37

1.6K 74 47
                                    

Łukasz wojtyca

Całą ekipą siedzimy na kanapie w salonie i oglądamy dom z papieru, no prawie całą bo Skierka śpi. A może nie, napisala coś do mnie. Wszedłem w nasz dymek chatu i nie wiem czy to jest żart czy co ale kurwa ją zabije. Biegnę szybko do jej pokoju upewnić się czy nie żartowała, nie ma jej. Sprawdzam każdy pokój, każde pomieszczenie. Nie ma. Zbiegam do reszty która patrzy się na mnie jak na debila.
-Amelia pojechała do niego-wszyscy się zerwali i pędem pobiegli do samochodów. Mam nadzieję że zdążymy.

Amelia

Rozmawiałam z chłopakiem, chwilę później poczułam zimny metal na tyle głowy. A później już tylko pustka i nic...

Karol Wiśniewski

Jedziemy jak najszybciej nam można, podjeżdżamy pod Wawel. Stoi jej samochód ale ich nigdzie nie ma, przy kole od jej merolka leży jakis przedmiot. Wychodzę z samochodu i biorę pudełeczko. W środku karteczka i pierścionek Melki, japierdole nie wierzę.

Szukacie jej? Haha nie znajdziecie. Powodzenia skarby :*

Spojrzałem na resztę siedzącą w samochodach, wszyscy byli przerażeni. Ta dziewczyna, jak ją spotkam to ją zapierdole osobiście za jej głupotę, a później zrobię kakałko i owinę w koc za to przez co przeszła. Będziemy jej szukać aż znajdziemy, nawet jeśli ma to potrwać wieczność, nie spoczniemy.

Krótko ale zwięźle i na temat. Jak myślicie odnajdą dziewczynę? A teraz dobranoc❤️

pomóż mi żyć // pateckiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz