Bucky: Steve kupiłeś tą wóde?!
Steve: Ta
Bucky: To czemu ten krasnal ciągle narzeka jak stara baba
Clint: Jak by na to nie patrzeć,on jest stary
Bucky: Ale nie jest kobietą
Bucky: I think so
Bucky: Stark jesteś kobietą?
Tony: Cjdko?
Bucky: Najebany jak bela
Clint: Ale Tony
Clint: Tak beze mnie?
Tony: Spiefzvpszaj
Clint: A idź w chuj
Clint: Sam się napije
Nat: Clint
Nat: Nie chcesz chyba dzieci osierocić?
Clint: Ja nie mam 5 lat żeby się Ciebie słuchać
Wanda: Wyjaśni ktoś czemu Stark się dziwne zachowuje?
Bucky: Steve mu kupił wóde
Bucky: Chyba to była wóda
Steve: A bo ja wiem
Steve: Nie znam się
Bucky: Aż się przejdę do salonu i sprawdze
Bucky: STEVE KURWA MAĆ
Bucky: Kupiłeś mu jakiś denaturat czy jak?!
Steve: NIE WIEM
Bucky: Stark chce Kurwa z balkonu skakać
Wanda: Niech skacze
Wanda: Co się przejmujesz?
Clint: Niee
Clint: Kto nam będzie życie finansować
Wanda: Oh
Wanda: Barnes weź go z tego balkonu
Bucky: Za późno
Wanda: Co?!
Bucky: Wróciłem do pokoju heh...
Wanda: Rusz dupe albo ci tam przyjdę i nie będę taka miła!