Pov.Lexy
Jedziemy już długo tym autem. Koło mnie siedzi Denis, cały czas patrząc się na mnie. Agata siedzi w telefonie i nagrywa insta stories, żeby nie było podejrzeń. Zauważyłam, że Klara zaczyna kierować się w stronę obrzeży Warszawy. Rozglądając się Klara, nagle stanęła na poboczu drogi.
Klara:
Lexy.
Lexy:
What?!
Klara:
Nie krzycz. Czy poznajesz to miejsce?
Lexy:
Yes, jesteśmy w Warszawie niedaleko szpitala Julki.
Klara:
Ależ ty jesteś spostrzegawcza.
A wiesz co chcemy tu zrobić?
Lexy:
Dać mi spokój i oddać mnie Julce.
Klara:
Nie. Zaraz podjedziemy pod szpital i wejdziesz po Julkę.
Lexy:
No.
Klara:
Nawet się nie sprzeciwiaj!
Lexy:
Chciałabyś...
Klara:
Wyprowadzisz Julkę ze szpitala i przyjdziesz z nią do nas.
Lexy:
Nigdy!
Agata:
Jak jeszcze raz się sprzeciwisz dostaniesz kulkę w łeb!
Klara:
Rozumiesz?
Lexy:
Ok.
Agata:
A na wypadek jakbyś chciała zostać w szpitalu, Denis podpali benzyną szpital, więc możesz albo spalić się w środku z Julką, albo przyjść do nas.
Lexy:
Muszę się zastanowić.
Klara:
Nawet mnie nie denerwuj!
Lexy:
Ok.Gdy tylko usłyszałam, że te wariatki chcą podpalić szpital myślałam, że zemdleję. Biedna Julka, Kacper napewno znalazł mój nadajnik GPS i jest teraz pod tą chatką w lesie z Marcinem i Stuu. Nie mamy z Julką szans na ucieczkę.
Pov.Kacper
Marcin jeszcze raz sprawdził GPSa Lexy, lecz ten nic nie wskazywał, jakby ktoś go zniszczył.
Stuu:
Pewnie znalazły tego Lexy i go zniszczyły.
Kacper:
Nie wątpię.
Marcin:
Nie potrzebnie marnujemy czas siędząc tutaj, i tak ich tu niema.
Stuu:
Okej, wsiadamy do auta i wracamy do Warszawy.
Kacper:
Spoko.Podczas jazdy kłóciliśmy się co zrobić dalej. Ten GPS to był nasz jedyny trop.
Cały czas jednak myślałem co Agata chce zrobić Julce.
CZYTASZ
To tylko Team X...
ActionGdy Julka przeprowadza się do teamu X zaczynają dziać się dziwne rzeczy...