Maszerujemy w przepaść
Z pieśnią na ustach
Uśmiechy od ucha do ucha
Choć wiemy
Że idziemy na śmierć
Wiele na sumieniu możemy mieć
Ale teraz to już się nie liczy
Idziemy, bo takie jest przeznaczenie
Taki jest rozkaz
Rozkazu odmawiać nie wolno
Niejeden pewnie ryczy
Pozbyć się musi wszelkich zdobyczy
Szczęścia cena jest zbyt wysoka
Żebyśmy ją mogli udźwignąć
Dlatego musimy poświęcić coś w zamian
Taka jest już kolej rzeczy
Nikt temu nie zaprzeczy
Wzywają nas
Nie możemy więc zawieść
Idziemy, nawet w zamieć
Idziemy, z pieśnią na ustach
A głowa nasza pełna i pusta
Walczyliśmy sami ze sobą
Dzisiaj za to nagrodą
Jest ostatnia misja
Po której nastanie spokój i cisza
Nie krzycz tylko popatrz
Już coraz bliżej nagroda
