Kropla dwudziesta-pierwsza

222 21 2
                                    

-Hej! -Zignorowałam go, przeglądając posty- Odpowiedz mi! -Przewróciłam oczami, chowając telefon i patrząc wprost w jego oczy- Dlaczego uśmiechnęłaś się w ten sposób? 

Zamrugałam oczami, wracając myślami do sytuacji w łazience. Miał naprawdę wspaniałe ciało, a mój kpiący uśmiech miał go zakłopotać. No i chciałam go uświadomić, że spodziewałam się po nim czegoś więcej. 

-Po prostu myślałam, że będzie większy. -Rzuciłam, wzruszając lekceważąco ramionami i patrząc przed siebie na zbliżającą się Nero, w swoim czarnym samochodzie. Obok niej zauważyłam Tomoe, ale to akurat mnie nie zdziwiło- Spróbuj być na tyle znośny, bym nie chciała rozbić ci głowy.

Todoroki spojrzał na mnie z miną, która wskazywała na to, że czuję się urażony. Jak powiedział kiedyś mądry człowiek... Jebać! Samochód zatrzymał się kilka metrów od nas, więc ruszyłam w stronę tylnego siedzenia, a Todoroki poszedł w moje ślady. Usiadłam na tylnym siedzeniu i spojrzałam na wpatrujące się we mnie koleżanki, które nie przestały, mimo że mieszaniec usiadł obok. 

-Więc... Oficjalnie się spiknęliście? 

-Nie.

Odpowiedziałam od razu, karcąc wzrokiem czarnowłosą za tak niedorzeczne pytanie. Dziewczyna prychnęła, a samochód ruszył. Oparłam się o szybę i spojrzałam na telefon, który zawibrował. Zmarszczyłam brwi, bo doskonale znam ten numer. Weszłam w wiadomości i zagryzłam wargi. "Mamy dla ciebie miejsce". Nie odpisałam i usunęłam wiadomość. Ta kobieta jest tak bardzo niedorzeczna, że aż zapiera mi w dech. Tyle razy powiedziałam jej, że w żadnym stopniu nie jestem zainteresowana wyjazdem i dołączeniem do jej agencji. Nie kontaktowała się ze mną tak długo, iż zaczęłam myśleć, że mogła o mnie zapomnieć, ale wygląda na to, że nie odpuszcza. Ponownie zassałam swoją wargę, przypominając sobie dotyk ust mieszańca. To dziwne... Chciałabym to powtórzyć. Mimo wszystko znamy się krótko i nie mieliśmy na siebie zbyt dużego wpływu, a ja nigdy nie byłam osobą, która szybko się zakochuję. Więc dlaczego zależy mi na tym, by znowu go pocałować. Przyłożyłam palce do swojej dolnej wargi, ciągnąc ją delikatnie na dół. Miałam tylko się z nim podroczyć... Możliwe, że choroba zaćmiła moje zmysły, ale teraz gdy jestem świadoma, chciałabym to powtórzyć. Wzięłam głęboki wdech, opierając głowę na dłoni i wpatrując się w chłopaka, który był zajęty telefonem. Zauważyłam imię Alisa na szczycie konwersacji i to wystarczyło, by mój humor się pogorszył. Nie powinnam być zazdrosna, w końcu nie mam do tego prawa, a wręcz nie powinnam czuć tego uczucia, ale mimo wszystko, nie ważne jak będę się wypierać, ono nie znika. Wyprostowałam się, krzyżując ręce pod piersiami. Naprawdę nie rozumiem co się ze mną dzieje... W całym moim życiu nikt nie irytował mnie tak bardzo jak on, potrafi podnieść mi ciśnienie jednym uśmiechem czy zdaniem, ale od dawna nie czułam się przy kimś tak... Dziwnie. Nie jestem pewna czy mam rację, ale czuję się tak jakbym spotkała swoją bratnią duszę. Chyba powinnam ograniczyć nasz kontakt, inaczej mogłabym naprawdę się w nim zakochać, a to przyniosłoby mi jedynie ból... 

***

-Kira... -Poczułam ciepłą dłoń na moim policzku, była pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę po przebudzeniu- Już jesteśmy. -Kiwnęłam głową, odruchowo łapiąc jego dłoń, by wysiąść z samochodu, dopiero, gdy zobaczyłam uśmiech Tomoe, zrozumiałam co robię. Szybko odsunęłam się od chłopaka, ale on pochwycił moją rękę- Na pewno dobrze się czujesz? Jeszcze wczoraj miałaś wysoką gorączkę, nie powinnaś się przemęczać. -Pokazałam dziewczyną, by szły przodem, co one uszanowały. Patrzyłam na nasze splecione dłonie zanim, mieszaniec nie zrozumiał, że ma zabrać rękę- Okazuję ci ludzkie uczucia, więc chodź przez minutę nie zachowuj się jak suka. 

Warknął, a ja mimowolnie się uśmiechnęłam. Tak, to właśnie Todoroki. Cham, który z jakiegoś powodu irytuje się, gdy zrobię coś nie po jego myśli. Dlaczego podchodzi do mnie tak emocjonalnie? Możliwe, że czuje to samo co ja. Nie jestem pewna. 

Bad Hero ~ Shoto Todoroki [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz