– Za nas wszystkich i za tych, których nie ma teraz z nami! – Varrik wzniósł toast.
– Toast! – wykrzyknęli za nim przyjaciele.
Wypili, a po tym krasnolud westchnął.
– To co teraz?
– Teraz wracamy do domu – Elf posłał uśmiech do bohaterki.
– Wracamy na emeryturę – zaśmiała się Hawke.
– Wracajcie, zasłużyliście – wtrącił Anders.
– Wracajcie – poparł go Varrik. – A ja obiecuję już nigdy więcej nie wyciągać was z tej dziury – rzekł z lekkimi wyrzutami sumienia.
Hawke wpadła w krótki śmiech.
– Już się z niej nie ruszymy, ale wy jesteście w niej zawsze mile widziani. – Uśmiechnęła się serdecznie.
– To jest w ogóle ciekawe, że tylko osiem osób wie, gdzie mieszka Bohaterka Kirkwall. – rzucił Anders.
– Ani nie mów głośno – odparła z teatralną obawą, po czym podniosła kąciki ust. – Jeszcze mnie zaczną nachodzić.
– Przecież nic nie mówię – odpowiedział nieznacznym tonem. – Poza tym Dziura to takie małe miasto, nikt nie wie, gdzie się znajduje.
– Do tego ma też inną nazwę – zażartowała bohaterka. – Nazywa się Ciemna... – Przerwano jej.
– Hawke... – mruknął Fenris, znacząco patrząc na kobietę.
– Co? A nie? – ciągnęła żart dalej.
– Za dużo tam słońca na ciemną... – odpowiedział na to, delikatnie podnosząc kącik ust.
– Nie mogę. Fenris pociągnął dowcip dalej. – odparł zdziwiony Varrik z uśmiechem.
Przyjaciele jeszcze długo ze sobą rozmawiali. Tak długo, że wszyscy byli zszokowani, gdy wyszli z karczmy na dziedziniec pokryty nocnym mrokiem. Cóż można było zrobić. Para zakochanych oraz Anders musieli przenocować w Twierdzy, zaś z samego rana, po pożegnaniu krasnoluda, ruszyli w drogę.
– Ale jak to już wyjechała? – Kira nie mogła uwierzyć. – Dlaczego się nie pożegnała? – Zapytała całkowicie poważnie.
– Może nie wiedziała, że jesteś jej wielką fanką... – Mruknął Varrik, uśmiechając się pod nosem.
CZYTASZ
Nasz Happy End I Dragon Age Fenris x Hawke I
FanfictionFenris i Bohaterka Kirkwall wiedli spokojne życie. Do momentu, gdy Inkwizytorka zdecydowała, że to właśnie Hawke ma zostać w Pustce. Elf nie mogąc pogodzić się ze stratą ukochanej, decyduje się z małą pomocą ją uratować. Czy mu się uda? A jeśli tak...