pomóż mi żyć // patecki

#3

Obudziłam się o 00:38 (zasnęłam o 21), wstałam podeszłam do szafy i przebrałam się w piżamę, usiadłam na łóżku i patrzyłam na zdjęcia wiszące nad moim łóżkiem, w pewnym momencie przyszła do mnie jakaś wiadomość

Od MATEUSZEEEK

Dawaj na balkon jeśli nie śpisz

Do MATEUSZEEEK

Nie śpię, czekaj wezmę bluzę i lecę

Od MATEUSZEEEK

Ok czekamy

Zastanawiałam się z kim jest, wzięłam bluzę i wyszłam na balkon, przymknęłam drzwi i podeszłam do balustrady i patrzyłam na nasze 4 piękne mercedesy stojące na podjeździe (mój, wery, karola i mateusza). Po chwili poczułam że z dwóch stron ktoś łapie mnie za ramiona, był to Patecki z Mateuszem. Chcieli pogadać bo im się nudziło, po godzinie siedzieliśmy pod ścianą i rozmawialiśmy o samochodach, bardzo lubię ten temat gdyż w sumie interesuje się trochę motoryzacją, po chwili na balkon wyszedł zasypany Krzychu, usiadł obok mnie i się nie odzywal
-Co jest?-oparłam o niego głowę i ziewnęłam
-Usłyszałem was, w sumie śmiech Kuby mnie obudził-zaśmiał się lekko na co Patec odparł
-Wybacz XD-wstał - Dobra ja idę spać, siema
-Ja chyba też się położę-powiedział wstający Mateusz, po chwili ja i Krzychu też byliśmy na nogach
-Idziesz do mnie?-spytał brunet
-Może do mnie?-zaproponowałam
-No......okej-weszliśmy do mojego pokoju , zamknęłam drzwi od balkonu i usiedliśmy pod kołdrą na moim łóżku.
-Ładnie tu masz-powiedział przyglądając się zdjęciom. Na jednym byłam ja z Matim z przed 3 lat, kolejne było z Majkelem gdy byliśmy mali, next z rodzicami, później z Łukaszem, Karolem, Mikołajem i Martą i tak dalej aż do zdjęć z moim byłym
-Wiesz co? Nie mamy żadnego zdjęcia osobnego-odparł Kamil
-No masz rację, może jutro jakaś sesyjka z nowciaxem?-spytałam pisząc do fotografa który pracuje dla ekipy
-Jasne, po twoim chrzcie.
-Jak przeżyje
-Wanna lodu nie jest zła, gorzej ze spaniem na dworze, mogę ci towarzyszyć jak będziesz chciała-powiedział miło
-Kuba miał mi pomagać, jak chcesz możesz też-na tą wiadomość mina mu zrzędła

Pov poczciwy krzychu

Amelia mi się podoba, i to bardzo, ale co z tego skoro woli Kubę. Boże co on ma w sobie czego nie mam ja? Przyjaźnie się z pateckim i wiem jaki jest , wyrwie każdą na swoją piękną buźkę, no tak, jest "słodziutki". Moje myśli przerwała Amelka
- To jak?-ta mam być z nią i pateckim 24h na dworze sami
-No okej-powiedziałem wyraźnie zniesmaczony i chyba to zauważyła
-Co jest Kamil?-spytała patrząc na mnie z troską
-Wiesz, zmęczony jestem. Już po 2:30 więc może pójdę do siebie spać-wstałem
-A nie chcesz zostać na noc u mnie?-spytała na co mnie zamurowało
-A jeśli rano ktoś wejdzie?- spytałem
-Mam kluczyk od pokoju więc nikt nie wejdzie.-skubana
- To zostaje-położyłem się obok niej, chwilę potem zasnęła, a ja jak debil patrzyłem na nią gdy śniła zapewne o czymś pięknym. Po jakichś 10 minutach również zasnąłem.....