Nawet nie wiem kiedy zasnęłam, przebudziłam się ponieważ poczułam że materac tuż obok mnie się ugina. Leniwie otworzyłam oczy i ujrzałam twarz Taehyunga
Th- sorki, nie chciałem cię obudzić
-nic się nie stało
Th- mogę się położyć obok?
Pokiwałam głową na "tak" i przesunęłam się, robiąc miejsce dla chłopaka
-Taehyung?
Th- hmm?
-to wszystko jest jakieś dziwne, przecież takie stworzenia nie istnieją
Chłopak prychnął na moje słowa
Th- spójrz
Popatrzyłam na niego, a jego oczy momentalnie zrobiły się żółte (no wiecie takei zwierzęce xd)
Th- tyko się nie wystrasz
Zrobiłam pytającą minę, a przede mną zamiast chłopaka siedział czarny wilk z białym futrem w niektórych miejscach.
No nie powiem trochę się Wystraszyłam, trałma z dzieciństwa nie dawała mi spokoju. Gdy byłam młodsza, pojechaliśmy na wycieczkę szkolną do lasu. Zgubiłam się i błądziłam po lesie. Zaczęło się zciemniać a ja nadal nie znalazłam miejsca w którym osiedliła się moja grupa. Usłyszałam warczenie a już po chwili leżałam na ziemii a nade mną stał wilk. Złapał mnie za przedramię swoimi ostrymi kłami i zaczął szarpać. Po chwili rozległ się strzał, a wilk leżał na ziemii. Moja ręka była całą we krwi, a w jednym miejscu mogłam zauważyć kawałek kości. Później straciłam przytomność. No cóż, pamiątka została w postaci blizny. Wspominając to zaczęłam powoli się cofać. Trałma robiła swoje. Tae widząc moje Przerażenie zmienił się znów w człowieka
Th- nie bój się, przecież nie zrobił bym Ci krzywdy
-t-tak wiem, przepraszam
Th- coś się stało?
Opowiedziałam mu co się stało gdy byłam młodsza, a gdy skończyłam mówić chłopak się odezwał
Th- jestem hybrydą, a hybrydy nie jedzą ludzi
Zaśmiał się cicho, uśmiechnęłam się do niego na znak że rozumiem
Th- jestem zmęczony, idziemy spać?
Nie zdążyłam odpowiedzieć ponieważ chłopak przewrócił mnie na łóżko i się wtulił we mnie jak koala, urocze. Po chwili ja również zasnęłam. Miałam cudowny sen (wyobraźcie sobie coś)
Obudziłam się z tego jakże pięknego snu, a moim oczą ukazał się Kook, chwila, chwila, czy ja przypadkiem nie zasnęłam przy Tae? Nadal się go bałam po tym co zrobił i mu nie ufałam, to chyba normalne nie? Najostrożniej jak potrafiłam wstałam, tak by go nie obudzić, ponieważ nie wiedziałam co ten psychol ma w głowie, jednak ja jak to ja, jestem strasznie nie zdarna i gdy już miałam chwicić za Klamkę i wyjść z tego cholernego pokoju, potknęłam się o własną nogę i z hukiem wylądowałam na ziemii. Nadal leżąc na ziemii odwróciłam się na plecy by sprawdzić czy może jakimś cudem Kook się nie obudził, jednak to tylko marzenia, wkurzony Kookson stał przede mną
Jk- gdzieś się wybierasz?
Krótko mówiąc mam przejebane
CZYTASZ
~strange Boy~
Short StoryRodzice dziewczyny zmarli w wypadku samochodowym rok temu, a jej przyjaciółka została zamordowana miesiąc temu. Przez te wszystkie zdażenia nastolatka popadła w depresjię i zaczęła się okaleczać. Chciała zacząć życie na nowo więc przeprowadziła się...