8 ✔️

3.3K 87 4
                                    

Perspektywa Matiego

Nie mogłem spać, kręciłem się z boku na bok i myślałem jak mogłem być taki jak kiedyś, jak mogłem być z dziewczynami tylko dla własnej przyjemności, a potem zostawiać je bo mi się znudziły, nienawidziłem siebie za ten okres w swoim życiu, ale wiedziałem że Natalia jest dla mnie szansą, ponieważ pisząc i rozmawiając z nią ogarnia mnie takie przyjemne uczucie, oczywiście jest piękną kobietą, ale urzeka mnie jej charakter oraz ambicje. Mam tylko wrażenie, że bardzo nisko się ceni, ale widocznie nikt nigdy nie prawił jej komplementów i nie opiekował się nią wystarczająco.
Muszę to zmienić!
W tym momencie nawet nie przeszkadzała mi ilość kilometrów nas dzieląca, wiedziałem że kiedy spotkamy się w Gdańsku to razem coś wymyślimy.
Postanowiłem wziąć jeszcze chwilę do ręki telefon, aby zmęczyć oczy i szybciej zasnąć.
Spojrzałem na zdjęcie Nati na Instagramie i odruchowo przejechałem palcem po jej twarzy.
Napisałem jej krótką wiadomość

"Myślę o Tobie"

Perspektywa Nati

W środku nocy wstałam nalać sobie szklankę wody i kiedy kładłam się z powrotem do łóżka usłyszałam dźwięk powiadomienia, zerknęłam na ikonkę wiadomości na Instagramie i uśmiech znowu mimowolnie pojawił się na mojej twarzy, otworzyłam wiadomość i uśmiechnęłam się jeszcze szerzej i postanowiłam odpisać

"Myślę o Tobie cały czas od Twojej pierwszej wiadomości..."

Perspektywa Matiego

Zdziwiłem się, że Nati od razu odpisała o tej porze, ale gdy zobaczyłem treść zalała mnie taka fala gorąca, że nie wiedziałem co się dzieje, ale było to cholernie przyjemne uczucie

Postanowiłem, że nie będę odpisywać, polubiłem tylko jej wiadomość, zrobiłem sobie screena na pamiątkę i próbowałem zasnąć, wiedziałem że jeśli zacznę z nią pisać to nie prześpi już ani godziny do budzika więc postanowiłem odpuścić, wiedziałem, że i tak będzie przeze mnie niewyspana.

Perspektywa Nati

Wiedziałam, że zdrowy rozsądek wygra i Mati nie odpisze mi żebym mogła jeszcze trochę pospać i nie myliłam się.
Opadłam na poduszkę i przespałam jeszcze 2 godziny aż do dźwięku budzika.
Punkt 6 byłam na nogach, bez żadnego marudzenia, to do mnie nie podobne, ale gdzieś podświadomie wiedziałam dlaczego i przez kogo tak się dzieje.
Włączyłam radio i powędrowałam pod prysznic, wychodząc z niego usłyszałam delikatny dźwięk dzwonka więc wytarłam się, włosy zawinęłam w turban oraz założyłam mój szlafrok kierując się pod drzwi zabrałam catering i powędrowałam do kuchni. Zrobiłam sobie zielonej herbaty i odgrzałam śniadanie, była to owsianka z owocami leśnymi więc idealnie.
Resztę posiłków zostawiłam w torbie papierowej ponieważ będę je musiała wszystkie zabrać, z racji, że pewnie nie będzie mnie cały dzień w domu.
Podczas jedzenia postanowiłam napisać do Mateusza, żeby życzyć mu miłego dnia.
Później poszłam do łazienki, wysuszyłam włosy, ubrałam się i pomalowałam.
Przed wyjściem spakowałam do torebki wszystko co potrzebne, zabrałam również torbę którą zapakowałam wczoraj oraz swoje jedzenie na cały dzień i ruszyłam pieszo do galerii ze słuchawkami w uszach.
Cała w skowronkach przywitałam pana ochroniarza oraz uprzednio schylając się przeszłam pod nieodsłoniętą jeszcze do końca roletą i przywitałam dziewczyny które przygotowywały salę sprzedaży na otwarcie.
Zostawiłam torby na zapleczu i postanowiłam pomóc dziewczynom zanim wszytko rozpakuje.

-A nasza Pani kierownik co taka uśmiechnięta od rana?-zaśmiała się Kamila

-Po prostu mam dobry dzień, ciesz się może dzisiaj nie będę jak codzień żartować że Cię zwolnię-przekomarzałam się z Kamilą

Ciebie więcej chcę... / Mateusz Tromba Trąbka [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz