Na swojej kartce znalazłam napis "Wujek Łuki", idealnie!
Cały odcinek miał wyglądać tak że każdy z nas bierze kamerę i podczas kupowania czy zamawiania nagrywa, a cały film montuje jeden z montażystów i najpierw są nasze nagrania a potem nasza reakcja na prezenty i osoby które nam ten prezent robiły.
Od razu wieczorem zabrałam ze sobą kamerę do mieszkania i usiadłam do laptopa. Napisałam do dziewczyny którą znalazłam w internecie, kiedy zobaczyłam że wylosowałam Łukasza od razu wpadł mi pomysł na karykaturę Łukiego w helikopterze, myślę że będzie zabawnie 😄
Jutro pojadę też do galerii żeby od razu skompletować prezent i do Mikołajek móc się skupić na innych rzeczach. Wiedziałam też że chce kupić jakiś skromny upominek Mateuszowi, ale na to nie miałam jeszcze pomysłu.O dziwo nie bałam się nagrywać i jakoś nie wstydziłam przed kamerą, mam nadzieję że coś będzie z tego mojego materiału.
Położyłam się do łóżka, porozmawiałam jeszcze chwilę z Matim przez telefon i ułożyłam się do snu, postanowiłam że jutro rano pojadę do galerii a potem pomóc dziewczynom pakować paczki, bo przybyło tego trochę przed Mikołajkami.
Wstałam o 7, umyłam się i z kubkiem kawy ruszyłam do toaletki, aby wykonać makijaż, wybrałam ubrania i byłam gotowa
Zabrałam jeszcze kurtkę i ruszyłam do samochodu, rano napisała do mnie dziewczyna od rysunku że 2 grudnia będę go miała u siebie także będę wyrobiona ze wszystkim na spokojnie.
W samochodzie słyszałam że dzwoni mój telefon, włączyłam głośnik i usłyszałam głos mojego chłopaka
-Hej kochanie jakie plany na dziś?
-A Ty już nie śpisz? Wcześnie jak na Ciebie-zaśmiałam się
-Taka dzisiaj dziwna pora nagrywek
-Ja właśnie jestem w drodze do galerii, jadę ogarnąć prezenty i sukienkę na imprezę Ekipy, a potem do dziewczyn do sklepu pomóc im z paczkami
-No to intensywnie, może zobaczymy się wieczorem?
-Koniecznie! Przyjedziesz po południu pomóc nam w paczkach i potem razem gdzieś pojedziemy?
-To brzmi jak idealny plan, muszę wracać. Będziemy w kontakcie, kocham Cię
-Ja Ciebie też, miłego dnia
W galerii dokupiłam dla Łukasza jakiś box z kartami Pokemon oraz spinki do mankietów w kształcie małych helikopterów! Hit!
Został mi prezent dla Mateusza hmmm... Stwierdziłam że kupię mu skórzany pasek do spodni oraz portfel. Do tego dokupiłam jego ulubione słodycze i torbę prezentową. No i przyszedł czas wybrać jakąś kreacje na piątek, dzisiaj wtorek więc plan jest taki że jutro normalnie pracujemy, w czwartek wieczorem nagrywamy i otwieramy prezenty, a w piątek impreza!
Chodziłam po sklepach ale nic ciekawego nie wpadło mi w oko. Napisałam smsa do Matiego
"Nie wiem co wybrać na imprezę, chodzę po sklepach i nic nie ma :("
"Kochanie, Ty nawet w worku na ziemniaki wyglądałabyś elegancko i seksownie więc na pewno coś dla siebie znajdziesz, cierpliwości 😄"
"Haha! Ale zabawne 😣"
"KOCHAM CIĘ ♥️ Do zobaczenia o 15"
No i zostałam z tym sama, jednak po godzinie spędzonej w przeróżnych sklepach w końcu znalazłam sukienkę!
Brawo ja! Zobaczycie ją jak będę szykować się na imprezę.Postanowiłam zjeść na szybko sushi i jechać pomóc dziewczynom, kiedy dojechałam na miejsce byli już tam Mati, Karol i Łukasz. Popołudnie zleciało nam na pakowaniu i nadawaniu paczek oraz porządkowaniu magazynów, ja w wolnej chwili zaglądałam na stronę czy nic się nie wysypało przy dużej ilości zamówień. Atmosfera była świetna, śpiewaliśmy, tańczyliśmy, wszyscy oczywiście uwieczniali wszystko na InstaStory. Po dwóch godzinach kiedy wszystko było w miarę ogarnięte wpadli Krzychu, Patec i Majk, kiedy ten ostatni usłyszał muzykę od razu porwał mnie do tańca, śmiechu było co nie miara 😄
Wieczór spędziłam z Mateuszem, takie dni mogłabym mieć codziennie!Ani się obejrzeliśmy i nastał wieczór 5 grudnia czyli rozdawanie mikołajkowych prezentów, chłopaki rozstawiali sprzęt, każdy w międzyczasie stwawiał torebki z prezentami pod choinką. Kiedy rozsiedlismy się wszyscy na kanapie, Friz zaczął odcinek po czym mianował mnie asystentką Mikołaja i miałam rozdać wszystkim prezenty, na odcinku każdy z nas miał otwierać prezent i wszyscy zgadywali kto mógł go kupić. Było bardzo zabawnie, rozluźniłam się przed kamerami i o dziwo nawet z łatwością mi to przychodziło. Przyszła kolej na mnie.
Kiedy otworzyłam swój prezent momentalnie z pewnością zrobiłam się cała czerwona i spojrzałam złowrogo na Mateusza
-Nie żyjesz za ten prezent Trąbka!
Wszyscy zaczęli się śmiać a Mati podniósł ręce w geście obronnym krzycząc
-Nie wylosowałem Cię! To nie prezent ode mnie!
Wyjęłam pudełko z seksownym kompletem bielizny i zmierzyłam wszystkich wzrokiem
-Który to?
-To ja-usłyszałam nieśmiały szept-Ty będziesz wyglądać w tym świetnie a i Mati się ucieszy...
-Marta?!-krzyknęli wszyscy a sama zainteresowana zrobiła się czerwona
-Masz szczęście laska że widzę tam jeszcze jakieś kosmetyki i słodycze
Teraz prezent otwierał Łukasz, kiedy zajrzał do środka widziałam iskierki w jego oczach, czyli prezent trafiony
-Nie mogę uwierzyć, nie spodziewałem się tak pięknego prezentu, aż się wzruszyłem!
-No jak myślisz Łuki od kogo to prezent?-zapytał Friz
Łukasz wyjął po kolei antyramę z karykaturą, słodycze, spinki do mankietów i czarny kubek z napisem "Like a Boss" i od razu spojrzał na mnie
-Mam pewne podejrzenia, wskazał palcem na mnie a ja zaczęłam się śmiać
-Mam nadzieję że Ci się podoba-uśmiechnęłam się
-I to jak! Dziękuję!-Łukasz przytulił mnie
Wieczór minął nam na rozmowach, zaczęłam się zbierać do siebie, jutro wszyscy mamy wolne aby przygotować się na imprezę, chłopaki będą stroić sale i ogarniać sprzęt a ja zobaczę się z nimi aż na imprezie. Zrobię sobie taki dzień dla siebie a przy okazji wystroje się na imprezę
-Z tego co się orientuję to Mikołaj zostawił w moim mieszkaniu też jakiś prezent dla Ciebie-powiedziałam w stronę Matiego a wszyscy zareagowali przeciągniętym uuuuu...
************************************
Nareszcie jest kolejny rozdział :)
@lady_n
CZYTASZ
Ciebie więcej chcę... / Mateusz Tromba Trąbka [ZAKOŃCZONE]
FanficCałą barierę, wszystkie dzielące ich kilometry, wszelkie obawy rozwiewa kilka słów... Zaczyna się niewinnie, od jednej, bardzo krótkiej wiadomości.