Szkoda że nigdy mnie nie zauważyłeś.
Ah tak. Hermiona.
Chociaż była moją przyjaciółką, szczerze jej nienawidziłem.
Dlaczego? Bo zabrała mi ciebie.
Chociaż byliśmy przyjaciółmi czułem niedosyt. I choć sam nie wiem jak często sobie powtarzałem że jesteśmy przyjaciółmi to serce i tak chciało więcej...
Śmieszne co nie? Ale ja z tym moim szczęściem to sam dobrze wiesz jak mam.
Teraz jednak jesteście narzeczeni... Moje i tak pokaleczone już serce tego nie wytrzymuje. Nie wiesz jak to jest gdy osoba którą kochasz kocha kogoś innego. Dlatego właśnie pisze ten list. Możliwe że są to moje ostatnie słowa do ciebie... Powiedź Ginny że jest świetna, ale ja nie jestem jej piany. Tak samo jak ty Ne jesteś pisany mi...
Przeklęte Frienzone...
Ni ale cóż... Żegnaj Ron...Twój najlepszy przyjaciel Harry.
<> <> <>
Rozdział pisany specjalnie dla zosiaczek11 ♥️ Mam nadzieje że ci się podoba.
Emilly__Prime