17

2.4K 73 41
                                    

Jh- to bardzo trudne

Jm- Ale każde słowo to prawda!

Wykrzyczał Jimin od razu gdy Jung skończył mówić

-poprostu powiedzcie

Rm- chodzi o to, że my nie jesteśmy normalnymi ludźmi...

-co masz na myśli?

Th- niektórzy z nas wogule nie są ludźmi

-m-możecie jaśniej?

Jh- jesteś tu bo jesteś w niebezpieczeństwie

-ugh! Poprostu powiedzcie! Od początku

Rm- nie jesteśmy ludźmi... Wy ludzie wy nazywacie to jakoś "mocami" czy coś, w każdym razie każdy z nas jest wyjątkowy, moja matka władała wodą a ojciec powietrzem, odziedziczyłem po nich te zdolności jeśli można to tak nazwać i po części mogę robić to co oni... Tak samo jest z Sugą tylko że on może czytać w myślach i przewiduje niektóre żeczy, nie do końca to jeszcze kontroluje ale czasem mu się udaje. Jin, nasza mamuśka, nie ma bliżej określonych zdolności, narazie opanował tylko lód. Hosok, on jest bardzo szybki i potrafi się teleportować. Jimin nie jest taki jak my, on jest takim demonem? No, królem podziemii, włada ogniem, jest silny i tak jak Sugą, czyta w myślach. Taehyung, onn... On jest wilkiem, właściwie to hybrydą, pół człowiek-pół wilk. Jungkook, on... - zamyślił się na chwilę- z nim to skąplikowane, jego matka przespała się z królem ciemności, a ona była wampirem, Jungkook ma różne moce, których częściowo nie odkrył, jest to spowodowane wymieszaniem się dwóch ras co jest zabronione przez co jego rodzice zginęli. Jungkook potrzebuje krwi tak jak wampir ale ma także kilka mocy które już odkrył

-...- miałam mętlik w głowie

-macie mnie za głupią czy jak?! Wymyśliliście se historyjkę i ja mam w to wierzyć?! Jesteście pojebani!

Jm- t/i spokojnie

-spokojnie?! Wypuście mnie z tąd wy chore pojeby!

Th- jak się uspokoisz to możemy ci to udowodnić

Zaśmiałam się z jego wypowiedzi

-w takim razie czekam

Każdy skierował wzrok na Hobiasza. Ten westchnął i po chwili pojawił się obok mnie. Ale jak?! Patrzyłam na nich niedowierzając

Rm- już wierzysz?

-t-tak, ale co to ma wspólnego ze mną?

Jm- widzisz twoi rodzice nie zginęli w wypadku samochodowym

-j-jak to? Przecież widziałam ich ciała, całe we krwi

Łzy napłynęły mi do oczu, na samo wspomnienie o tym. Taehyung widząc to usiadł obok mnie na łóżku i przytulił mnie ramieniem.

Sg- twoi rodzice oddali duszę diabłu, poszli na układ że gdy to zrobią diabeł da ci spokój

-a-ale co on ode mnei chce?

Jh- jesteś jego córką, a on boi się że będziesz silniejsza od niego, przez pomieszanie ras...

-chcecie mi powiedzieć, że moim tatą jest diabeł, a moja mama to nie był człowiek? To jest chore

Złapałam się za głowę niedowierzając

Sg- twoja matka była wilkiem, zrobiła sobie dziecko, czyli ciebie, z diabłem, a on bojąc się rywalizacji próbował cię zabić, poszedł na układ z twoimi rodzicami, że oni oddadzą duszę, a tobie da spokój

-więc czego on jeszcze ode mnie chce?

Jh- on nigdy nie gra czysto

-a czemu wy mi pomagacie?

Jm- bo jesteśmy jedynymi takimi osobami w tym kraju, a ty jesteś najsilniejsza z nas wszystkich, na całym świecie, jesteś wyjątkowa

-ja? Ja mam być jedną z was? Zabawne

Prychnęłam z wypowiedzianych słów

Th- jeszcze się o tym przekonasz, niedługo zaczniesz treningi swoich mocy

-po co?

Rm- żebyśmy mogli zwalczać zło

-sami nie dacie rady?

Jh- bez ciebie napewno nie

-dajcie mi to wszystko przemyśleć

Chłopacy wyszli a ja położyłam się na łóżku a w głowie miałam mnóstwo pytań. Ja wyjątkowa? A jeśli oni sobie żarty robią? Nie Hobi dał mi dowód, mam się ich obawiać? Czy śmierć Jenny miała z tym coś wspólnego...?

~strange Boy~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz