co się z nią dzieje?

2.9K 66 0
                                    

Kiedy Julka się kąpała, Lexy siedziała na łóżku przeglądając oferty w mcdonald gdy nagle...
Na telefon Julki przyszła wiadomość....,, ktoś udzielił odpowiedzi na twój komentarz..."

Lexy czuła się dziwnie przeglądając telefon Julki ale musiała to zrobić dla jej dobra

Powiadomienie przyszło ze strony pytania.pl ludzie pytali lekarzy, specjalistów oraz zwykłych ludzi o pomoc np jakie leki brać na to ... itp ale Julka zadała inne pytanie które przeraziło Lexy ...
Treść pytania brzmiała:
Czy przedawkowanie leków może zabić?
Lexy była przerażona od razu zrobiła screen pytania i odpowiedzi która brzmiała tak jeśli się ma jakieś problemy to chyba najlepszy sposób to przedawkowanie leków.

Jezu Lexy aż się pomodliła
Julka ... nie .. ona nie ... nie może
Wysłała screen do siebie i wyszła z tej okropnej strony a potem wyłączyła telefon.

Była tak przestraszona że od razu pobiegła na dół powiedzieć o tym co się stało Marcinowi lecz spotkała na swej drodze Kacpra który właśnie wychodził ze swojego pokoju .
~Kacper~
Wowow co jest?
Lexy ty płaczesz?
Co się stało ???
~Lexy ~
Muszę ci coś powiedzieć to bardzo poważne... (płacze)
~Kacper~
Choć do mojego pokoju pogadamy

Weszli do pokoju Kacpra, usiedli na łóżku, kacper próbował ją uspokoić dał jej wody ale nie pomogło. Po chwili Lexy powiedziała...

~Lexy~
Juuu.. lll ..kaaaa
Ma problem..
~Kacper~
Co co z Julką??
Coś jej jest??
~Lexy~
Ona.. ona .. nie mogę tego powiedzieć!!! (Wybuchneła płaczem ) nie mogę ...
Przytuliła się do Kacpra i po kilku minutach pokazała mu screen pytania Julki.
~Kacper~
Jezu, co, co, ale, ale jak. Kacper uronił łzę ale jak to możliwe??
Ona chyba ona nie nie próbuje??

Kacper nagle wstał -gdzie ona jest ?
~Lexy~
Nieee jest w pokoju, kąpie się, nie idź do niej.
~Kacper~
Ale jak ona sobie coś zrobi?
~Lexy~
Nic sobie nie zrobi ,dzisiaj ma dobry humor, postaram się ją czymś zająć, może nam pomożesz?
~Kacper~
Pewnie zrobię wszystko żeby to się nigdy nie stało, Nigdy.
Kacper przytulił Lexy i powiedział...
~Kacper~
To moja wina, nie przyjąłem jej przeprosin, nakrzyczałem na nią i powiedziałem żeby sobie poszła i się do mnie nie odzywała.. To moja wina (zapłakał)
~Lexy~
To nie twoja wina. Teraz musimy o nią zadbać i być z nią za wszelką cenę koniec złości i nienawiści ok?
~Kacper~
Ok musimy ją od tego odciągnąć! Tak tak właśnie zrobimy. Zabierzemy ją gdzieś na wycieczkę może w góry ???
To dobry pomysł jest zima a w górach śnieg i cudowne powietrze to jej dobrze zrobi.
Jedźcie dzisiaj na zakupy kupcie coś ciepłego a ja z Marcinem kupimy jedzenie i naszykujemy samochód.
~Lexy ~
Wspaniały pomysł! Ale mam do ciebie jedną prośbe
~Kacper~
Jaką?
~Lexy~
Musisz zabrać ją na jakiś długi spacer i sobie wszystko wyjaśnić. A najważniejsze jest to żebyś z nią szczerze porozmawiał o tym pytaniu ok?
~Kacper~
Pewnie zrobię wszystko żeby ją chronić i jej nie stracić
Po tych słowach przytulili się, i zaczeli działać!

Jak podoba się ?
Ten rozdział jest długi ale ma w sobie dużo akcji i dramatyzmu.
Jak myślicie wszystko będzie dobrze? Czy może spełni się czarny scenariusz?
Tego dowiemy się już jutro w kolejnych rozdziałach💕😉 buziaki paaa💕💖

Julka i Kacper- neverending story💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz