ale i tak najlepiej ze wszystkich reagujesz na straszenie w ekipie i tego się nie wyrzekniesz. Znamy się dopiero tydzień, a ja już nie wyobrażam sobie funkcjonowania w tym stadzie bez Ciebie i oczywiście bez...-przeniosłam wzrok na drugą z dziewczyn

Kasi! Kochana pomagałaś mi od samego początku, pocieszałaś kiedy trzeba było, ale przede wszystkim w przeciągu tego tygodnia stałyście się z Martą bardzo mi bliskie. Mam nadzieję, że tak już zostanie!

Pewnie mało z Was wie, ale jest wśród nas również osoba bez której być może siedziałabym teraz w starym mieszkaniu w Toruniu i zastanawiała się jak odkręcić złożone wypowiedzenie

Piotrek byłeś dokładnie w tym miejscu i o tej porze kiedy trzeba było ratować sytuację, jak widać doskonale Ci się to udało. Rozmowa z Tobą pomogła raz, ale wiem że może mi pomóc jeszcze wiele razy także pamiętaj, znajdę Cię-zaśmiałam się

A teraz...no sami rozumiecie, najlepsze zostawiłam sobie na koniec

-Ejjj!-krzyknęli Łuki i Friz z oburzeniem na co wszyscy się zaśmialiśmy

Mateusz jedna Twoja wiadomość odmieniła całe moje życie, każda rozmowa z Tobą zbliżała mnie do naszego pierwszego spotkania na które tak czekałam. Zdecydowanie gdyby nie Ty, nie miałabym nawet szansy tu stać.
Obiecaliśmy sobie kilka dni temu, że razem rozpoczynamy nowe życie. Jeśli tak ma ono wyglądać-rozejrzałam się po wszystkich-to ja się na to piszę!
Jesteś spełnieniem moich marzeń.

Kiedy skończyłam samotna łza poleciała mi po policzku, ale była to łza szczęścia, natychmiast wszyscy pojawili się koło mnie tuląc mnie w grupowym uścisku.
Postanowiliśmy zrobić sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie. Dżodżo ustawił wszystko i wrócił do nas, a po chwili aparat zaczął robić serię zdjęć.

Łukasz zabrał głos.

-To nie koniec na dzisiaj, macie pół godziny wolnego, dajcie się mi, Natalii i Karolowi przygotować do dalszej części spotkania, a Wy róbcie w tym czasie co chcecie.
Widzimy się o 19:30 z powrotem.

Wszyscy się rozeszli, przyniosłam z korytarza moją torbę i torebkę. Na blacie rozłożyłam laptopa, obydwa telefony oraz mój notes i długopis. Odpaliłam wszystkie potrzebne dokumenty, Łukasz również przygotował wszystko i zaczęliśmy rozmawiać. Kilka minut przed planowaną godziną w sali pojawił się Mateusz pytając chłopaków czy może mnie porwać na chwilę, Ci się zgodzili ponieważ wszystko już było gotowe.

Wyszliśmy z Matim do kuchni gdzie nikogo nie było, nalałam sobie wody do szklanki i biorąc łyka oparłam się o blat, po chwili chłopak ustał naprzeciw mnie i zaczął mówić

-Naprawdę kompletnie niczego się nie spodziewałem ale jestem tak szczęśliwy! Będziemy mogli tyle czasu spędzać razem! Kocham Cię słońce-ucałował moje czoło, a ja wtuliłam się w chłopaka uśmiechając się.

Dopiłam moją wodę i pociągnęłam go z powrotem do sali, kiedy wszyscy już zajęli swoje miejsca zaczęłam mówić...

********************************

Wyszedł mi mega długi rozdział, prawie tysiąc słów :o
Mam nadzieję że się Wam podoba!

Całuje
Wasza @lady_n

Ciebie więcej chcę... / Mateusz Tromba Trąbka [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz