- Jeszcze raz, powtórz. Kto i co Ci powiedział? - Yeonjun starał się z całych sił uspokoić teraz zdenerwowanego Beomgyu, który zaraz po pracy postanowił odwiedzić przyjaciela.
- No, Hyunjin - rzucił - Widział moją tapetę z Taehyunem i coś później gadał, że go widział z jakimś wysokim brunetem i to mógł być Soobin i powiedział, że na moim miejscu posądziłby go o zdradę - mówił tak szybko, że powoli zaczynał plątać mu się język.
- Ten Hyunjin, to ledwo się zjawił i już wpycha się brudnymi buciorami w twoje życie - westchnął starszy Choi popijając na kanapie herbatę.
- A co jeśli on ma rację? Co, jeśli Taehyun naprawdę mógłby mnie zdradzić? W dodatku z Soobinem!
- Ty już chyba doszczętnie na głowę upadłeś - parsknął - Po pierwsze, Tae kocha cię jak wariat i nigdy w życiu by Cię nie zdradził. Po drugie, Soobin kręci z Kai'em od niepamiętnych czasów, więc na sto procent nie zakochałby się w twoim chłopaku.
- Już nie wiem co myśleć. Mam taki mętlik w głowie - jęknął Beomgyu krążac nadal w kółko po salonie niebieskowłosego.
- Zaufaj mi i słuchaj co mówię ja, a nie jakiś ziomek, który pojawia się ni stąd, ni zowąd po pierdyliardzie lat i wmawia ci bzdury. Taehyun Cię kocha i nie mów, że jest inaczej.
- Już wiem co zrobię! - wykrzyknął Gyu.
- Oświeć mnie.
- Będę go śledził!
- Choi Beomgyu, mam Cię dosyć.
CZYTASZ
LOVER | taegyu[2] ✔
Fanfiction━ Gdzie Taehyun chce, aby jego związek z Beomgyu wkroczył na wyższy poziom, jednak stary znajomy trochę krzyżuje mu plany. ━ KONTYNUACJA "LO$ER" ▶2019