Rany zadane od miłości

17 1 0
                                    

Zakochałem się w tobie

Bez twojej wiedzy

Bez twojego pozwolenia

Zakochałem się bo raz przypadkiem

spojrzałaś mi w oczy

dałaś mi wiarę i uniosłaś z gruzów

pokazałaś inny świat 

brutalny i piękny zarazem

a ja widząc twoje poświęcenie

chciałem ci oddać pasję i nadzieję

bo liczyłaś się dla mnie

tak jak nikt nigdy się nie liczył

i liczysz się dla mnie nadal

tak samo silnie

tak samo niewinnie

liczę że też coś dla ciebie znaczę

tak samo  marzę

by przytulić i poczuć

twój niesamowity urok i moc

a przede wszystkim ciepło i szczęście

którego tak mi brakowało

a które tak mocno poczułem

kiedy śmiałaś się do mnie

chcąc mi poprawić humor

a ja chciałem zmienić ten świat

przestawić go tak

by było ci wygodnie

byś czuła się swobodnie

byś nie musiała już nigdy płakać

chyba że płakać ze szczęścia

byś mogła powiedzieć do mnie

że warto mieć takiego przyjaciela

a moje życie nabrałoby sensu


Zakochałem się jednak w tobie

W prawdziwej dziewczynie

Nie w uśmiechniętej

Opromienionej i zmotywowanej

Chcącej dosięgać gwiazd

Chcącej pokonać demony

Nie w zapłakanej

Pragnącej miłości i bezpieczeństwa

Tracącej nadzieję że życie się odmieni

Lecz silnej jednocześnie

Wierzącej w magię i siłę wspomnień

Zakochałem się w tobie

Dziewczynie mającej wszystkie te cechy

Dziewczynie zranionej życiem

Dziewczynie która nie zdawała sobie sprawy

ze swojej wielkości

ze swojego piękna

ze swojej mądrej duszy

Chciałbym żebyś w to uwierzyła

żebyś się rozpromieniła

Oddałbym swoje życie

Nie patrząc na konsekwencje

Jeśli wiedziałbym

Że to zmieni twój los

I uczyni cię szczęśliwą

Mógłbym leżeć gdzieś na ulicy

Kąpać się we krwi

Za ciebie

Dla ciebie

Mógłbym poświęcić cząstkę siebie

By ta cząstka napełniła w tobie ducha

I zmieniła bieg tej historii 

na lepsze

choćbym miał cierpieć męki najokropniejsze




Stracone pokolenie- wiersze ( Zakończone)Where stories live. Discover now