Dlaczego wszystko jest czarne? | Symes |

5K 49 13
                                    

James i Syriusz już od jakiegoś czasu są razem. I o tej niezwykłej rzeczy wiedziała cała szkoła.

Krótko mówiąc byli najpopularniejszą parą.

James szedł sobie spokojnie korytarzem. Jego kierunkiem była wieża Astronomiczna. Sam nie wiedział czemu, ale przez cały dzisiejszy dzień miał dziwne przeczucie że coś złego się stanie.

Gdy tylko znalazł się na górze wieży opadł się o barierkę. Odetchnął cicho lubiąc tam przebywać.

— No No Potter — usłyszał kpiący głos Malfoy'a — Czyżbyś zgubił swojego chłoptasia? — zapytał wrednie

— Nie, ale za to ty zgubiłeś swój mózg — stwierdził — już dawno

— Popamiętasz mnie Potter — warknął po czym wyjął różdżkę i wysłał drętwotę w kierunku okularnika.

James nie zdążył zareagować, a zaklęcie ugodziło go w pierś przez co zaczął spadać...

James nie zdążył zareagować, a zaklęcie ugodziło go w pierś przez co zaczął spadać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Syriusz siedział w dormitorium paląc sobie papierosa.

Niby James mu zakazał jednak pokusa była znacznie silniejsza.

Gdy siedział sobie spokojnie wpatrując się w krajobraz zza oknem usłyszał kroku.

— Syriusz! — krzyknął Lunatyk wchodząc do pokoju

— Co tam Luniek? — zapytał z lekkim uśmiechem

— Chodź, James miał wypadek — powiedział przez co serce Łapy podskoczyło mu pod samo gardło

— Powiedz że żartujesz — poprosił cicho

— Nie Łapo — oznajmił smutno — Chodźmy

Szybkim krokiem ruszyli do skrzydła szpitalnego. Syriusz miał myśli pełne obaw.

A co jeśli stało mu się coś poważnego? — myślał przerażony

Gdy dotarli do owego miejsca Black zauważył jego skarba. Leżał na łóżku nieprzytomny. Jego głowa owinięta była bandażem. Tak samo jak prawa ręka.

Podszedł bliżej łóżka po czym usiadł na krześle biorąc rękę Rogacza w swoje.

Po jego czynie James wydał z siebie cichy pomruk.

— James? — zapytał z radością w głosie Black — Jak się czujesz? — zapytał widząc jak okularnik otworzył oczy. Jednak coś było nie tak. Piękne, czekoladowe oczy James'a były teraz przyćmione lekką białą mgiełką

— Gdzie jesteś Syriusz? — zapytał cicho rozglądając się dookoła

— Tutaj — odpowiedziałem zdziwiony. — Po twojej lewej — dodałem

— Dlaczego wszystko jest czarne? — zapytał, a Jego Serce stanęło — Syriusz? — zapytał, a w Jego oczach pojawiły się łzy

Nie mogłem się odezwać. Gardło zacisnęło się niemiłosiernie. Remus patrzył na Rogacza współczująco.

Harry Potter - One Shoty - ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz