Per. Czkawka
-O co tu chodzi?! - krzyknęła Astrid która przyszła w towarzystwie bandy Smarka jest tam też Mieczyk, a ja odrazu zakryłem się na powrót maską.
-Hej As. - powiedziała Heathera z swoim wojowniczym uśmieszkiem.
-No część Heat, ale o co tu chodź? Czy wy jesteś no ten tego razem? - zapytała się Astrid plątając się. Ta to nieźle się zaplątała. A Smark wygląda na zdenerwowanego.
-Może. - odpowiedziała Heathera - A to cię interesuje?
-Tak, bo ty go przed chwilą ten... Pocałowałaś. - powiedziała Astrid. Ta na serio się zaczęła plątać.
-Haha. - zacząłem się śmiać i wszyscy spojrzeli na mnie.
-Co cię tak bawi? - zapytała się Heathera.
-Ta wasza rozmowa. Wielka wojowniczka z Berk nieustraszona Astrid Hofferson jąka się to jest po prostu... - przerwałem żeby nie powiedzieć im czegoś skomplikowanego - Zabawne. (dop. Chciał użyć komiczne i pocieszne)
-Ty to potrafisz znaleść powód do śmiechu. - powiedziała Heathera.
-No weź sama pomyśl tej nieustraszonej wojowniczce plącze się język.
-Heatherko naprawdę ci się podoba ten cały smoczy potwór. - Czekaj czy Smark właśnie nazwał mnie "smoczym potworem".
-Ty powinieneś się nie odzywać jak masz mnie nazywać potworem. - warknąłem w stronę Smarka.
-Niby czemu, jesteś przecież smoczym potworem. - powiedział arogancko ten idiota.
-Lepiej się nie odzywaj Smark, Wrry. - warknęłem w stronę tego imbecyla.
-Ha sam potwierdzasz to co mówię. - powiedział Smark.
-Ja cię zaraz... - powiedziałem ale Kari mi przerwała.
-Spokojnie lepiej chodźmy gdzieś indziej. - powiedziała Kari poczym wraz z nią, Marit i Heatherą poszliśmy w stronę klifów.
Per. Astrid
Widziałam przed... Coś... Niewiem co mam myśleć ona i on są parą. Stop, zacznij myśleć bardziej racjonalnie jestem Astrid Hofferson niepowinam się tak tym przejmować mimo że moja przyjaciółka nic mi nie mówiła o tym.
-Dagur mam pytanie, od kiedy oni są razem? - zapytałam się brata Heat.
-Ona jest z nim od prawie pięciu lat. Są razem od chwili gdy on ją uratował z wyspy na której się rozbiła. On się nią opiekował i nauczył ją latać na smoku. - powiedział wódz Berserków. To mnie mocno zaskoczył tym że Heathera rozbiła się na jakiejś wyspie. - Heathera mieszkała na tej wyspie przez dwa lata potem na zmianę była tu i na wyspie Berserków.
-Nie wiedziałam że się rozbiła na jakieś wyspie. - powiedziałam z smutkiem.
-To trochę moja wina. Przez większość życia była wychowywana przez ludzi z pewnej wioski i ja ją tak jakby zniszczyłem. - powiedział z wyraźnym smutkiem Dagur.
-No to ciekawie ty zniszczyłeś wioskę Heathery, a teraz tak jakby nic ona mieszka z tobą na wyspie Berserków. - powiedziałam z wyrzutami.
-Ona mieszka razem ze mną bo jestem jej jedyną rodziną i jej nikt nie skrzywdzi bo jego wysokość ją chroni. Jak każdą smoczyce i tylko one potrafią go uspokoić. - Powiedział Dagur. Czyli one mają go po prostu uspokajać.
-Ile jest smoczyc? - zapytał się Smark. To chyba oczywiste że jest tylko Heather, ona z nikim by się niedzieliła, pfy.
-Jest siedem smoczyc. - powiedział Albrecht to mnie zaskoczył ten cały król smoków ma nienaturalnie dużo dziewczyn.
Per. Sączysmark.
-Według mnie nie powinien mieć tyłu dziewczyn. - bo jest smoczym potworem jak ktoś ma mieć to ja - Idę wyzwać tego smoczego króla.
-Poczekaj z tym podczas turnieju będziesz mógł się z nim zmierzyć. - powiedział Dagur, super, będę mógł przed wszystkimi pokonać tego smoczego potwora. - A nagrodą dla zwycięzcy jest tytuł tego który "Pokonał Króla i Brata Smoków" ale to mogą zdobyć tylko osoby brające w tym udział i płci męskiej.
-Dobra wygram to... - As przerwała mi.
-Ej, czemu tylko mężczyźni?
-Dziewczyny mają osobny turniej. - odpowiedział Dagur. - A teraz chodźmy do portów.
-Masz rację chętnie odwiedzę Johana i coś kupię. - powiedział wódz.
586 słów
CZYTASZ
Smoczy Król i Brat
FanfictionTo fanfiction do Jak Wytresować Smoka Czkawka był najsłabszym spośród wikingów na swojej rodzinej wyspie Berk był tam pośmiewiskiem nawet jego ojciec Wódz Wyspy Stoik Ważki się go wstydził, Czkawka nie potrafił zabić smoka nawet związanego lecz dzię...