W księżycową jasną noc

10 1 0
                                    

W księżycową jasną noc

Pocałuj mnie ostatni raz

Zapomnij o wszystkim

Nie przejmuj się niczym

W tej pięknej ciszy

Odrzuć garść życia goryczy

Śpiewaj i tańcz

Jeśli będzie trzeba- płacz

Kiedy wtulisz się w moje ramiona

Świat przestanie istnieć

A my 

Pozostawieni sami sobie

Tuląc się do siebie

Śmiejąc się do siebie

Zapomnimy że kiedyś istnieliśmy

Że cierpieliśmy

Że z życiem walczyliśmy

Dławiąc się błogością

Będziemy podziwiać

Księżycową jasną noc


Nie mów już nic

Spójrz mi tylko w oczy

I popatrz w ciemne niebo

To spadająca gwiazda

Wypowiedz więc życzenie

Niech spełni się marzenie

Nie liczmy już godzin

To czas ponownych narodzin

A kiedy będzie już po wszystkim

Pamiętaj że będę o tobie myślał

I choć znowu mnie opuścisz

Zawsze będę czekał

Licząc na to że kiedyś w końcu wrócisz

Nadzieja zawsze umiera ostatnia

A przed nią umiera miłość

Na razie jednak nie martwmy się konsekwencjami

Rozkoszujmy się chwilą

W tą księżycową jasną noc


Stracone pokolenie- wiersze ( Zakończone)Where stories live. Discover now