Rozdział 20

1K 51 5
                                    

Per. Lara

Cały czas myślę o tym co wczoraj się wydarzyło, o jego propozycji i o moich rywalkach.

Jeśli chcę go zdobyć na własność muszę, okazać się najlepsze, bym była dla niego najważniejsza, by był tylko mój.

Nawet, jeśli będę musiała znosić obecność moich rywalek to i tak chcę być najlepsza i najważniejsza.

-Rya!

Ryknęłam w poduszkę walcząc z frustracją że nie jestem jedyną która go kocha.

-Coś się stało siostrzyczko?

-Nie po prostu jestem ciut sfrustrowana że nie jestem jedyną która go kocha i którą on kocha.

-Ten ludzki samiec nie jest ciebie godny.

-Ale ja chcę, być dla niego wyjątkowa. I tylko dla NIEGO. Rya!

Ponownie ryknęłam.

-Zawsze możesz je zabić...

-Nie, niechcę ich zabijać, ale chcę być dla niego ważniejsza niż one.

-Mhm... Dobra mam pomysł zabytam się jego brata, czy możesz coś zrobić, by zdobyć większą uwagę.

-Dziękuję Perła.

-Niema za co Lara

Po tych słowach moja siostra wyszła z mojego pokoju. A ja zostałam sama i zaczęłam myśleć nad tym co mogę zrobić, by bardziej o mnie myślał.

Per. Perła.

Szukam Szczerbatka przy miejscu, gdzie lubi odpoczywać. Po pewnym czasie zauważyłam go jak leży. Po cichu do niego podeszła i skoczyłam przewracając go poczym zaczęliśmy się turlać. Po pewnym czasie odbił się odemnie i machnął skrzydłami odsuwając się.

-Część Perła.

-Część Szczerbatek, mam prośbę.

-Jaką?

-Co Lara, by musiała zrobić, by twój brat się nią zainteresował?

Szczerbatek zrobił zdziwioną minę, poczym powiedział:

-Czkawka już się nią interesuje.

-Dobra zmienię pytanie. Co musi zrobić, by bardziej się zainteresował?

-Mhm... Bardziej? Niemam pomysłu zazwyczaj Smoczyce zbytnio za wiele nie robią, poza zabawą z ich przybranym Smoczym Rodzeństwem i przymilaniem się do Czkawki.

-Przybranym Smoczym Rodzeństwem?

-Przybrane dlatego, że zwykły człowiek nie jest spokrewniony z smokiem.

-Lara nie jest zwykłym człowiek to moja siostra, Wry!

Warknęłam.

-Ona jest półsmokiem one nie.

-Czyli tylko Lara jest półsmokiem wśród smoczyc?

-Tak.

-Dobra jakieś podpowiedzi, co by mogła zrobić czego one z nim nie robiły?

-Żadna niespłodziła z nim potomka. Liczy się?

-Tak, coś jeszcze?

-Niekopulował z żadną.

-Żartujesz?

-Nie z nimi się tylko bawił, bo bał się że niepowstżyma swojej smoczek natury i je zrani.

Smoczy Król i BratOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz