6. W głąb serca i umysłu

736 50 0
                                    

~Callum~

Otworzyłem oczy. Otaczała mnie ciemność. Oświetlała go jedynie jedna wiązka światła.

"Gdzie ja jestem?"

Wstałem i rozejrzałem się.

"Znowu tutaj? Co ja tu robię?"

Otaczała mnie ta sama pustka co po użyciu czarnej magii. Z tym wyjątkiem że tym razem niczego wokół nie było.

"Zaraz, zaraz... Jak ostatnio tu byłem to stworzyłem połączenie z arkanami nieba! Może tym razem uda mi się stworzyć z arkanami Księżyca!? Jak mi tłumaczyła to Lujanne? Pozory są prawdą rzeczywistości?"

Zacząłem się rozglądać. Tym razem nikogo, ani niczego nie widziałem...

"Jak to mam zrobić?! Wyobrazić sobie...?"

Postanowiłem iść na przód. Wyszedłem poza światło. Dosyć długo szedłem i nadal niczego nie widziałem...

- Aargh!!!

Tupnąłem nogą i krzyknąłem wyrzucając z siebie kipiącą złość.
I wtedy zobaczyłem światło.

Maleńki punkcik światła. Zacząłem biec, ale mimo to w ogóle się do światełka nie zbliżałem.

"Co jest?"

Spróbowałem jeszcze raz z identycznym efektem

"A może sobie wyobrażę że to jest bliżej? Ostatnio król Harrow powiedział mi że to tylko mój sen..."

Zamknąłem oczy i pomyślałem, że źródło światła jest na wyciągnięcie ręki.

Otworzyłem oczy.

Udało się!

Przede mną był długi tunel po którego obu bokach było mnóstwo drzwi. Podszedłem do pierwszych. Było na nich napisane imię.

"Rayla"

Otworzyłem je.

Zobaczyłem Raylę, a obok niej samego siebie. Leżałem na dnie dołu, a ona próbowała mnie obudzić.

Chciałem jej coś odpowiedzieć, ale uznałem, że jeszcze nie mogę się zbudzić. Jeszcze jest za wcześnie. Muszę zrozumieć sekret...

Następne drzwi też miały imiona, i kolejne po nich również.

"Ezran, Ibis, Amaya, Sorren, Klaudia..."

Doszedłem do drzwi Virrena i je otworzyłem...

Zobaczyłem mężczyznę w bieli.

Leżał na ziemi.

To był on.

Potem podeszła do niego dziewczyna.

"Claudia"

- Pij tato

Podała Virrenowi coś do ust, a on zaczął pić.

"Czyli on jednak żyje."

W Claudii coś zwróciło moją uwagę... Połowa jej włosów była całkiem biała.

"Czyli on nie przeżył. Ona go wskrzesiła. Musiało tak być..."

Zamknąłem drzwi Virrena i poszedłem dalej. Większość imion to były imiona zupełnie mi nieznane.

"Aaravos"

Callum stanąłem przy jego drzwiach. Wachałem się czy je otworzyć czy zostawić je w spokoju.

Smoczy Książę - Po Sezonie 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz