11,2

515 36 3
                                    

-Spróbuje ci to streścić. Ojciec Jimina, jak wiesz mojego przyjaciela od lat, w sumie dość bliskiego przyjaciela, nie podziela naszej relacji. Odseparował nas od siebie, więc postanowiliśmy od niego uciec z Jiminem. Wiem, może brzmi to strasznie głupio i nieodpowiedzialnie, ale co mam zrobić. Chce być blisko niego- westchnąłem pocierając twarz dłońmi.- Potrzebujemy byś nas przenocowała choć by na jedną noc- podniosłem lekko wzrok na zdziwioną kobietę.

Wiedziałem, że te wiadomości dość ją zszokowały. Do tego ma tak jakby nas schować, dwoje książent narażając się królom na krycie nas.

-Jeongguk- westchnęła- On jest tu teraz z tobą?

-Tak- spojrzałem na nią

-To dlaczego go tu nie wziąłeś! Przyprowadzaj mi go tu, a nie zostawiłeś biedaka na zewnątrz, gdzie wcale nie jest tak ciepło!

Zaśmiałem się i szybko pobiegłem do drzwi.

-Chodź mały- uśmiechnąłem się pomagając mu zejść

-Zgodziła się?- złapał mnie za rękę.

-Nawet mnie skrzyczała, że pozwoliłem ci zostać na zewnątrz- zaśmiałem się kręcąc głowa, ciągnąć chłopaka za rękę.

-Ty jesteś Jimin?- zapytała podchodząc do niego od razu po naszym wejściu , by chwycić w swoje dłonie policzki Parka.

-T..tak proszę pani- odparł cicho

-Jejku jaki ty jesteś słodziutki kochanie, nie dziwie się że zawładnąłeś Jeonggukiem- posadziła nas na kanapę.

-Dziękuje- zarumienił się chowając za mnie.

-Dobra chłopaki. Mam pusty wyposażony pokój na samej gorze. Nie używam tego piętra w ogóle, więc możecie zostać ile tylko chcecie.

-Bardzo pani dziękujemy- młodszy wyrwał się z moich objęć przytulając po chwili starszą kobietę.

-Jaka pani kochany, jaka pani, nów mi Sierra- zaśmiała się czochrając jego włosy. Był taki uroczy.
Gdy blondyn był odwrócony do mnie plecami, kobieta pokazała na mnie, a potem na blondyna i wzrokowo powiedziała, że nie będzie wchodzić do naszego pokoju.
Przekręciłem oczami śmiejąc się pod nosem.
Naprawę uwielbiam tą kobietę.

„Kings of Friends'" /JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz