Świetna Impreza

1.1K 29 5
                                    


Julia:

*Gdy już byliśmy wszyscy gotowi, wyszliśmy z domu, i pojechaliśmy autem Kacpra, na miasto, aby spotkać się z Adrianem, oczywiście ja siedziałam z przodu z kacprem, Lexy siedziała, na tylnym siedzeniu, i siedziała na telefonie, pisząc do kogoś, była trochę wkurzona więc spytałam*

Lexy, co ty taka wkurzona, coś jest?

Lexy:

A daj mi spokój, jestem wkurzona na Marcina, znów mi robi kolejną dramę, że jadę sobie z wami, na impreze i nic on o tym nie wie, a za kogo on się uważa! Nie jest moim chłopakiem, żeby mi mówił co mam robić ohhh

*Gdy to powiediałam, wyłączyłam telefon, abym nie musiała już pisać z Marcinem, bardziej to już się nie robić dram*

Kacper:

UUUU widać, że ktoś jest tu zazdrosny

Julka:

A nie chciała byś z Marcinem spróbować? no wiesz, być w związku

*Wtedy gdy Kacper usłyszał, co powiedziałam, popatrzył się na mnie takim wrozkiem np ,, wzrok z nadzieją,, nie wiem o co mu chodziło*

Lexy:

A nie wiem, Marcina traktuje jako przyjaciela no i chyba tyle

*Julka lekko się uśmiechła i znów powróciła do patrzenia przez okno widoków*

Kacper:

*Po 20minutach, dojechaliśmy do Warszawy, Adrian dzwonił, że będzie czekał, koło restauracji, podał i adres*

O już jesteśmy, widzę Adiego

Lexy:

*Gdy Kacper parkował, siedziałam na dal w aucie, zobaczyłam Adriana, nie mogłam się napatrzeć, po chwili złapaliśmy kontakt wzrokowy, uśmięchnełam się, on również*

Dobra wysiadamy

Adrian:

Siema błoński

*Uścisnęliśmy nasze ręcę, i Się przytuliliśmy jak ziomki*

*Potem była Julka, przywitałem się, i pocałowałem ją w policzek, widać było jak Kacper negatywnie się patrzył na to..., później była Lexy, powiedziałem*

O hej Lexy

*Dałem jej buziaka w policzek, a ona mnie uścinęła i powiedziała*

Lexy:

Miło mi Cię wreszcie poznać :)

Julka:

Dobra wejdźmy bo zimno

*Wszyscy pomachali głową i weszliśmy*

*Usiadłam pierwsza, siadł koło mnie Kacper, później na drugim siedzeniu na przeciwku, siadła Lexy, a koło niej Adrian, wyglądało to jakby, przyszły 2 pary zakochanych hahahahhah*

*Zamówiliśmy 2 pizze i jedliśmy, idać było, że Adrinowi i Lexy bardzo się dobrze gadało, wsumie ja tez tam pogadałam z nimi, ale więcej z Kacprem*

Kacper:

To co Adrianek, jedziemy się zabawić hahah

Adrian:

No dawaj

*Posiedzieliśmy z 2h, była 21, pojechaliśmy do jakiegoś klubu, potańczyliśmy, wypiliśmy trochę, oczywiście Julka nie, jest jeszcze nie pełno letnia*

Julka:

*Tańczyłam z Adrianem, Kacper i Lexy siedzieli, i się na nas patrzyli, Z Adrianem mi się bardzo dobrze gadało jak i tańczyło, był bardzoo sympatyczną osobą :)), Gdy potańczyliśmy Adrian wziął do tańca Lexy, tańczyli, gdy siedziałam z Kacper, wstał i dał mi rękę, powiedział:*

Kacper:

Czy najpiękniejsza kobieta na youtubie, chce ze mną zatańczyć

Julka:

*No Kacper się trochę upił, widać było haha*

Oczywiście Kacperku haha

*Zaczeliśmy tańczyć*

Adrian:

My idziemy z Lexy się przejść idziecie?

Kacper:

Nie, potańczymy sobie jeszcze

*Adrian poszedł z Lexy na dwór, my z Julką byliśmy już zmęczenni po tańczeniu, więc usiedliśmy i na siebie popatrzylismy*

Julka:

Ale ten taniec mnie zmęczył, świetnie tańczysz

Kacper:

Ty też

*Nie mogłem spuścić oczów z twarzy Julki, była cudowna,  szczerze? Miałem ją ochotę pocałować ale nie byłem pewny czy to zrobić, Gdy miałem się już przybliżać się do Julki, wparowała Lexy i Adrian*

Lexy:

Ej chodźcie na Miasto pośpiewamy i pochodzimy

Julka:

Okejj

*Pochodziliśmy, pośpiewaliśmy, no i była już 2 w nocy, pierdziele nie idę jutro do szkoły, jestem wykończona, zamówiliśmy ubera, bo oczywiście wszyscy sie upili, Adrian Pojechał do domu swoim uberem, a my wszyscy do Domu X*

Lexy:

Julka ja idę spać, żegnam

*Byłam wykończona poleciałam na góre przebrałam sięszybko zmyłam makijaż, i poszłam spać, julka przyszła po 10minutach, bo gadała z Kacprem jeszcze o imprezie, no i poszliśmy wszyscy spać*

JULIA AND KACPER // Czy to tylko przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz