-j-ja...
Nic nie potrafiłam z siebie wydusić, przez strach
Jk- co ty? Zostajesz tu że mną
-czego ode mnie chcesz?
Ten się tylko zaśmiał
Jk- kotku... Ja chcę ciebie, tylko ciebie
Chwila co? Chyba coś pominęłam. Popatrzyłam na niego zdziwiona
Jk- nie patrz tak na mnie, bo mnie zaraz zabijesz wzrokiem
Chętnie...
Jk- ugh! Czemu jesteś taka pociągająca, chętnie bym cię teraz pieprzyła na tym łóżku
Yyyy... Pogorszyło mu się czy jak? W tym momencie w całym pokoju rozległ się huk. To był Tae, który chciał mnie ratować od tego o Lecha. Walnął w drzwi, a później zaczął się dobijać i krzyczeć
V- Jungkook ty bezpłodny króliku odpierdol się od niej!
Jk się zaśmiał z tego co powiedział
V- słyszysz mnie ty mały gówniarzu?! Otwieraj te drzwi! Chyba że mam je wyważyć
Jk- drzwi są cały czas otwarte
V- oł... Ok
Drzwi się otworzyły a w nich stał zdezorientowany Tae. Staliśmy tak chwilę i patrzyliśmy na siebie
V- T/I nic ci nie jest?
-wszystko ok
Cicho się zaśmiałam z zaistniałej sytuacji
V- Jungkook ty niewyżyty idioto, czego od niej chciałeś?!
Jk- potrzebowałem czyjegoś ciepła
V- najpierw macasz Jimina, później Hobieho, a teraz T/I?! Zboczeniec
Jk- spokojnie przecież nic jej nie zrobiłem!
V- ugh! Zabieram ją z tąd
Złapał mnie za rękę i pociągnął po schodach do salonu, gdzie zastaliśmy resztę tych dziwaków
Jin - i co się tak darliście
V- ten idiotka macał t/i
-nie macał, tylko spał obok mnie
Jm- jeszcze go bronisz?!
Jh- obiecuję, kiedyś wykastruje tego królika!
CZYTASZ
~strange Boy~
Short StoryRodzice dziewczyny zmarli w wypadku samochodowym rok temu, a jej przyjaciółka została zamordowana miesiąc temu. Przez te wszystkie zdażenia nastolatka popadła w depresjię i zaczęła się okaleczać. Chciała zacząć życie na nowo więc przeprowadziła się...