Loki: Suprajs
Thor: Co żeś znowu zrobił?
Loki: Zabiłem Starka
Thor: Nareszcie
Stark: Wierzysz Lokiemu?
Thor: Serio?
Loki: He he
Loki: Prank?
Thor: Nie śmieszne
Loki: Dla mnie bardzo
Natasha: Dla mnie też
Stark: Dla mnie już mniej
Steve: Nie masz poczucia humoru
Loki: On jest tępy jak Thor
Loki: Oni są siebie warci
Thor: Bo oberwiesz z mjonira bracie
Loki: Ale ty już nie masz mjonira
Loki: Ups? Zabolało bracie
Thor: :c
Stark: Ale czekajcie
Stark: Jak on pisze skoro on siedzi w celi?
Loki: Ma się swoje sposoby
Natasha: Thor mu dał telefon
Stark: Thor!
Thor: Loki to mój brat
Loki: Adopted
Thor: Ale i tak
Stark: Nie możesz mu wszystkiego dawać Thor
Thor: Mogę
Petter: Dzień dobry Panie Stark
Loki: Co to za dzieciak?
Stark: Nie obrażaj Pettera!!!1
Loki: Dajcie żarcie do celi bo głodny jestem
Loki: Ja też muszę jeść
Stark: Nie musisz
Thor: Daj mu jeść
Stark: Nie
Stark: Ty dałeś mu telefon
Stark: A wgl jak wlazłeś do celi?
Thor: Otwarta jest
Stark: Czekaj. Co?!
Loki: Słabe masz zabezpieczenia jak na Ciebie Tony
Steve: Ja go nie łapie
Natasha: Ja też
Thor: I ja
Thor: Padło na Ciebie Stark
Stark: Super
Loki: Nie macie NIC w lodówce?
Stark: Zostaw nasze jedzenie!
Loki: Którego nie macie?
Thor: Na stole leży hajs Tone'go to weź i idź kup
Stark: Ej no nie!
Loki: Dobra,idę
Thor: Pa bracie
Nat: Kup kawe
Loki: Aaaaa...gdzie jest sklep?
Thor: 1 km stąd
Loki: To nie idę
Natasha: No nie
Stark: Oddaj kasę
Loki: Znalezione nie kradzione Stark
Tony: Thor zrób coś albo go zabije
Thor: Nie tykaj mojego brata!
Loki: Adoptowanego...
Thor: Tak wieemm
Clint: Sjema ludziska
Tony: Serio?
Bucky: O nie nie nie nie
Steve: Co Ty masz do niego?
Bucky: Dużo
Bucky: Ale do Starka i tak więcej
Tony: A co ja ci zrobiłem?
Bucky: Ty tak na poważnie?
Steve: Może przypomnieć Civil War?
Bucky: Nie dziękuję
Tony: Że ci rękę uwaliłem?!
Tony: Ty mi zabiłeś rodziców
Steve: Tony...
Tony: Taka prawda!
Bucky: Mam przez Ciebie załamke
Thor: A o co chodzi w ogóle?
Petter: O to że Pan Stark i Pan Rogers kiedyś się poklocili
Tony: Młody ja cię błagam...
Clint: XD
Sam: Młody się uczy
Natasha: Jak ty młodego wychowujesz co?!
Tony: To nie mój syn
Clint: Ale on z nami mieszka i w ogóle...
Tony: Zamknij się gołębiu
Sam: Masz coś do nas?!
Tony: Tak
Sam: Buckiego naśle na Ciebie i skończysz jak twoi starzy
Steve: Sam!
Natasha: Dobra,to było nie miłe
Bucky: Ciężko mi to przyznać ale...zgadzam się
Sam: Serio?
Steve: Tony?
Thor: Czemu wy co tak nie lubicie?
Loki: Bo mi nie polał whiskey jak atakowałem Ziemię z Chitauri
Clint: XD
Wanda: Witam
Steve: Część
Bucky: Hej
Wanda: Czemu Tony stoi pod moim pokojem i chce żebym zabiła Sama i Buckiego?
Steve: Sam go obraził
Wanda: ooooohhh
Wanda: To takie butyyy
Pietro: Siostra weź go bo mu coś zrobię
Wanda: Nie
Steve: Tonyyy
Tony: Co?!
Steve: Sam,Buck,macie go przeprosić
Sam: Boli się coś
Bucky: Spierdalaj
Steve: Buck!
Bucky:Ehh...przepraszam
Tony: Nie szczere
Bucky: Kupię Ci whisky
Tony: Wybaczam c:
Pietro: Teraz won z pod drzwi