Min Yerin POV (time skip 2 miesiące xD)
Minęło sporo czasu odkąd cała sytuacja zaistniała. Nikt nie wie o nas, oprócz mnie i Guka rzecz jasna. Dziś czwartek, co oznaczało że idę dzisiaj do chłopaka.
Obudziłam się przez dzwoniący do drzwi dzwonek. Nie zważając, kto to był i jak wyglądałam otworzyłam drzwi. Stał za nimi nikt inny niż Kook. Dopiero gdy spojrzał na mój dekolt zorientowałam się, że było widać sporo mojego koronkowego stanika. Zanim zdążyłam zasłonić ten fragment, Kook złapał za kawałki materiału i złączył je, by zasłoniło mój biust.
-Przeziębisz się.-powiedział niskim, spokojnym głosem. Bez wahania wszedł do środka.-Ubierz się, ja zrobię ci śniadanie.
-Kook co ci się dzieje.
-Nic, chcę być miły dla mojej dziewczyny takie to dziwne?
-Zwykle byłeś bardziej chamski niż przed związkiem.
-Po prostu coś sobie przemyślałem, koniec gadania, idziesz się ubrać albo dostaniesz karę.Posłusznie poszłam do pokoju i ubrałam się w jakiś uroczy strój by nieco pobawić się emocjami Kooka. Założyłam krótką, różową spódniczkę, a do tego biała koszulkę z napisem Daddy. Wyszłam z pokoju i spojrzałam na Kooka błagalnie. Chłopak odwrócił się w moją stronę i zawiesił na mnie wzrok. Czułam jak jego spojrzenie mnie pożera.
-Chyba jednak nie zjem z tobą śniadania.
-Nudzi mi się...
-Ah tak? Ile jeszcze czasu do szkoły?
-Mamy dziś na drugą zmianę cymbale.
-Cymbale?
-Jungkookie.
-Jungkookie?
-Jak mam do ciebie mówić w końcu.
-A co masz napisane na koszulce?
-Co... Kook, czy ty...
-Nie myśl już tyle maluszku.-powiedział zbliżając się do mnie. Przyciągnął mnie do siebie.-Tatuś się tobą należycie zajmie.Podniósł i zaniósł mnie do sypialni, i zamknął za sobą drzwi
Prosz Riickey ale 18+ jeszcze nie dzis. Rozdzial dla tego gowniarza co plakal ze mu swieta zepsulam mortkook, masz tylko juz nie rycz slonce. Na dzis to serio tyle kocham was dzieki za 2,8k!!!!!!
CZYTASZ
𝘙𝘢𝘪𝘯𝘪𝘴𝘮 // 𝘫.𝘫𝘬 [𝘻𝘢𝘬𝘰𝘯́𝘤𝘻𝘰𝘯𝘦]
Fanfic𝘔𝘪𝘫𝘢𝘫𝘢̨ 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘯𝘢 𝘬𝘰𝘳𝘺𝘵𝘢𝘳𝘻𝘢𝘤𝘩, 𝘯𝘢 𝘱𝘪𝘦𝘳𝘸𝘴𝘻𝘺 𝘳𝘻𝘶𝘵 𝘰𝘬𝘢 𝘮𝘰𝘻̇𝘯𝘢 𝘴𝘵𝘸𝘪𝘦𝘳𝘥𝘻𝘪𝘤́, 𝘻̇𝘦 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘯𝘪𝘦𝘯𝘢𝘸𝘪𝘥𝘻𝘢̨. 𝘕𝘢𝘨𝘭𝘦 𝘥𝘸𝘢 𝘸𝘺𝘱𝘢𝘥𝘬𝘪 𝘭𝘢̨𝘤𝘻𝘢̨ 𝘪𝘤𝘩 𝘥𝘳𝘰𝘨𝘪, 𝘢 𝘮𝘰𝘻̇𝘦 𝘪 𝘴𝘦𝘳�...