W księżycową jasną noc
Pocałuj mnie ostatni raz
Zapomnij o wszystkim
Nie przejmuj się niczym
W tej pięknej ciszy
Odrzuć garść życia goryczy
Śpiewaj i tańcz
Jeśli będzie trzeba- płacz
Kiedy wtulisz się w moje ramiona
Świat przestanie istnieć
A my
Pozostawieni sami sobie
Tuląc się do siebie
Śmiejąc się do siebie
Zapomnimy że kiedyś istnieliśmy
Że cierpieliśmy
Że z życiem walczyliśmy
Dławiąc się błogością
Będziemy podziwiać
Księżycową jasną noc
Nie mów już nic
Spójrz mi tylko w oczy
I popatrz w ciemne niebo
To spadająca gwiazda
Wypowiedz więc życzenie
Niech spełni się marzenie
Nie liczmy już godzin
To czas ponownych narodzin
A kiedy będzie już po wszystkim
Pamiętaj że będę o tobie myślał
I choć znowu mnie opuścisz
Zawsze będę czekał
Licząc na to że kiedyś w końcu wrócisz
Nadzieja zawsze umiera ostatnia
A przed nią umiera miłość
Na razie jednak nie martwmy się konsekwencjami
Rozkoszujmy się chwilą
W tą księżycową jasną noc
![](https://img.wattpad.com/cover/215348778-288-k804194.jpg)