4

3K 81 43
                                    

Jm- coś się stało -zaśmiał się- masz minę jakbyś ducha zobaczyła

Podał mi herbate

-ymm... Nie nic, tylko mam pytanie

Jm- prosto z mostu

-dlaczego mnie tu trzymanie

Jm- właściwie to pytanie powinnaś skierować do Kooka on cię tu przyniósł, ale znając jego to chodzi mu wiesz o co w końcu nie mógł by takiej okazji przpuścić, jesteś piękna i masz super ciało a Jungkook jest strasznie napalony, ale nie przejmuj się dopuki jesteś ze mną nic ci nie grozi

Uśmiechnął się pokazując rządek białych zębów. Rozmawialiśmy jeszcze około godziny głównie rozmawialiśmy o życiu gdy nagle do pokoju wszedł on

Jk- boże Jimin jeszcze tu jesteś, przez ciebie nie mogę się pobawić z moją nową zdobyczą.

Jm- nie zapominaj się Jungkook

Jk- ja ją tu przyprowadziłem więc robię z nią co chce bo jest moja

Jimin chciał wstać i do niego podejści, pewnie mu znowu przywalić ale w ostatniej chwili złapałam go za rękę uniemożliwiając mu zrobienie tego

-jimin to nic nie da

Jk wyszedł a po chwili drzwi znów się otworzyły

Jh- idźcie spać bo suga zaczyna drzeć morde że cały czas słyszy wsze gadanie, a niewyspany Suga to niebezpiczyny Suga

Po tych słowach chłopak z Kookiem wyszedł a ja znów zostałam sama Jiminem

Jm- dobra to ja się będę zbierał - wtał- dobranoc

-dobranoc

Uśmiechnęłam się do niego a po chwili byłam sama w pokoju

~przecież nie mam piżamy~

Poszłam do pierwszego lepszego pokoju i niepewnie zapukałam

~no nie~

Moim oczą ukazał się moja ulubiona osoba w tej bandzie teletubisiów

Jk- o jak miło już się stęskniłaś? - Uśmiechnął się chytrze-

-dobra mordą na kłutke i powiedz mi gdzie jest pokój jimina

Nie chciałam dać mu satysfakcji z mojego strachu więc postanowiłam pokazać mu moje drugie oblicze

Jk- nie tak agresywnie kotku

-ja pierdole dobra spierdalaj

Chciałam odejść jednak Jungkook mi na to nie pozwolił łapiąc za Nadgarstek i przyciągając do siebie

-mógłbyś łaskawie mnie puścić?

Jk-nie -Uśmiechnął się do mnie-

-jesteś strasznie dziecinny

Jk- to też jest dziecinne?

Mówiąc to popchnął mnie na ścianę a moje nadgarstki przygwoździł nad głową, po chwili jego usta znalazły się na mojej szyi a ja momentalnie poczułam mdłości i obrzydzenie do tego człowieka

-puść mnie!

Nie reagował

-jungkook do cholery głuchy jesteś?!

Jk- nie ładnie skarbie, księżniczki nie mówią w tak brzydki sposób, chyba będę musiał cię ukarać

Spojrzał mi prosto w oczy, w które mogła bym patrzeć w nieskończoność

~ale on ma cudowne oczy, chyba zaraz- Stop - o czym ty myślisz on cię porwał i jest wrednym chujem! Chociaż z drugiej strony - ogarnij się T/i! ~

W tym momencie postanowiłam zrobić coś przez co mogłam stracić życie, nie znałam jungkooka na tyle ale wiedziałam że może mi zrobić krzywdę, a więc mądra ja kopnęłam go w krocze po czym jak najszybciej uciekłam z tego przeklętego pokoju

~co za typ co on sobie wogule wyobraża?! ~

Poszłam do innego pokoju, zapukałam niepewnie

V- co ty tu robisz jest już prawie 3 w nocy

Powiedział lekko zachrypniętym głosem pewnie dlatego że był zmęczony

- ymm... Bo ja

V- co ty?

-nie mam w czym spać

Ten się tylko Uśmiechnął po czym dodał

V- jak dla mnie możesz spać w samej bieliźnie lub nawet bez - zrobił tą samą pedofilską minę co JK-

-zboczeniec, idę do kogoś innego

Powiedziała oburzona po czym chciałam odejść jednak Tae złapał mnie za Nadgarstek i pociągnął spowrotem do siebie

V- choć dam ci jakąś koszule

-dziękuję

V- a co z tego będę miał?

-ty chyba żartujesz

~kolejny pojeb~

V- to może lizanko - uśmiechnął się kwadratowo-

-nie

V- to nie będzie koszuli

-idę do Jimina

V- nie tak szybko

Złapał mnie za talię i przyciągnął do siebie tak że nasze ciała się stykały a twarze dzieliły milimetry

-co robisz?

Nie Usłyszałam odpowiedzi a po chwili Taehyung złożył na moich ustach pocałunek, bardzo namiętny pocałunek

Po kilku dziesięciu sekundach chłopak się odsunął

V- i co bolało?

-głupi jesteś

V- uznam to za komplement

Podszedł do szafki i wyjął z niej białą koszulę, po czym rzucił ją w moją stronę a ja ją złapałam i wyszłam z pokoju mówiąc krótkie "dzięki"

Gdy wyszłam na korytarz spotkałam kogoś kogo naj mniej w tym momencie chciałam widzieć... A był to...

~strange Boy~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz