28: Rozstanie?😭

810 21 20
                                    

Natalia i Kuba wiedzą doskonale co ich czeka. Będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami tego, że ich związek na komendzie się wydał. Nasi bohaterowie nie wiedzą jeszcze jaką decyzję odnośnie nich podjął Zarębski. Zostali oni wezwani do jego gabinetu wraz z Olgierdem Mazurem i Krystianem Górskim. W ich życiu też nie było ostatnio zbyt kolorowo. Olgierd wykazał zbyt dużą agresję przy ostatnim zatrzymanym, ponieważ ten był mężczyzną, który dopuścił się molestowania jego córki. Także on też wie dobrze, że nie znalazł się tego dnia w pokoju naczelnika, żeby dostać pochwałę. Kiedy wszyscy są już w komplecie to Zarębski, który tego dnia jest wyjątkowo zdenerwowany przechodzi już do ustaleń, jakie podjął odnośnie detektywów
Piotr: Nie sądziłem że w ogóle dojdzie do tej rozmowy. Ponieważ prowadzę ją bardzo niechętnie to nie witam was na niej jakoś specjalnie czule. Słuchajcie, ostatnio jak dobrze wiecie narozrabialiście trochę. Ja rozumiem, że praca policjanta, do tego kryminalnego nie jest łatwa, ale te wasze akcje ostatnio przekroczyły wszelkie granice. Pobicie osoby cywilnej? (Zarębski zwraca się do Olgierda) Romans z partnerem służbowym? (Zarębski teraz patrzy na Natalie i Kubę)
Natalia: Szefie, ale...
P: Nie przerywaj mi! Trochę kultury jeszcze miej. Nie ma sensu zaprzeczać, stało się jak się stało i ja niestety nie mogę tego tak zostawić. Bardzo was lubię i cenie. Jesteście świetnymi gliniarzami, ale ostatnio tak jakby coś wam odbiło. Moi ludzie pracują na wysokim poziomie, inaczej przestają nimi być. Tak czy inaczej dalsza praca w tym układzie nie jest możliwa...
Krystian: Ale zaraz, co to ma znaczyć, że dalsza praca w tym układzie...
P: Podjąłem decyzję odnośnie waszej organizacji służby. Jeśli komuś się moje ustalenia nie spodobają to możecie opuścić komendę. Drzwi są otwarte, droga wolna
Wszyscy gliniarze widząc, w jaki ich szef jest stanowczy, konsekwentny i poważany nie mówią już ani słowa
P: Przydzielam wam nowych partnerów. Zamieniacie się
Krystian: Słucham, ale jak?...
P: Od dzisiaj Natalia pracuje z Olgierdem, a Kuba z Krystianem
N: Ale...
P: Nie chce słyszeć żadnego ale. Nie zamierzam dłużej z wami dyskutować. Na razie zamiana jest tymczasowa. Mam nadzieję że się do niej dostosujecie szybko i będziecie dobrze i efektywnie co najważniejsze razem ze sobą współpracować. A teraz proszę Kuba i Krystian z sekcji 66 żebyście wyszli, przekaże Natalii i Olgierdowi z sekcji 55 nową sprawę
Kuba i Krystian wykonali polecenie szefa, Natalia i Olgierd jako nowi partnerzy wysłuchali swojej pierwszej wspólnie prowadzonej sprawy. Po wysłuchaniu Natalia idzie do pokoju operacyjnego, gdzie  wyraźnie zasmucony Kuba pakuje swoje rzeczy, żeby pozwolić Olgierdowi zająć jego miejsce
N: Aż trudno w to uwierzyć, co nie?
Kuba: W co?
N: Że nie będziemy już razem pracować. Po tylu latach
K: No bardzo. Nie wiem jak to teraz będzie wyglądało. Przecież z nikim sobie nie wyobrażałem wspólnej pracy jak z tobą kochanie
N: Na pewno będziesz tak samo skuteczny jak ze mną, zobaczysz jestem pewna. Mnie też się to wszystko oczywiście nie podoba, choć nie mam nic do Olgierda. To bardzo profesjonalny i kompetentny gliniarz, ale i tak wolałabym pracować z tobą
K: No właściwie to trochę na własne życzenie sobie tak załatwiliśmy
N: Ktoś nas musiał podkablować na pewno, ja się dowiem jeszcze kto. Jeśli to Rafalski, to z takim podejściem raczej nie znajdzie sobie szybko przyjaciół
K: Tak naprawdę to my i Olgierd powinniśmy się cieszyć, że nie doszło do żadnego zwolnienia
Bohaterowie zbliżają się do siebie w celu pożegnania się we wspólnej pracy
N: No, z szefem się nie dyskutuje. Czego Ci będzie najbardziej brakowało teraz w pracy kochanie?
K: Wiesz misiu, chyba mojego krzesła, tak wygodnie mi się przy nim siedziało. To Krystiana pewnie jakieś takie byle jakie :)
N: No wiesz, dzięki że tak mnie kochasz:)
K: Przecież żartuje skarbie. Naprawdę będzie mi brakowało ciebie, twoich błękitnych oczu, uśmiechu z rana i w ogóle widoku twojej cudnej urody z rana
Natalia wzruszyła się po tym co powiedział jej Kuba, kiedy mężczyzna to widzi to przytula ukochaną
N: Boże, czemu rozstania są takie trudne. Ja sama się boję jak to teraz będzie. Do ciebie miałem pełne zaufanie i tak dalej
K: Natalia, spokojnie wiadomo, że początki są trudne. Ale przecież nie rozstajemy się całkowicie. Przecież mamy siebie w pełnej okazałości po pracy
N: Racja, tylko proszę nie mów do mnie tak więcej, bo będę musiała focha wobec ciebie strzelić
K: Ale jak?
N: Natalia. Przywykłam już do tego, że dla ciebie jestem kochanie
K: No dobrze, będę się teraz pilnował kochanie, obiecuje
N: Żartuje kochanie, przecież nie tylko ty chyba możesz, co nie?
Para całuje się
K: Zobaczysz, nie minie dużo czasu aż zaczniesz dobrze współpracować z Olgierdem i nawet jakoś specjalnie zmiany nie odczujesz
N: Oj za to ty na pewno odczujesz. Przyznaj, że nie będzie ci łatwo się odzwyczaić od pracy z taką pięknością na co dzień
K: No nie powiem, Krystian jest niczego sobie. Ale na co dzień chyba jednak wolę twój widok
N: Oj głuptasie
Nagle do pokoju, gdzie są Natalia i Kuba wchodzi Olgierd, mając swoje rzeczy
Olgierd: Przepraszam, można? Nie przeszkadzam wam?
Kuba: Oczywiście, że nie. Śmiało mistrzu. Biurko jest twoje
Olgierd stawia swój karton byłym już biurku Kuby Roguza
O: Moje, też już na ciebie czeka
K: Tylko proszę tutaj się dobrze zająć moim słoneczkiem
O: Proszę także dbać o to moje. Nie pozabijajcie się proszę przy pierwszej sprawie
Kuba opuszcza pokój. Zostają w nim Natalia i Olgierd
Olgierd: To co, nowy rozdział zaczynamy?
N: Dokładnie, mam nadzieję że będzie wesoły. Olo, mogę Cię o coś spytać?
O: Słucham?
N: Powiedz mi, nie bierz tego tak, jakbym Cię o to podejrzewała, ale czy może nie wiesz kto mógłby donieść do Zarębskiego o tym, że ja i Kuba jesteśmy razem?
O: Wiesz, nie wiem tego. Ale to mógłby być każdy. Takie wieści szybko się rozchodzą, z resztą od jakiegoś czasu był to temat numer 1 do rozmów na komendzie
N: Naprawdę?
O: No a co? Myślałaś, że to da się ukryć. No co ty
N: Ojej, to mnie zaskoczyłeś muszę przyznać
O: Słuchaj, współczuję serdecznie że Zarębski was rozdzielił. Ale muszę przyznać, że co złego to nie ja. Według mnie jesteście bardzo ładną parą, gorąco wam kibicuje i ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślał to to, żeby wam zaszkodzić
N: Dzięki:)
Natalii i Kubie bardzo trudno było odnaleźć się w nowej sytuacji. Jednak detektywi wiedzą także, że nie mają wpływu na decyzję naczelnika i zamiast szukać winowajcy całej sprawy, czyli donosiciela, postanowili zmierzyć się z nowym wyzwaniem jakie postawił im los i po prostu robić swoje. Natalii i Olgierdowi pracowało się przed ostanie kilka dni naprawdę bardzo dobrze, ich praca była naprawdę efektywna i przebiegła bez większych problemów. Może przyczyniło się do tego też to, jak doświadczonym policjantem jest Olgierd oraz że bardzo lubi się z Natalią prwatnie. Niestety u Kuby i Krystiana nie było początkowo tak kolorowo. Krystian długo nie mógł pogodzić się z tym co zarządził naczelnik i wdawał się z Kubą co chwilę w kłótnie. Jednak z czasem do niego dotarło, że takim zachowaniem nic on nie zmieni i zaczął także dobrze współpracować z Roguzem. Po jednym z sukcesywnie skończonych śledztw Natalia i Olgierd zdają naczelnikowi z niego raport
Piotr: No muszę przyznać, że naprawdę świetna robota. Główna was chwali za zatrzymanie jednego z najgroźniejszych gangsterów w Polsce. Jak na pierwsze wspólne śledztwo poradziliście sobie bardzo dobrze i mam nadzieję że tak pozostanie
Natalia: A czyli ta zamiana partnerów to już ostatecznie na stałe?
P: Na razie tak pozostanie. Myślę o kolejnych roszadach, ale zdajecie sobie sprawę, że zamiana partnerów to najniższy wymiar kary. Wiem doskonale że zabrałem wam policjantów do pracy do których się już zdążyliście przywiązać, ale nie miałem innego wyjścia. Natalia, ja nie jestem waszym wrogiem i jakimś przeciwnikiem twojego związku z Kubą. Tak naprawdę także w głębi gorąco wam kibicuje i cieszę się waszym szczęściem, ale zrozum, że akurat w pracy nie mogę tego zaakceptować. Dobrze wiesz, że kodeks etyczny zabrania tego, żeby ludzie będący w tak bliskich relacjach pracowali razem
N: Wiem szefie
P: No, uciekajcie do domów, bo się robi późno, a macie na pewno do kogo
Natalia zadowolona udała się domu Kuby, gdzie mężczyzna przygotował jej romantyczną kolację. Jest szczęśliwa, że ma ukochanego mężczyzne u swojego boku i że tak dobrze układa się jej w życiu prywatnym. Jeśli chodzi o pracę, to z jednej strony Natalii naprawdę dobrze się pracowało z Olgierdem jednak z drugiej była lekko zawiedziona, że raczej nie wróci do wspólnej pracy z Kubą, przynajmniej na jakiś dłuższy czas. Po zjedzeniu kolacji zakochana para ogląda film przytuleni na kanapie
Kuba: Jak tam Ci kochanie minął dziś dzień? I jak Ci się pracuje z Olgierdem?
N: Dobrze, już rozwiązaliśmy pierwszą wspólną trudną sprawę. Olgierd jest w porządku, ale to nie to samo co ty. Z nim na przykład nie mogę sobie za bardzo tak fajnie pożartować z rana jak z tobą
K: No mi też tego brakuje
N: A jak tam ty z Krystianem? Nie pozagryzaliście się jeszcze?
K: Jak widać. No dajemy radę jakoś. Ale on jeszcze zachowuje się jak jakaś "księżniczka"
N: Oj przepraszam panie kolego. Księżniczka jest tylko jedna:) I ta księżniczka z przyjemnością pokaże Ci jakie ma niepodważalne cenne walory
K: A poddany z przyjemnością je zobaczy
Natalia i Kuba udają się do sypialni, żeby namiętnie się kochać. Następnego dnia budzą się. Kuba od rana robi gimnastykę. Natalia, która zdążyła zrobić makijaż, jest pełna podziwu dla swojego ukochanego, że ma ochotę ćwiczyć od już od samego  rana
N: Naprawdę Cię podziwiam kochanie, że masz ochotę ćwiczyć od samego rana. Ja powiem szczerze, że się umalowałam dopiero, a już jestem zmęczona
K: No właśnie widzę pani detektyw, że coś słabo z kondycją fizyczną:) Przydałoby się nad nią trochę popracować?
N: Przepraszam, czy ty mi sugerujesz, że jestem gruba?
K: No nie, tylko nie to klasyczne pytanie, przez które zaczyna się obraza majestatu w związkach. Oczywiście, że nie skarbie. Po prostu uważam, że policja w naszym kraju powinna mieć dobrą wytrzymałość i siłę fizyczną
Natalia podchodzi do Kuby, nogą specjalnie przeszkadza mu w wykonywaniu brzuszków
N: Chcesz się siłować cwaniaczku ze mną:)?
K: Nie mam zamiaru. Z tobą nie mam szans:)
N: Jeszcze przed chwilą byłeś taki pewny siebie, a teraz tchórzysz?
K: A ty jeszcze przed chwilą nie miałaś ochoty na poranne ćwiczenia:)
N: No nie ukrywam, że preferuje inne aktywności fizyczne z rana
K: Tak? A mogę wiedzieć jakie:)?
Nagle Natalia otrzymała telefon od naczelnika, że musi szybko jechać na komendę, aby zająć się z Olgierdem kolejną sprawą
N: No, miśku, to poćwiczymy dziś wieczorem, muszę uciekać już
K: Dobrze, odwiozę Cię. Czekaj cierpliwie bo mam dla ciebie niespodziankę...
N: O proszę, powiedz jaką? Ja tak je lubię:)
K: Nie ma mowy, nie namówisz mnie, żebym wszystko Ci teraz wygadał. Cierpliwość kochanie, to bardzo ważna i przydatna cecha. Powiem Ci tylko tyle, na pewno Ci się spodoba i zaskoczy bardzo...








Od nienawiści do miłości- Natalia Nowak i Kuba RoguzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz