Po śniadanie od razu jeden ze strażników wyprowadził mnie prawie że siłą z sali.
Widziałem tylko spuszczony wzrok rodziców.
Serio? Nawet wy?Zostałem prawie,że wepchnięty do sali treningowej. Tam na samym środku stał jakiś powiedział bym,goryl.
Chłopak, bo raczej był w podobnym wieku co ja patrzył teraz wprost w moje oczy powodując tym u mnie uczucie nie pewności.
-Ty jesteś Jeongguk?
-Jeon Jeongguk dla ciebie- mruknąłem przewracając oczami.
-Super, w takim razie bierzemy się do pracy- odwrócił się do mnie tyłem, biorąc do ręki miecz.
-Masz tylko nie popsuj- kim ty człowieku jesteś i jak śmiesz się tak do mnie odzywać?!
-Słuchaj mnie uważnie to ja tu jestem na wyższej hierarchii ty jesteś co najwyżej podwładnym. Nie masz prawa się do mnie tak odzywać inaczej każe cię wsadzić w katakumby.
-Jestem tu bo mi kazano, skro jesteś taki świetny to pokaż co potrafisz.
Chłopak ruszył na mnie z mieczem, lecz odparłem jego arak. Mnie nie da się zaskoczyć.
Nasza walka była dość wyrówna. Był dobry lecz nie tak jak ja. Rozproszyłem go ruchem ciała w lewą stronę by po chwili zaatakować z prawej, gdy ten spodziewał się go z lewej. Takim sposobem wygrałem.
Przecież mówiłem, że nie ma lepszego ode mnie, głupi wieśniak.-Masz coś jeszcze do p...- przerwał mi pisk.
-Jungkook!- odwróciłem się w stronę drzwi, gdzie w moją stronę zobaczyłem biegnącego Jimina, a za nim trzech strażników.
Chłopak podbiegł do mnie wtulając się w moje ciało. Szybko schowałem go za siebie przyciskając do pleców, miecz wystawiając do przodu.
-Cofnąć się- warknąłem, od razu czując zaciskającej się małe łapki na mojej koszuli.
Strażnicy tak samo zatrzymali się w pół kroku.-Mamy nakaz od króla by wsadzić Księcia Parka do swojego pokoju- odezwał się cicho jeden z nich.
-Wsadzić to ty możesz rękę do kibla- powstrzymałem się od krzyku i tego jak można użyć takiego słowa w obecności monarchii.
-Przepraszam książę
-Jimin kochanie moje co ty tu robisz, będziesz miał problemy- odwróciłem się do niego.
-J..ja chciałem cię zobaczysz Jungkookie- mruknął
-Ajjj i co ja mam zrobić- szepnąłem do siebie.
CZYTASZ
„Kings of Friends'" /Jikook
FanfictionJeon Jeongguk, książę małego królestwa Meisel. Park Jimin, książę także niewielkiego królestwa Deisl. Ich rodziny od pokoleń trzymają przyjacielskie stosunki. Niby dobrze, ale jednak. Każde dobro ma swoją złą stronę. A jaką? Tą odpowiedz znajdziesz...