28

1.5K 116 89
                                    

Przez chwilę mężczyzna widocznie nie spodziewał się takiej odpowiedzi bo nie ruszył się ani trochę na moje słowa a jedynie patrzył na mnie uparcie. Zdezorientowana podrapałam się po głowie tracąc od razu całą swoją pewność siebie myśląc, że może coś już zepsułam. Nagle jednak po długiej minucie ciszy Shigaraki wstał i chwycił mnie mocno za ramiona po czym jedną ręką złapał mnie za dłoń którą po chwili ścisnął.

- Witamy w naszej małej rodzinie - powiedział cicho jednak w jego głosie mogłam usłyszeć nutkę szczęścia co było całkiem urocze

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, niebieskowłosy wyciągnął mnie z pokoju obejmując mnie ramieniem więc ja przerażona takimi nagłymi bliskościami nic nie mówiłam i grzecznie szłam obok.

Wyszliśmy po chwili do głównego pokoju gdzie siedziała cała reszta. Zdezorientowany Dabi spojrzał na mnie i na dłonie mężczyzny unosząc brew.

- Ej, ale pedofilii tutaj nie tolerujemy - powiedział a ten jedynie groźnie na niego spojrzał i prychnął pod nosem

- Pragnę wam oficjalnie przestawić nowego członka Ligii - mruknął z nadal wyczuwalną radością Tomura podnosząc jedną moją rękę w górę

Na te słowa zadowolony Dabi zaklaskał w dłonie, razem z Panem barmanem a podekscytowana Toga pisnęła podskakując wręcz i podbiegła do mnie mocno się przytulając a rękami objęła mnie z szyję.

Ja od razu uśmiechnęłam się szeroko widząc jak szczęśliwi są, że mają nowego członka. Nawet widziałam, że nawet na twarzy Dabiego widniał mały uśmiech. Toga chyba najbardziej pokazywała swoje podekscytowanie tuląc mnie do siebie mocno a ja rozbawiona jej zachowaniem pogłaskałam ją po głowie.

- Miło będzie w końcu mieć tutaj drugą dziewczynę - powiedziała łapiąc mnie za rękę - Jestem pewna, że z tobą staniemy się o wiele silniejsi - dodała z szerokim uśmiechem odsłaniając swoje kły

Chwilę później dostrzegłam, że w moją stronę idzie Dabi. Kiedy był dostatecznie blisko poczochrał mnie po włosach nic nie mówiąc. Wystarczyło mi to jednak bo ja delikatnie się do niego uśmiechnęłam nadal mając do siebie przyklejoną Togę.

Minelo trochę czasu a ja dalej siedziałam z nowymi znajomymi. Wszyscy siedzieliśmy teraz na kanapach, rozmawiając aż w końcu zaczęłam mieć trochę więcej pytań.

- Shigaraki - powiedziałam aby zwrócić jego uwage - Skoro jestem teraz z wami to...co z UA? Mam rzucić te szkołę? Mam coś zrobić? - zapytałam będąc jednak zdezorientowana w tym temacie, bo jednak członek Ligii Złoczyńców w szkole dla bohaterów? Trochę nie pasuje

Niebieskowłosy jednak na moje pytanie pokręcił głową, opierając się dłońmi o kolana i pochylając się odrobinę w moja stronę.

- Powiedziałabym, że będzie na odwrót. Chodź do tej szkoły dalej, dzięki temu będziesz miała sporo przydatnych wiadomości - mruknął na co ja zdezorientowana jeszcze bardziej uniosłam brew

- Nikt z nas w końcu nie wejdzie tam do szkoły - wtrącił się Dabi który siedział obok mnie - Ale nikt za to nie wie, że należysz do nas więc jako jedyna będziesz miała bliski dostęp do praktycznie każdego bohatera, ucznia czy innych rzeczy - wyjaśnił a ja powoli kiwałam głową dając znać, że rozumiem o co mu chodzi

- Czyli taki szpieg? - zapytałam rozbawiona a ten cicho się zaśmiał przewracając oczami

- Dokładnie tak

***

Do domu wróciłam nad ranem. Podekscytowana tym, że należałam teraz do Ligii Złoczyńców nie mogłam się skupić na niczym innym.

Demons Daughter [BOKU NO HERO ACADEMIA] [W TRAKCIE POPRAWEK] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz