46

168 23 0
                                    

Eric był na skraju wytrzymania. Starał się być silny dla Crisitine, wspierać ją. Starali się nie myśleć o tym, jak może się to skończyć, że to będzie dla nich ciężkie i postanowili wykorzystać to jako szansę dla ich związku. 

- Charles - zaproponował Eric, ale Cristine skrzywiła się.

- Stare imię.

Chłopak wywrócił oczami.

- Tom?

- Jakoś nie bardzo.

- Philip?

- Ujdzie.

- James? Philip James? P.J.?

- Kombinujesz - stwierdziła. - To ty coś zaproponuj. 

Dziewczyna zamyśliła się. Nie sądziła, że będzie wybierać imię dla swojego dziecka w wieku czternastu lat i to jeszcze mając świadomość, że za kilka miesięcy faktycznie zostanie matką. 

- David.

- Pospolite.

- Liam.

- Ładne - przyznał. - A Xavier?

- Nie.

- Judd?

- Liam Judd? - zaproponowała Cristine, a Eric przytaknął.

- A dziewczynka? - spytał, z lekkim uśmiechem patrząc na zamyślenie na jej twarzy. 

Chłopak nie mówił temu nikomu, bo jego ojciec codziennie przychodził pijany, Castiel był przez to zbyt zirytowany, a Joshowi bał się deklarować w tym wieku, ale postanowił, że oświadczy się Cristine, gdy tylko dziewczyna skończy liceum. Był pewien, że założą rodzinę, że chce spędzić z nią resztę życia. Każdy uśmiech na jej twarzy przypominał mu o tym, że to ona jest miłością jego życia i że to się nigdy nie zmieni - byli dla siebie stworzeni.

- Isla?

Eric zaśmiał się cicho.

- I to ja kombinuję? - spytał, za go Cristine lekko go uderzyła. - Au, za co? - spytał, drocząc się z nią. 

- Za to, że jesteś głupkiem.

- Ale twoim głupkiem - odparł, patrząc jej w oczy. 

Cristine uśmiechnęła się. Eric był inny niż większość chłopaków w jego wieku. Najpóźniej zaczął współżycie, jako jedyny nie zmieniał co chwilę dziewczyn. Bez zawahania była w stanie powiedzieć, że jest jedynym porządnym chłopakiem w mieście, jeśli nawet nie w kraju. Cieszyła się, że to ona na niego trafiła. Świat mocno się zmienił przez ostatnie lata. Mama mówiła jej, że już w czasach jej młodości ciężko było znaleźć porządnego chłopaka i że tatę poznała tylko dzięki Deanowi. Cristine twierdziła, że teraz znalezienie porządnego chłopaka graniczyło z cudem i ją ten cud spotkał w postaci jej przyjaciela od dziecka, z którym połączyło ich coś więcej, gdy tylko zrozumieli czym jest miłość.

- Moim - powiedziała, całując go delikatnie. - A ty jakie imię być dał?

- Jest dużo ładnych imion dla dziewczynek - odparł.

- Na przykład?

- Lily.

- Kojarzy się z Lilith - stwierdziła.

Eric zamyślił się na moment.

- Bella, Grace, Edith, Hope, Aurelia, Amelia, Livia, Rose, Riley, Mia, Ellie...

- Ellie brzmi ładnie - stwierdziła. 

- Więc Edith albo Liam Judd? - podsumował Eric, a Cristine przytaknęła.

Chłopak uśmiechnął się i pocałował ją, a gdy się od siebie odsunęli, podskoczył, kątem oka widząc kogoś w pokoju, ale odetchnął z ulgą widząc, że to Remael.

Spojrzał na niego podejrzliwie. Modlił się do niego od wielu dni, bez odpowiedzi, a ten pojawia się tu i teraz, tak po prostu, bez zapowiedzi, bez prośby, bo Eric zdążył już go sobie odpuścić.

- Co tu robisz? - spytał niepewnie.

Remael spojrzał na niego poważnie.

- Wzywałeś mnie - powiedział, a Eric parsknął.

- Tak, ostatnio jakieś trzy temu, dzięki za zapłon, stary.

Anioł wciąż patrzył na niego poważnie. 

- Byłem zajęty.

- Czym?

- Tobą.

Eric spojrzał na niego kompletnie zbity z tropu.

- Jak to mną? - spytał.

- Twoja przyszłość jest zamglona przez zbyt dużą ilość potencjalnych linii wydarzeń. Próbowałem znaleźć tą najbardziej właściwą. Znalazłem.

Chłopakowi ani trochę nie podobał się wyraz twarzy anioła, gdy ten to mówił - nie brzmiało optymistycznie.

- Ale też nie jest dobra, tak?

Anioł przytaknął i spojrzał na chłopaka przepraszająco.

- Jeśli mnie nie posłuchacie, w każdej innej wersji wydarzeń umrzecie. Oboje.

Eric splótł swoją dłoń z dłonią swojej dziewczyny. Nie może pozwolić jej umrzeć.

- Co mamy zrobić? - spytał.

- Na razie nic. Dam wam znak - po tych słowach zniknął, zostawiając przestraszonych nastolatków samych.

N/A

Next w środę.

Na Krawędzi [Destiel AU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz