Z powrotem w domu

49 3 3
                                    

 Spędzili w Wenecji parę dni, jednak nie zapowiadało się, aby listy gończe szybko zniknęły. Zgodnie więc postanowili, że muszą ją opuścić na jakiś czas.

Udało im się niepostrzeżenie opuścić miasto. W ciągu następnych paru dni dotarli do Monteriggioni. Tam zostali ciepło przyjęci przez Mario. Ezio opowiedział mu jak się miała sytuacja. Starszy Audiotre powiedział, że mogą zostać tam ile tylko chcą.

🔪

Parę tygodni później.

Sirio stała oparta o ścianę willi i przyglądała się jak najemnicy ćwiczą ze sobą. Nie miała ciekawszego zajęcia. Minęło parę tygodni i powoli zaczynało jej brakować pomysłów co zrobić z wolnym czasem.

W pewnym momencie wyczuła że ktoś na nią patrzy i kiedy odwróciła się w tamtym kierunku zobaczyła młodszą siostrę Ezia.

Uśmiechnęła się do niej i kiwnęła głową na powitanie. Po chwili Claudia podeszła do kobiety.

- Gdzie zgubiłaś brata? - Zapytała Sirio zerkając na Claudię.

- Pomaga wujowi.

- Pomimo, że jest tak blisko to nie spędza z tobą czasu, prawda?

- Skąd wiesz?

- Szczęśliwy traf. - Powiedziała, kierując wzrok na walczących. - Nie nudzi ci się tutaj?

- Si, ale co to ma do rzeczy?

- Chciałam się wybrać w ciągu najbliższych kilku dni do Florencji. Chcesz do mnie dołączyć? Mogłabyś odwiedzić swoją rodzinę.

- Skąd?

- Byłam tam. Widziałam to wszystko. - Powiedziała spuszczając głowę. - Więc jak? - Odwróciła się do młodej Auditore.

- Daj mi pomyśleć.

- Come vuoi*.

🔪

Wieczór.

Sirio chciała się już położyć, kiedy nagle usłyszała pukanie do drzwi. Zaprosiła osobę do środka, spodziewając się, że będzie to Ezio.

- Pojadę z tobą. - Powiedziała Claudia, kiedy weszła do środka.

Sirio uśmiechnęła się i usiadła na łóżku.

- Chyba, że wolisz spędzić czas z bratem?

- Co masz na myśli?

- Jeśli powiesz mu, że planujesz ze mną jechać, to na pewno zaproponuje ci swoje towarzystwo.

- Dlaczego niby miałby to robić? Przecież, ma tyle rzeczy na głowie. - Ostatnie zdanie powiedziała z ironią. Sirio zaśmiała się.

- Ma certo*. Ale zawsze znajdzie czas dla swojej siostry w takiej sytuacji. - Mina Claudii mówiła wszystko. Nic nie rozumiała. - Ezio mi nie ufa. W takim razie nie pozwoli swojej młodszej siostrze podróżować z kimś, kto mógłby nastawać na jej życie.

- Jakoś nie przeszkadza mu że podróżujesz z nim.

- To inna sprawa. On nie chce stracić nikogo więcej, dlatego będzie robił wszystko, żebyś była bezpieczna. Jeśli istnieje nawet cień szansy że mogłabym ci coś zrobić, to jest to dla niego dostateczny powód, żeby nie dopuszczać cię do mnie. Spróbuj, a się przekonasz.

- A czy naprawdę nie może ci ufać?

- Myślisz, że gdybym nie była po jego stronie to pędziłabym go ratować ryzykując odkryciem mojej obecności czy życiem. Takich rzeczy dla wrogów się nie robi.

My enemy [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz