—Jesteś pewna?- A ja w odpowiedzi kiwnęłam głową.—To napewno tam. Warszawa, las.
—Cóż, potrzebny jest nam w takim razie zwiadowca, którego nie mamy— mówi.—Musimy jakoś się dostać do Gilana— stwierdziła jeszcze.
Śmiesznie było, gdy tak razem planowałyśmy. Cassandra oznajmiła mi jeszcze, że w takich warunkach w końcu nie będę się do niej zwracać 'Pani', itp. Przeszłyśmy na ty, co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło.
—Ja otworzę te drzwi, a ty pójdziesz za mną. Okay? Reszta zgodnie z planem.—Znów na potwierdzenie kiwnęłam w odpowiedzi głową.
Zręcznie odkluczyła drzwi, po czym wyszła z pokoju. Ja, miejąca nadzieję, że nikt mnie nie zauważy, cicho kilka kroków za nią.
Kiedy byliśmy już blisko, grupa obcych ludzi się pogłębiła. Przełknęłam głośno ślinę.
Cassandra ignorowała ten tłum. Szła i tyle. Kiedy dotarliśmy już do drzwi Gilana, było tu tylko trójka ludzi.
—Proszę nas przepuścić—rozkazuje. Ona wolała rozwiązać to dyplomatycznie, ja bym tam ich unieprzytomniła i weszła.
—Nie może...—zaczął jeden, ale walnęłam go w tył głowy i pada na ziemię. Drugi zaraz też, ale od ciosu starszej ode mnie towarzyszki. Trzeci zaś sam padł nieprzytomny na ziemię. Może zawał? Kto wie!
Weszłyśmy do środka. Gilan stał równo przy drzwiach. Czekał, aż go uwolnią. Wyciągnęłyśmy go czym prędzej, i zatargaliśmy trzech ludzi pod jego biórko i szafki w gabinecie.
Opowiedziałam mu w skrócie co się wydarzyło, a on na to:
—Mhm.
—Mowa57R039- wypowiedziała Evanlyn do zwiadowcy. Ja pytająco popatrzyłam na niego, ale on na to nic.
—Dobrze, Pani— nadal nie mogłam uwieżyć, co zaproponowała mi matka Maddie, a innym nie.- Ale najpierw musimy gdzieś się przed nimi skryć- dokończy Gilan.
Dotarliśmy w to samo miejsce, gdzie byliśmy ostatnio z następczynią tronu. Hdy wesz"ósmy do komnaty, szybko i zręcznie zakluczyła drzwi i zasunęła zasłony.
—A więc—zaczął Gil—zaczynamy.
Uniosłam ironicznie jedną brew do góry.
—Doprawdy?—sprawiło mi to wielką radochę.
CZYTASZ
Zwiadowcy: Wybrana ✔️
Fanfiction[zakończone] fanfiction o zwiadowcach w moim wykonaniu, o dziewczynie o imieniu Alex. pewnego dnia, gdy zasypia, nagle znajduje się w lesie. Gdy idzie tajemniczą ścieżką okazuje się, że jest ona w innym świecie, świecie o którym czytała w książce...