Natalii Nowak nie mogło dać spokoju, skrywana tajemnica na temat wcześniejszego miejsca pracy jej partnera, dlatego zdecydowała ona wcielić w życie swoje postanowienie i dowiedzieć się czegoś na temat poprzedniej komendy, na której służbę pełnił starszy aspirant Jakub Roguz. W tym celu pozostaje pewnego dnia po pracy jeszcze na komendzie, aby przeszukać bazę danych i dotrzeć do jakiś informacji na temat przeszłości swojego nowego partnera
N: Kuba Roguz. Urodziny 13 sierpnia 1985 roku. W latach 2007-2018 pracował w centralnym biurze śledczym. Następne akta utajnione.
Dlaczego ukrywałeś swoją służbę w centralnym biurze śledczym? Co ty próbujesz ukryć?
Natalie przez następne kilka dni nurtowało to, co odkryła na temat swojego partnera, kobieta koniecznie chce dotrzeć do pozostałych informacji na jego temat, żeby w pełni rozwikłać jego tajemniczość. Jednak nie ma pojęcia, jak to zrobić. Pewnego dnia, kiedy wszyscy wyszli już z komendy kobieta zauważa na wielkim ekranie w gabinecie nowej koleżanki Leny tablice, gdzie są wszystkie dane pracowników komendy. Policjantka nie wierzy w to co widzi, pomyślała w pierwszej chwili, że informatyczka jest jakimś szpiegiem przysłanym przez Biuro Spraw Wewnętrznych (organ zajmujący się kontrolowaniem działań policjantów) w celu kontrolowania działań komendy. Kiedy Lenka zauważa, że Natalia odkryła to, co robi ona po pracy, to poczuła się bardzo głupio
L: Oj Natalia... słuchaj, to nie jest tak jak myślisz
N: Ja w tej chwili o niczym nie myślę. Wytłumaczysz mi to jakoś?
L: Po prostu...
N: No co po prostu?! Szpiegujesz nas?! Handlujesz informacjami?! Kto Cię tu przysłał?! Gadaj!
L: Ale w życiu! Po prostu jestem tu nowa, okej, i...
N: I?!
L: W ogóle ze mną nie rozmawiacie. Przeglądanie waszych akt, to jest jedyna moja szansa, żeby was jakoś lepiej poznać. Zrozum, ja nic złego nie chciałam zrobić. Po prostu chciałam mieć dobre stosunki ze swoimi kolegami
N: Moja droga, są lepsze sposoby na zawieranie nowych znajomości. I co ja mam teraz z tobą zrobić?
L: To co będziesz uważała za słuszne, ale pamiętaj, że ja nie chciałam nikomu ma złe
Nagle Natalie olśniło, wpadła ona na pewien pomysł
N: Zrobię. Wykorzystam to twoje zamiłowanie do grzebania w cudzych życiorysach
L: Co masz na myśli?
N: Zrobisz coś dla mnie, to wtedy mogę zapomnieć o tym co tu widziałam
L: Co konkretnie?
N: Prześwietlisz dla mnie Kubę. Jego wszystkie akta z czasów pracy w CBŚ są utajnione, ja chce, żebyś je dla mnie wyciągnęła
L: Co? Chyba sobie żartujesz!
N: Kochana bez dyskusji, albo mi pomożesz, albo to nasze spotkanie, będzie należało do ostatnich
L: To się nazywa szantaż?
N: Nie, umowa
Natalia odchodzi. Policjantka wie, że nie zachowuje się w porządku wobec swojego partnera i koleżanki, ale jej działania wynikają z czystej troski o swoje bezpieczeństwo. Następnego dnia rano informatyczka Lena dzwoni do niej w sprawie zdania "raportu" z poszukiwań informacji na temat Kuby
N: Cześć
L: No hej. Sprawdziłam go tak jak prosiłaś?
N: No i?
L: No nic szczególnego nie znalazłam na jego temat
N: No ale pogrzeb dokładniej w historii jego pracy, życiorysie, czymkolwiek. Koleś musi coś ukrywać, jestem przekonana!
L: Ale się na niego uprałaś!
N: To nie jest kwestia uparcia się, tylko rozchodzi się o zwykłe bezpieczeństwo i zaufanie. Ja po prostu muszę wiedzieć z kim pracuje, mam nadzieję, że mnie rozumiesz, także postaraj się, okej?
L: Zrobię co w mojej mocy, cześć
N: Na razie
Na komendzie, gdy Kuba kończy sam przesłuchiwać zatrzymaną Natalia idzie do Leny, która próbuje dowiedzieć się więcej o jego przeszłości. Kobieta ma ułatwione zadanie, ponieważ dostała od policjanta jego laptop do naprawy. Lenka miała szczęście, ponieważ udało jej się nareperować komputer w kilka chwil po jego dostaniu
N: Powiedz, jakim cudem udało Ci się go tak szybko naprawić?
L: Po prostu nie był zepsuty, wystarczyło wymienić baterie tylko
N: No, cwana bestia z ciebie, jak chcesz to potrafisz. Przeskanowałaś go?
L: Jeszcze nie, czekałam na ciebie. Powiesz mi, czego mam szukać?
N: No przede wszystkim, chciałabym się do jasnej pogody dowiedzieć, dlaczego ukrywał to, że pracował kiedyś w CBŚ. Sprawdź, proszę jego laptop, to może się dowiesz dlaczego
Kobiety nie mają pojęcia, że Kuba słyszał całą ich rozmowę i postanowił się do niej wtrącić
K: A nie nauczył Cię Natalia nikt nigdy, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Natalii i Lenie jest głupio, że zaliczyły wtopę
N: O Kuba, to nie tak...
K: Co nie tak?! Mogę do jasnej pogody wiedzieć co wy wyprawiacie do cholery i czemu grzebiecie w moich prywatnych plikach. Oddawać mi to!
Mężczyzna zabiera kobietom swój laptop
N: Ale Kuba, spokojnie, ja Ci wszystko wyjaśnię
K: Nie masz po co! Ja wszystko rozumiem, posłuchaj, nie spodziewałem się po tobie, że jesteś taka nie ufna i w sposób tak perfidny dociekliwa wobec mnie!
Mężczyzna odchodzi wściekły do innego pokoju. Natalia jest załamana, nie chciała, aby to tak wszystko wyszło
N: Słuchaj, dzięki za pomoc, przepraszam za to, że cię w to wciągnęłam, teraz widzisz, że muszę już iść
L: Oczywiście, leć naprawiać swoje błędy, ja się już w to nie mieszam
Nowak czym prędzej biegnie do pokoju przesłuchań, gdzie siedzi zamyślony i lekko rozhisteryzowany Kuba
N: Mogę?
K: Jeśli musisz
N: Posłuchaj... ja nie wiem od czego zacząć...
K: No to może ja zacznę. Wiesz co, bardzo się na tobie zawiodłem, ja wiem, że znamy się krótko, ale zawsze trzymałem się zasady, że podstawowym warunkiem dobrej współpracy jest wzajemne zaufanie. Powiedz mi, czemu tak bardzo chciałaś dociec prawdy na temat mojej przeszłości? Przecież wyraźnie zaznaczyłem Ci, że nie chce na ten temat rozmawiać!
N: Słuchaj, ja wiem, że postąpiłam źle, ale spróbuj też mnie zrozumieć. Od czasu tego, co mnie ostatnio spotkało, po prostu nie czuje się w pełni bezpieczna. Dlatego stałam się bardziej wyczulona na to i po prostu nie dawało mi spokoju, że tak uparczywie ukrywałeś prawdę na temat swojej wcześniejszej pracy. No cóż mam zrobić, postąpiłam nie w porządku wobec ciebie, mogę Cię tylko przeprosić za to, wybaczysz mi? Obiecuje, że już nigdy nie będę taka wścibska
K: No co mi pozostało. Każdy popełnia w życiu błędy i zasługuje na drugą szansę i ty także. Po za tym, to twoje motto, że partnerzy służbowi nie powinni mieć przed sobą żadnych tajemnic nie jest takie głupie. Oczywiście, że Ci wybaczam i rozumiem, tym bardziej, że zaczynałem Cię lubić i nie chce, aby się to tak szybko popsuło
N: Cieszę się, jeszcze raz przepraszam swoją ciekawość, nie ma za co
K: A skoro już tak bardzo chcesz wiedzieć, dlaczego chcę zapomnieć o CBŚ, to opowiem Ci już o tym, co się wydarzyło
N: Ale już nie musisz Kuba naprawdę...
K: Ale daj spokój. Chcę, aby wszystko było już jasne. Co prawda bardzo trudno mi o tym mówić, ale w końcu wypada o kimś to powiedzieć. Ostatnią sprawą, jaką prowadziłem w centralnym biurze śledczym była sprawa porwania dziecka. Tylko, że wcale nie takiego zwykłego, bo to była moja córeczka
N: Naprawdę, miałeś córkę?
K: Naprawdę. Była moim największym skarbem, dlatego, robiłem co w mojej mocy, żeby ją odnaleźć. I kiedy prawie mi się to udało...
Roguz zaczyna się rozklejać
N: To co, to co się stało??
K: W trakcie przekazywanie okupu okazało się, że wziąłem nie tą torbę z pieniędzmi, zabrałem przez pomyłkę inną... I... I..
Kuba rozpłakowywuje się coraz bardziej
K: Kiedy porywcze się zorientowali, to bardzo się zdenerwowali, pomyśleli, że skoro w torbie nie ma wymaganej ilości pieniędzy, to doszli do wniosku, że najwidoczniej nie zależy mi tak bardzo na mojej córeczce i... zastrzelili ją! Na moich oczach!
Kuba w tym momencie na dobre się rozkleja i nie jest w stanie już dalej mówić. Natalia postanawia go przytulić, starając się go jakolwiek pocieszyć i pomóc mu ochłonąć. Po usłyszeniu od policjanta historii, jaką go spotkała, policjantka przeżyła szok, w pełni zrozumiała teraz swojego przyjaciela, dlaczego bardzo niechętnie mówił on o swojej przeszłości i zrobiło jej się teraz potwornie głupio, że wcześniej była taka dociekliwa w tej sprawie. Kiedy Kuba już trochę się uspokoił, mógł dopiero wtedy kontynuować swoją opowieść
N: Kuba, bardzo mi przykro
K: Po tym wydarzeniu, załamałem się. Zrobiłem sobie rok przerwy w pracy, zastanawiałem się, czy w ogóle do niej wrócić. Nie mogłem przestać się obwiniać i wybaczyć sobie tego, że gdybym wtedy wziął odpowiednią torbę to Marysia by żyła. Chodziłem przez kilka miesięcy na terapię, dzięki niej podniosłem się na duchu i od tamtej pory, kiedy się zakończyła, postanowiłem, że wobec każdego kto krzywdzi bezbronne, małe dzieci będę najbardziej bezwzględny jak się tylko da, w ten sposób jakolwiek będę w stanie pomścić Marysie
N: Kuba nie wiem co powiedzieć... słuchaj, po pierwsze, przede wszystkim nie możesz się za to obwiniać, przecież działałeś w ogromnym stresie wtedy i mogłeś się pomylić, nie jest córce niczemu winien. A po drugie po kilku tygodniach pracy z tobą, dotarło do mnie jak dobry, profesjonalny i skuteczny gliniarz mi się trafił. Jesteś wspaniałym człowiekiem i świetnym gliniarzem, bardzo dobrze troszczysz się o ludzkie życie, co pokazałeś w tej sprawie związanej z porwanymi przez lekarkę dziećmi naprawdę. Moje zdenerwowanie wtedy na ciebie wynikło po prostu zwyczajnie z zazdrości związanej z tym, że po prostu ciężko było mi przyznać, że miałeś wtedy rację. Nie mogłam sobie wyobrazić lepszego partnera
K: Dziękuję Ci bardzo, podniosłaś mnie na duchu. Przytulisz mnie znowu, podobało mi się to?
Natalia spełnia prośbę swojego przyjaciela
N: Oczywiście, oprócz Roberta:)
K: Jasne, nie może być inaczej:)Ta sytuacja mocno zbliżyła do siebie naszych bohaterów...

CZYTASZ
Od nienawiści do miłości- Natalia Nowak i Kuba Roguz
DiversosStarszą aspirant Natalie Nowak; policjantkę z wydziału kryminalnego w Warszawie dotknęło w życiu coś naprawdę strasznego- w wyniku zamachu terrorystycznego zginął jej służbowy partner. Po tym wydarzeniu bohaterka długo nie mogła się pozbierać i waha...