26. Wygraj wyścig.

1.1K 49 129
                                    


NIESPODZIANKAAAAA

Planowałam ten rozdział tak naprawdę na wczoraj, ale nie sądziłam, iż wyjdzie on aż taki długi, dlatego znów pozostawiłam was bez niego... Poza tym, chciałabym wam podziękować za 65 tys. wyświetleń pod MT, które całkowicie na to nie zasługuje, a ta książka już dawno powinna być usunięta, lecz mam do niej sentyment z racji, że jest ona moją pierwszą ukończoną powieścią. Także za 11 tys. pod LMD! Jesteście wielcy!

Dzisiejszy rozdział o naszej dwójce oraz trochę o ich przeszłości. Życzę wam miłego dnia, tej cudownej niedzieli, którą mam nadzieję spędzacie jak najlepiej!

Wattpad może trochę ścinać, bo rozdział ma 13k słów, więc gdyby coś takiego się stało, to wyjdźcie, odświeżcie i wejdźcie jeszcze raz.

Kocham mocno i miłego czytania x


Błądziłam dłonią po jego mokrych loczkach, niekiedy za nie ledwo pociągając, co znacząco mu się podobało. Z każdym moim delikatnym, lecz pewnym ruchem z jego warg wydobywały się ciche pomruki zadowolenia, a jego uśmiech poprzez pocałunek idealnie mnie w tym utwierdził. Znów poczułam to nieodpuszczające uczucie zalewające moje wnętrze, gdy nieprzerwanie było mi go mało. Mimo jego obecności, naszych pieszczot, każdego zetknięcia naszych ciał, mi go brakowało. Pragnęłam mieć go bliżej, a nawet jeśli już zdołałabym to osiągnąć, jego ciągle byłoby mi mało. Nawet jeśli każdego dnia byłby przy mnie, najbliżej jak to możliwe. Nieprzerwanie czułam niedosyt. Dlatego zmarszczyłam brwi, pomrukując, gdy kolejny raz między naszymi ciałami zawitała centymetrowa odległość, a ja nie poczułam go blisko siebie, mimo, iż nie był już w stanie być bliżej. Oszalałe serce to potwierdziło, a zawinięty żołądek dodał oliwy do ognia, ponieważ mocniej owinęłam go rękoma wokół szyi i zetknęłam nasze klatki piersiowe ze sobą wraz z kroczem. Był zaskoczony, nie powiem i coraz bardziej, kiedy zachowywałam się conajmniej dziwnie, ściskając go mocniej. Jednakże nie przerwaliśmy połączenia naszych warg, zwanego zwyczajnym pocałunkiem, ponieważ oboje nie chcieliśmy pozwolić na jakąkolwiek rozłąkę. I kiedy nie byłam w stanie już złapać tchu, odsunęłam się minimalnie, by wziąć głęboki wdech. Poczęłam głośno oraz płytko oddychać z wciąż zamkniętymi ślepiami. Nie pozwoliłam na odległość pomiędzy nami, dlatego oparłam zwyczajnie czoło o jego, zaciskając mocniej dłonie na swych ramionach, gdy go obejmowałam oraz swe ciążące powieki. Czułam, iż ściska mnie w biodrach, a następnie przenosi wolno duże dłonie na moje plecy, czym wywołał me wzdrygnięcie. Mimo moich przymkniętych oczu, wiedziałam, że się uśmiecha.

– Dlaczego to robimy? – zapytałam ciężko, a następnie przywarłam do niego mocniej. Jedną dłonią dotarł do zawiązanego na kokardę biustonosza, którym począł się bawić, natomiast drugą umiejscowił nieco niżej. Musnął czubkiem nosa mój rozgrzany policzek i dosłownie sekundę później złożył na nim niemal niewyczuwalny pocałunek. Westchnęłam ciężko.

– Bo tego właśnie chcemy, czyż nie? – odrzekł zachrypniętym barytonem, który wzbudził we mnie ostatnie czekające w kolejce pozytywne emocje. Pomału otworzyłam swe dotąd zaciśnięte powieki, napotykając się z jego wyraźnie lśniącymi, czekoladowymi tęczówkami. Bacznie mi się przyglądał z widocznym zaciekawieniem, do momentu gdy rozchyliłam wargi, przenosząc wzrok z jednego jego ślepia na drugie. W obu widziałam iskry, żywy płomień, jednak także odrobinę obojętności, którą w sobie cenił i pragnął zatrzymać w każdej sekundzie swej egzystencji. Tym razem spojrzałam na jego kształtne, bladoróżowe wargi.

– Jak to robisz, że jednego dnia cię wyklinam, a drugiego zaś pragnę do nieprzytomności – wyszeptałam z załamaniem i ponownie przymknęłam powieki, głośno wzdychając. On za to nic nie odpowiedział. Oboje znaliśmy odpowiedź na to pytanie, dlatego dostałam w zamian kolejne milczenie. Jednakże taki odzew mnie satysfakcjonował, ponieważ w żadnym stopniu nie szargał moimi uczuciami wobec niego, do których nie potrafiłam się przyznać otwarcie. Ponownie poczułam jego uśmiech niedaleko swej twarzy.

𝙡𝙤𝙫𝙚 𝙢𝙚, 𝙙𝙚𝙫𝙞𝙡  ➸ 𝙧𝙪𝙜𝙜𝙖𝙧𝙤𝙡 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz