𝘙𝘢𝘪𝘯𝘪𝘴𝘮 // 𝘫.𝘫𝘬 [𝘻𝘢𝘬𝘰𝘯́𝘤𝘻𝘰𝘯𝘦]

24."Po co?"

Jeon POV

Staliśmy przed salą geograficzną, bo to była nasza pierwsza lekcja. Dziewczyna z gniewem wyrwała się z mojego uścisku.

-Po co?!
-Ale co?
-Jak to co idioto?!
-Czemu jesteś niemiła? Chciałem cię ochronić. Przyjaciele tak robią.
-Przez ciebie będzie jeszcze gorzej! Nie mam już życia w tej klasie! Przez kogo?! Przez ciebie!
-Przeze mnie? Ja chcę ci tylko pomóc, dlaczego tego nie widzisz?
-Wiesz co widzę?! Widzę że wszystko się wali, przez ciebie!
-A-ale ja nie chciałem...
-Ale to nie moja sprawa, co ty chcesz a czego nie. Najpierw, rozstałam się z Joonem, potem sprawiasz, że dziewczyny będą się ze mnie śmiać! Kto mi został?! Hm?! No kto?!

Chwyciłem dłoń dziewczyny i delikatnie musnąłem wewnętrzną część jej ręki.

-Ja?! Ja ci zostałem?!
-I co?! Rozkochasz mnie w sobie, jak inne dziewczyny?! Po co?!
-Nie chcę, zrozum, ja naprawdę nie chcę. Nie zauważyłaś że cię lubię i próbuję złapać z tobą kontakt? Myślisz że jak dla mnie życie oparte jest tylko na jednym? Jesteś w ogromnym błędzie. Mi też może na kimś zależeć.
-Tylko tobie chyba nie zależy.
-Zależy! Temu próbuję cię do kurwy bronić! Widzisz wszystko inne, wszystko co złe, ale czemu tego nie możesz zobaczyć? Ja naprawdę się zmienię, nie myśl że chcę wszystko zepsuć. Ja po prostu nie mogę znieść jak widzę że łzy zbierają ci się w oczach przez takie idiotki, zrozum że mi na tobie w chuj zależy!
-C-co?
-Tak, ja też czuję. Niespodzianka co nie?!
-nie, ale mnie? Czemu niby? Co we mnie takiego wyjątkowego?
-Um...wszystko?

HELLLLOOOOOO BITCHEEES, WIEM ZABIJECIE MNIE ZE SKONCZYLAM ROZDZIAL W POLOWIE DIALOGU ALE NO COZ JAK TO POWIEDZIAL MOJ PAN OD WOSU, NO TAKI LAJF, PO PROSTU :○