20

2.2K 74 19
                                    

Jm- co wy na to żeby pojechać nad jezioro?

Jin--mięliśmy trenować

Jm- ćwiczymy codziennie, jeden dzień wolny chyba nic nie zmieni, nie?

-ja z chęcią bym się wreszcie z tąd uwolniła!

Byłam bardzo zadowolona z tego pomysłu, ile można siedzieć w tym domu, chciałam wreszcie gdzieś wyjść

V- jak T/i się zgadza to ja też

Sg- mi tam obojętnie

Jh- to postanowieone, jedziemy!

Jin-najpierw śniadanie, przecież nie puszcze was z pustymi żołądkami

Mamuśka zrobiła nam na śniadanie jajecznicę, gdy zjedliśmy każdy zaczął kierować się do swojego pokoju, żeby szykować się nad jezioro. Nagle sobie uświadomiłam że przecież nie mam stroju. Poszłam do Tae spytać mu się czy przed wyjazdem podjechali byśmy do sklepu i kupili go. Zapukałam do drzwi od pokoju Taehyunga i czekałam aż otworzy, jednak nie spodziewałam się takiego widoku

 Zapukałam do drzwi od pokoju Taehyunga i czekałam aż otworzy, jednak nie spodziewałam się takiego widoku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Patrzyłam na jego umięśnione ciało przez chwilę. Nie mogłam oderwać wzroku. Ile czasu on siedzi na siłowni?!

Th- nie patrz się tak

-yyy tak, tak sory

Th- to co chciałaś?

-pojechał byś ze mną do sklepu bo nie mam stroju?

Th- jak dla mnie nie musisz go mieć

-zboczeniec!

Th- ej to że ty tak to odebrałaś to nie moja wina!

Zaśmiał się

-to pojedziesz ze mną?

Th- ta, tylko się przebiorę

-ok to ja też idę się szykować

Th- jak będziesz gotowa zejdź na dół

-ok

Poszłam do "mojego" pokoju i zajrzałam do szafy. Wybrałam outffit i poszłam do łazienki się uszykować

 Wybrałam outffit i poszłam do łazienki się uszykować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy byłam gotowa zeszłam do Tae tak jak mi kazał. Zastałam go gotowego już do wyjścia

-idziemy?

Th- tak choć

Chłopak otworzył mi drzwi i poszliśmy do jego sportowego samochodu. Wsiedliśmy i się odezwał

Th- ładnie dziś wyglądasz

-dzięki

So końca drogi do galerii rozmawialiśmy na różne tamaty

Th-jesteśmy

Wysiedliśny z auta i poszliśmy do pierwszego sklepu, nic ciekawego tam nie było chodziliśmy z 20 minut i wkońcu tae znalazł ten jedyny. Pojechaliśmy do domu i Odrazu pojechaliśmy nad jezioro. Niestety musiałam siedzieć i ok tego ułoma Kooka. Wszystko było by ok gdyby nie położył ręki na moim udzie. Po chwili zaczął nią jeździć powoli zbliżając się do mojej kobiecości. Czy ten dupek nie może się choć chwilę zachowywać jak normalny człowiek?! Jego twarz zaczęła się zbliżać do mojej szyji i cicho wyszeptał

Jk- nawet nie wiesz jaką mam na ciebie ochotę

Mam nadzieję że nie zasneliście na tej części, poprostu nie miałam pomysły. Dzisiaj już nie miał się pojawić ten rozdział no ale znalazłam chwilkę czasu. Za wszelkie błędy przeoraszam ale pisałam to na szybko!

~strange Boy~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz